reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wiadomości o Filipku

Witajcie Dziewczynki! :*
To byl dluuugi i meczacy tydzien.
Wczoraj znowu Londyn, z przebojami, bo rano zupelnie przypadkowo wlaczajac Aleksowi kreskowki dowiedzielismy sie, ze sie pociag wykoleil w MK i zaden pociag do Londynu nie pojedzie. Dotarlismy jednak autem - nie bylo tak zle, troche korkow w Londynie, ale w 2h bylismy w szpitalu (pociagiem + ze stacji pieszo zajmuje 1h).
Poznalismy Dr od operacji, calkiem mily pan. On robil biopsje oraz ogladal pecherz i jelitko, powiedzial, ze wszystko wskazuje na to, ze bedzie mozliwosc wyciecia guza, bez radykalnych ciec organow (UFF!), ze guz jest ruchomy, wiec raczej nie przyrasta do niczego, procz prostaty :(
We wtorek poznamy wynik biopsji, jest taka szansa, ze sie okaze, ze komorki wewnatrz guza sa martwe i wtedy moze nie bedzie trzeba podawac chemii w oczekiwaniu na operacje, a jesli sa tam zywe komorki to niestety poleci znowu chemia, bo operacja bedzie w marcu dopiero!
Dowiedzielismy sie, ze od grudnia czekali na dokumenty Filipa i wszystko sie przeciagalo, bo Oxford poczatkowo rozmawial z Paryzem, a nie z Londynem i ze nie da sie zrobic operacji wczesniej niz w marcu.
No chyba, ze sie cos zmieni???
Poznalismy tez Pania Dr - asystentke tego Dr Mushtaqa, z nazwiska to jakas Balkanka, bardzo ladna i baaardzo ciepla, sympatyczna osoba, widac, ze bardzo chca nam pomoc (oboje beda przy operacji) - to mnie troche uspokaja i daje nadzieje, ze Hipcio bedzie w dobrych rekach.
Musze powiedziec, ze wczoraj wszystko szlo szybko i sprawnie.

Filciu ma teraz dobre wyniki krwi, widac to bardzo w jego zachowaniu (choc jest chwilami marudny, mozliwe, ze jeszcze po anestezji), ale ogolnie teraz jak ma dobre wyniki to dopiero widac jego charakter, dzisiaj sie klocil ze mna o papierowa czapeczke urodzinowa, co ja koniecznie chcial zjesc, a ja nie pozwalalam :) ale sie zloscil, ale krzyczal na mnie :))) tak normalnie, po chemii, to On jest wiecznie osowialy, spokojny i zmeczony.

Dzis jest Swiatowy Dzien Raka, wiec jesli macie ochote mozna zapalic swieczke:
Light a Candle in Support of World Cancer Day
 
reklama
W końcu jakieś konkrety Bubbles tak się cieszę że jest szansa wycięcia wyłacznie guza, szkoda tylko że dopiero w marcu operacja.... Cieszę się również że wyniki dobre:tak:

Nie pozostaje nic innego jak tylko modlić się i czekać do Marca, Bubbles będzie dobrze kochana ucałuj Filcia:******
 
Bubbles jakie dobre wieści przynosisz.Tfu tfu tfu,żeby nie zapeszyć. Cieszę się,że zadowolona jesteś z wczorajszej wizyty w Londynie,a jeszcze bardziej się cieszę z dobrego humorku Fifcia. Popłakałam się ,tym razem nie od kataru a ze szczęścia!!!!! Ściskam Was mocno :*
 
cudownie, że Filipek nabiera humoru jak i charakteru :-):-)

operacja skończy się dobrze, jestem pewna. jeszcze trochę bubbles. jeszcze troszkę i będzie po wszystkim. :-)
 
Bubbles a mnie uspokaja i daje w dalszym ciagu ogromna nadzieje Twoj dzisiejszy post!!
Wspaniale informacje, jakze sie ciesze, ze ludzie odpowiedzialni za operacje naszego Fifcia to ludzie i madrzy i ciepli mili :))
A nasze sloneczko jest radosne, ma apetyt no i klocic z Mamusia mu sie zachcialo:-D
Moc buziakow :**********
 
bubbles... ufff ale dobre wieśći! wspaniale, że lekarz stwierdził, że guz jest ruchomy, że prawdopodobnie się uda uniknąc tych radykalnyh rozwiązań o których wspominali jakis czas temu!!! nasz kochany Fifcio nasz bohater, bubbles to juz długo nie potrwa! zobaczysz, coraz bliżej do wyzdrowienia naszego wojownika!!!!
trzymam kciuki by komórki w tym pieruństwie były martwe! by nie było juz chemii. szkoda, że operacja dopiero w marcu, ale bubbles mamy juz luty, który jest krótki!!!
do tego twoje opisy Fifcia... one cieszą najbardziej :D pokazuje charakterek, czyli musi czuć się dobrze!!! malutki uparciuszek, walczy o swoje , a co! ;D caluję Was wszystkich kochani, jestem taka pełna nadziei, przeświadczona , że będzie coraz lepiej i lepiej!!! :*****
 
bubbles bardzo się ciesz ez e już tgyle wiadomo!@!!!
oby komórki w guzie okazały się martwe co by Filipka nie męczyć , oby łatwo poszła operacja...
całe szczęscie guz jest ruchomy i nie bedzie problemu z operacją...
a w marcu... o juz nie tak daleko , przecież mamy już luty :-)
a wiadomo czy na poczatku czy na końcu Marca???

fajnie że takie miłe wieści nam niesiesz:*
 
Bubbles wspaniałe wieści, bardzo się cieszę, że guz jest ruchomy i nie będzie trzeba usuwać organów.To wspaniałe, az serce mi się rozweseliło, ze Fifcio taki radosny, i nawet kłótliwy, ja uwielbiam jak Oliwierek ze mna sie sprzecza:).
Teraz tylko czekać na pozytywne wyniki biopsji i oby dni szybko mijały do tego marca.
Trzymajcie sie. buźka.
 
Najlepsze wiadomości dnia dzisiejszego:tak: super Bąbelku kochany. Mam jakieś takie dziwne przeczucie, że już najgorsze za Wami i będzie tylko lepiej. Teraz pozostaje nam trzymać kciuki, żeby komórki były martwe i nie potrzebna będzie chemia. A następnie, żeby operacja w marcu poszła szybko i sprawnie.

Fajowsko chyba musi wyglądać to kłócenie się Filipka. I te jego szczere śliczne oczka.
Całujemy mocno i trzymamy kciuki nadal z Martysią:tak:
 
reklama
Do góry