reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Welcome to Rybnik :)

Dzięki, dziewczyny! W Markusi byliśmy raz, ale wtedy nie przyglądałam się jeszcze cenom wózków, bo weszliśmy tam tylko z ciekawości i to jeszcze nie był ten etap zakupów ;-)
Monia - pewnie masz na myśli sklep Merkury w Rybniku - tam kupiliśmy łóżeczko, a wózki rzeczywiście fajne i niedrogie, ale tylko z firmy Tako, a chciałabym pooglądać też inne, żeby mieć jakiś wybór. Przy okazji: może macie własnie wózek z Tako? Jak się prowadzi po naszych wyboistych drogach?
Anusia - trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo! Maluch pewnie ma tam u Ciebie chłodniej niż na zewnątrz, więc się nie spieszy :-)
 
reklama
Marbus ja miałam dla oby dwóch wózek z Tako ?(jeden i ten sam) ale to był starszy model i ogólnie se go chwaliłam,nie miałam z nim żadnych problemów.Koleżanka w zeszłym roku też kupiła Tako juz własnie ten nowszy model i tez na niego nie narzekała. Acha jak kupujecie wózek to nie patrzcie że np. jest 3w1 bo i tak spacerówke będziecie kupowac bo te z tych wózków 3w1 są duże i cięzko się prowadzi jeśli obróci się rączkę tak jak w spacerówce no i w bagażniku też zajmuje trochę miejsca.
Anusia ja też trzymam kciuki no i życze szybkiego i w miare bezbolesnego porodu
 
Jacie jaka cisza to fakt. Przepraszam ze tak długooo nic nie pisałam ale moje kochane dzieciaczki zajmują mi cały wolny czas. U nas postaremu Oliwia bryka za 5-ciu a Oktawusia nadal kolkuje :/ a co u Was ?? gdzie Natusa się podziewa ?? pewnie wakacjujecie sobie jak zresztą wiekszosc z Was. pozdrawiam
 
Hej dziewczyny!

Jestem nowa na tym forum. Niedługo wybieram się rodzić w szpitalu w Rybniku. Czy mógłby mi ktoś mniej więcej opowiedzieć jak to wygląda? Co trzeba zabrać z domu, a co szpital zapewnia (ubranka, kosmetyki, pieluszki itp.) Jak to jest z tym porodem rodzinnym, bo podobno wpuszczają męża tylko na koniec, a mój na koniec to by akurat chciał wyjść. O co chodzi z tymi odwiedzinami, bo coś słyszałam jakieś dziwne rzeczy na ten temat.... Mam nadzieję, że ktoś mi odpowie, bo żyję w coraz większym stresie :)
 
Cześć, dziewczynki :) A mnie nie było, bo mój Aluś choruje i w szpitalu chwilkę był. A potem Maksior zalał komputer i jakoś tak ;) Teraz od braciszka z kompa piszę.

nagini Do szpitala zabierz tylko rzeczy dla siebie, dla dzidziolka tylko pampersy, jakiś kremik do pupci i chusteczki do wycierania. Ciuszki mają swoje ubranka. Możesz wziąć swoje, ale po co ;) Co do porodu rodzinnego, to dwa razy rodziłam rodzinnie, za pierwszym razem męża wpuścili, jak miałam rozwarcie na 4-5cm, a za drugim razem, tak trochę fartem, wpuściła go położna na samym początku ;) A odwiedziny... Bleeeeeee. Do sali nikt nie może ci wejść. Możesz wyjść z maluszkiem do takiego specjalnego pokoju, z tym, że dziecko zostawia sie za szybką. I nint nie może dotknąć dziecka poza tobą. Takie dziwne zasady mają. Kurcze, już chyba piąty raz to piszę ;) Czuję się specjalistą ds. rybnickiej porodówki :D:D:D:D:D
 
Aluś dostał ostrej biegunki i jakiś konował wysłał go do szpitala, zamiast przepisać środki zapobiegające odwodnieniu. Jakiś wirus jest w powietrzu, dlatego uważajcie na swoje Maluszki. Maks też to złapał, ale on jest starszy, to się tak szybko nie odwadnia. Teraz już Aluś jest w domkui powoli wraca do zdrowia, chociaż biegunka nie minęła. Już troszkę mnie to martwi, bo coś za długo to już trwa. Jak mu nie przejdzie do poniedziałku, to podobno lekarz znowu go do szpitala wyśle, żeby jakieś leki podać. Ale narazie się trzyma :) A wesoły jak szczygiełek jest :D
 
reklama
o Jezu nie strasz mnie pamiętam oliwia tego wirusa złapała jak lezałysmy w szpitalu na oskrzela Boze to była masakra odwodniła się :/ ale naszczescie lezałysmy tylko 2 dni w szpiatlu jak dobrze pamiętam biegunka jeszcze się utrzymywała przez 5 dni. Ona miała wtedy 5,5 miesiąca. A Ty lezałas z nim w szpitalu ?? ucałuj go mocno !
 
Do góry