reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

Hej 🙂
My nie zabezpieczamy się od ponad 2 lat, z małymi przerwami. Ostatnie 3 cykle staramy się bardzo konkretnie. Jestem po pierwszych badaniach krwi i są w normach. Mąż po badaniu nasienia i morfologia 3%, ruch postępowy też trochę poniżej normy.
Cykl mi się rozregulował, ale pewnie będę testować 7.10 🙃
 
reklama
Hej 🙂
My nie zabezpieczamy się od ponad 2 lat, z małymi przerwami. Ostatnie 3 cykle staramy się bardzo konkretnie. Jestem po pierwszych badaniach krwi i są w normach. Mąż po badaniu nasienia i morfologia 3%, ruch postępowy też trochę poniżej normy.
Cykl mi się rozregulował, ale pewnie będę testować 7.10 🙃
Rozgość się, niedługo ruszy wątek październikowego testowania :)
 
Kochane a jak długo się staracie ?

Za nami właśnie 14cs więc rok i 2 miesiące.
Co prawda po drodze była ciąża ale pozamaciczna. Ponieważ była leczona farmakologiczne musieliśmy mieć 6 miesięcy przerwy i w tym czasie przebadaliśmy się bo nie chcemy by sytuacja się powtórzyła jeżeli przyczyną by była po naszej stronie. Mamy już 2 wspólnych dzieci z 1cs
 
To samo zauważyłam ,ze my kobiety szybciej pójdziemy się badać sprawdzić niż mężczyzna . Ale poczekamy zobaczymy nie ma co od razu wariować . W pierwsza ciąże zaszłam po 16 miesiącach starań a w druga po 10 miesiącach starań ,ale to z innym partnerem wiec teraz zobaczymy co czas pokaże .
Jak tak teraz myślę, to mój partner pierwsze co po kilku nieudanych próbach od naszego poronienia rzucił pomysłem, że chciałby zrobić badania hormonów oraz nasienia. Jak się okazało, faktycznie wyszedł problem, nad którym naprawdę intensywnie pracuje.. aż wręcz sama momentami uważam, że za mocno w to wszedł jak obserwuję co robi 😔
 
Jak tak teraz myślę, to mój partner pierwsze co po kilku nieudanych próbach od naszego poronienia rzucił pomysłem, że chciałby zrobić badania hormonów oraz nasienia. Jak się okazało, faktycznie wyszedł problem, nad którym naprawdę intensywnie pracuje.. aż wręcz sama momentami uważam, że za mocno w to wszedł jak obserwuję co robi 😔
Trzeba to docenić! Przeraża mnie, ilu facetów kategorycznie odmawia jakiejkolwiek współpracy poza trzonowaniem o oznaczonej porze.
 
Jak tak teraz myślę, to mój partner pierwsze co po kilku nieudanych próbach od naszego poronienia rzucił pomysłem, że chciałby zrobić badania hormonów oraz nasienia. Jak się okazało, faktycznie wyszedł problem, nad którym naprawdę intensywnie pracuje.. aż wręcz sama momentami uważam, że za mocno w to wszedł jak obserwuję co robi 😔
a co dokładnie robi partner?
 
Trzeba to docenić! Przeraża mnie, ilu facetów kategorycznie odmawia jakiejkolwiek współpracy poza trzonowaniem o oznaczonej porze.
Oczywiście, że tak! 🙏🏻❤️ Ale martwię się bardziej o jego psychikę..bo to nie jest absolutnie jego ani kogokolwiek wina a on trochę pokazuje, że tak jest 😔. Ehhh, w ogóle z naszą psychiką cienko ostatnio.
 
reklama
a co dokładnie robi partner?
Katuje się m.in. lodowatymi prysznicami, kostkami lodu na jajkach…👀 Żeby temperatura była tam niższa… I ja wszystko naprawdę rozumiem i go tym samym wspieram, ale widzę jak psychicznie na niego to oddziałuje, że nam nie wychodzi. Z jednej strony podchodzi do tego zadaniowo - musi być zrobione, ale z drugiej..czy my nie zaczynamy tym za bardzo żyć? Czy to coś w ogóle nam da? 😔
 
Do góry