reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

dawno, Jedynie w sumie w miarę świeży mam pakiet tarczycowy i proga 7dpo.
Już tak długo nic nie pykło, że serio nie mam nadziei. I dobrze. Przynajmniej białe testy i okres nie bolą mnie w sercu
Cała nadzieja w tej histeroskopii. Nienawidzę tego świata za takie przypadki jak wasz. Zdrowi, dobrzy ludzie, a tu jakiś kompletnie bez sensu z dupy nie wiadomo dlaczego problem 😭
 
reklama
Nie zgodzę się. Daje objawy. Może wywoływać bóle brzucha, kłucie i pulsowanie. I oczywiście "mityczne" plamienie. To, że Ty osobiście tego nie doświadczyłaś, nie znaczy, że inne kobiety tego nie odczuwają. I fakt, ciężko jest cokolwiek znaleźć na ten temat w pracach naukowych. Chociaż jestem niemal pewna, że gdzieś w trakcie zagłębiania się w temat znalazłam o tym info w kontekście objawów implantacji w przypadku biochemów. Myślę też, że nikt nie chce robić obszernych prac naukowych na ten temat, bo to raczej mało istotna kwestia, stąd mało publikacji. Jednak, jak widzisz sporo kobiet doświadczało podobnych "objawów". Racja, ktoś może to potraktować jako "dużego bąka" i nawet nie zdawać sobie sprawy, że to implantacja.
Hehe a wiecie, że ten duży bąk czasem potrafi pięknie naśladować ruchy dziecka w brzuchu 😁 normalnie się ostatnio czułam jak święta Elżbieta hehe. Testy białe, a pod pępkiem kopniaki 😁
 
Cała nadzieja w tej histeroskopii. Nienawidzę tego świata za takie przypadki jak wasz. Zdrowi, dobrzy ludzie, a tu jakiś kompletnie bez sensu z dupy nie wiadomo dlaczego problem 😭
wiesz co tak sobie myślę, że ja musze mieć jakiegoś polipa co działa jak antykoncepcja. Już tyle widziałam ciąż z gorszych wyników nasienia niż ma mój mąż. I mam nadzieję, ze coś będzie. No ale te plamienia nie biorą się z nikąd, muszą mieć jakąs przyczynę.
Boję się, że zrobię histeroskopię, znajda polipa i potem z ogrmoną nadzieją podejdę do starań i się strasznie rozczaruję znów. Pamiętam ból kolejnych miesiączek i nie chcę go przeżywać.
 
wiesz co tak sobie myślę, że ja musze mieć jakiegoś polipa co działa jak antykoncepcja. Już tyle widziałam ciąż z gorszych wyników nasienia niż ma mój mąż. I mam nadzieję, ze coś będzie. No ale te plamienia nie biorą się z nikąd, muszą mieć jakąs przyczynę.
Boję się, że zrobię histeroskopię, znajda polipa i potem z ogrmoną nadzieją podejdę do starań i się strasznie rozczaruję znów. Pamiętam ból kolejnych miesiączek i nie chcę go przeżywać.
Miałam polipa 🙋 i 3 lata bezowocnych starań aż się udało :)
 
To jest najgorsze, jak się nie udaje, jest ból, załamanie i frustracja. Potem człowiek wydaje łase, szuka przyczyny i okazuje się, ze znalazł coś jest nie tak. Pojawia się nadzieja, ze się uda skoro przyczyna wyeliminowana a tu znów nic. Wtedy to już ręce opadają i się odechciewa czegokolwiek. Jeszcze czytają te posty niezadowolonych mamusiek bo maja syna a nje córkę czy na odwrót. To co z nami jest nie tak ?
 
Miałam polipa 🙋 i 3 lata bezowocnych starań aż się udało :)
po usunięciu polipa się udało? W którym cyklu?
matko i pojawia się nadzieja.... 😭
Tak myślę, że może powinnam teraz trochę ruszyć ze zdrową dieta u Starego i mocniej cisnąć, mamy jeszcze chwilkę na poprawę jakości do listopada...
 
Ja tez milam polipa, nic mi nie dało jego usunięcie 🤣
Mój polip jak się okazało był duży, powodował plamienia sródcykliczne praktycznie co miesiąc. Ten polip się pokazał na kilka tygodni przed porodem w rozwierającej się szyjce. No i fakt, nie ma go już a ja znów walczę o ciążę 🙃
Zawsze jest to jakaś szansa, nadzieja, jakiś kolejny element odhaczony na drodze starań. Może akurat u @LadyCaro to jest ten wredny korek który przeszkadza terminatorom w dalszej podróży 😉
 
Mój polip jak się okazało był duży, powodował plamienia sródcykliczne praktycznie co miesiąc. Ten polip się pokazał na kilka tygodni przed porodem w rozwierającej się szyjce. No i fakt, nie ma go już a ja znów walczę o ciążę 🙃
Zawsze jest to jakaś szansa, nadzieja, jakiś kolejny element odhaczony na drodze starań. Może akurat u @LadyCaro to jest ten wredny korek który przeszkadza terminatorom w dalszej podróży 😉
Mam taka nadzieje ! U mnie były dwa, ale ja miałam raz plamienie nie pamietam, chyba przed okresem i potem na wizycie okazało się, ze to polip, do czasu wycięcia (pół roku) nie miałam żadnych plamien z tego powodu. A ciąży potem tez nie 😁
 
reklama
Mój polip jak się okazało był duży, powodował plamienia sródcykliczne praktycznie co miesiąc. Ten polip się pokazał na kilka tygodni przed porodem w rozwierającej się szyjce. No i fakt, nie ma go już a ja znów walczę o ciążę 🙃
Zawsze jest to jakaś szansa, nadzieja, jakiś kolejny element odhaczony na drodze starań. Może akurat u @LadyCaro to jest ten wredny korek który przeszkadza terminatorom w dalszej podróży 😉
ja też praktycznie co miesiąc mam plamienia śródcykliczne.
Ale teraz pojawiła się jeszcze jedna wątpliwość. Bo miałam usg na szybko w 21 dc i miałam endo prawie 16mm. I to jest podobno dość grube, za grube. Może ja mam jakieś problemy z endo?
 
Do góry