reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

Gratulacje dla wszystkich, którym się udało. ❤️
Dawno mnie tu nie było. Starałam się nadrobić, ale jakiś mi to nie idzie. Będę testować na samym początku października..
W tym miesiącu byłam chora wiec nie wiem czy coś z tego będzie… ale staraliśmy się intensywnie 😂🤞 wiec może akurat.
Ogolnie muszę przyznać, ze mam jakiś spadek energii i nastroju we wrześniu.. tez tsk macie❓
Tak jest tu sporo takich osób, więc jak to mówią w grupie siła ❤️
 
reklama
Jadę jutro ściągać szwy, strasznie boli mnie przy szyciu w pępku... Ale wiecie.. najbardziej boli mnie, że nie mogę wydupczyć męża.. w sensie kuciapką😎🤣 wiem.. czytacie i mówicie "zaś ta jebnięta"🤣 chodźcie spotkamy się na wino!! Póki się staramy! Umówmy się w środku Polski! Albo zapraszam do Zakopanego zapewniam jacuzzi 😁❤️
Hej dziewczyny!

@acetylocholina , zacny pomysł😁. Jestem za!
 
Nie zgodzę się. Daje objawy. Może wywoływać bóle brzucha, kłucie i pulsowanie. I oczywiście "mityczne" plamienie. To, że Ty osobiście tego nie doświadczyłaś, nie znaczy, że inne kobiety tego nie odczuwają. I fakt, ciężko jest cokolwiek znaleźć na ten temat w pracach naukowych. Chociaż jestem niemal pewna, że gdzieś w trakcie zagłębiania się w temat znalazłam o tym info w kontekście objawów implantacji w przypadku biochemów. Myślę też, że nikt nie chce robić obszernych prac naukowych na ten temat, bo to raczej mało istotna kwestia, stąd mało publikacji. Jednak, jak widzisz sporo kobiet doświadczało podobnych "objawów". Racja, ktoś może to potraktować jako "dużego bąka" i nawet nie zdawać sobie sprawy, że to implantacja.

I chcesz mi powiedzieć, że bez implantacji nikogo nie kluje brzuch 7 dpo?
 
A czy w jakikolwiek sposób to zasugerowałam? 😂

Powiedz mi w takim razie dlaczego uznawać ukłucie za objaw implantacji skoro może kłuć i bez niej?
Czy jeśli złamałabym nogę i dzień później miałabym bete 5 to znaczy, że złamanie było objawem implantacji?
No nie. Nie było.
Gdyby zagnieżdżenie można było rozpoznać po objawach byłby to bardzo przełomowy moment. A tymczasem nawet plamienie śródcykliczne to tylko w 30% implantacja
 
I ja może wyjaśnię skąd moje tak ortodoksyjne stanowisko w tej sprawie. Z odpowiedzialności.
Przez jakieś 2 lata tutaj przeczytałam miliony bzdur, które były później cytowane przez przerażone nastolatki, spragnione macierzyństwa kobiety czy zagubione staraczki chwytające się każdej kropelki nadziei.
Była tu między innymi dziewczyna, która przed owulacją miała pryszcza na czole i już wiedziała, że jest w ciąży bo nigdy tak nie miała i rzeczywiście 2 tygodnie później była w ciąży i pisała to później pod każdym wątkiem jak ktoś się zastanawiał czy jest w ciąży. Ta sama dziewczyna jak jej spadała beta i miała zagrożoną ciążę pisała, że na bank nie poroni bo jej macica wibruje więc na pewno ciąża się rozwija bo w pierwszej ciąży też jej wibrowała.
Byku tu dziewczyny, które zawsze sikają 6 razy dziennie a raz sikaly 8 więc już wiedzą, że to ciąża.
I później przychodzi taka biedna staraczka i czyta, że pryszcz się zgadza, siku się zgadza więc na bank ciąża. Albo co gorsze przychodzi spanikowana nastolatka, która za długo się całowała z chłopakiem i też czyta o tych objawach ciąży. Trzeba mieć świadomość jak takie scenariusze mogą sie skończyć. To nie rozmowa przy kawce z psiapsi, to miejsce w którym KAŻDY może to przeczytać i dopasować do siebie
 
reklama
I ja może wyjaśnię skąd moje tak ortodoksyjne stanowisko w tej sprawie. Z odpowiedzialności.
Przez jakieś 2 lata tutaj przeczytałam miliony bzdur, które były później cytowane przez przerażone nastolatki, spragnione macierzyństwa kobiety czy zagubione staraczki chwytające się każdej kropelki nadziei.
Była tu między innymi dziewczyna, która przed owulacją miała pryszcza na czole i już wiedziała, że jest w ciąży bo nigdy tak nie miała i rzeczywiście 2 tygodnie później była w ciąży i pisała to później pod każdym wątkiem jak ktoś się zastanawiał czy jest w ciąży. Ta sama dziewczyna jak jej spadała beta i miała zagrożoną ciążę pisała, że na bank nie poroni bo jej macica wibruje więc na pewno ciąża się rozwija bo w pierwszej ciąży też jej wibrowała.
Byku tu dziewczyny, które zawsze sikają 6 razy dziennie a raz sikaly 8 więc już wiedzą, że to ciąża.
I później przychodzi taka biedna staraczka i czyta, że pryszcz się zgadza, siku się zgadza więc na bank ciąża. Albo co gorsze przychodzi spanikowana nastolatka, która za długo się całowała z chłopakiem i też czyta o tych objawach ciąży. Trzeba mieć świadomość jak takie scenariusze mogą sie skończyć. To nie rozmowa przy kawce z psiapsi, to miejsce w którym KAŻDY może to przeczytać i dopasować do siebie

Zgadzam się!!!!
Też mnie ściska jak takie coś czytam.... 😡😡😡
 
Do góry