reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

U mnie też były ciągle pytania i teksty typu "co to za małżeństwo bez dzieci?". Na jednej z rodzinnych imprez na pytanie "no jak tam? Jesteś już w ciąży?" powiedziałam "byłam, miesiąc temu". Na tyle głośno i dosadnie, że od tamtej pory mamy spokój. Nikt nie zadaje niewygodnych pytań.
Przykro mi, że musiałaś przechodzić przez te wszystkie teksty :( nie zrozumiem jak ludzie mogą być tak mało empatyczni...
 
reklama
Wyjeżdżamy do teściów na wieś na weekend i obawiam się, że tam w promieniu 80km nie ma otwartego labu w sobotę 🥺 Jeśli się nie uda, to zrobię jeszcze w poniedziałek i środę ;) Mąż szczęśliwy i wzruszony - dzień wcześniej miał kryzys, że może to po jego stronie coś jest nie tak i już zapisywał się na badanie nasienia, a tu taka niespodzianka ❤️
Suuuuper🧡 Ale mega szybko wyszło co i jak!
Jeśli można wiedzieć, wycelowaliscie z seksem w dzień owulacji?
 
Przykro mi, że musiałaś przechodzić przez te wszystkie teksty :( nie zrozumiem jak ludzie mogą być tak mało empatyczni...
Myślę, że to wynika głównie z duuużej niewiedzy. Rodzice moi i męża pochodzą z małych miejscowości na wschodzie Polski... Według nich żeby zajść w ciążę wystarczy wziąć ślub i chodzić do kościoła 🤡🤯
 
Wielu nadużywa tego terminu. Mają gorsze dwa-trzy dni i już jest depresja. To bardzo spłyciło powszechne rozumienie i w wielu przypadkach nie traktuje się poważnie osób, które depresję faktycznie mają. Niestety...
To niestety prawda . Ja miałam zdiagnozowaną nerwicę .. Poczucie bezradności śmiech przeplatany płaczem jednak miałam super panią psycholog dzięki której potrafię pracować ze swoimi emocjami ❤️
 
No ja na przykład mam taki dylemat, że wszystko ekstra z mojej strony (przynajmniej tak wygląda) i co zrobię jak mi chłop zaniemoże? Bo to trochę taka presja jednak jest 🙃 i w sumie dalej nie wiem kiedy działać i ile żeby było dobrze a nie przedobrzyć 🤔 na pewno na ilość ♥️ w stylu @olka11135 z poprzednich cykli czy @black_angel nie ma co u nas liczyć 😌
Kurczę, i mimo, że zna się swój organizm bardzo dobrze. Ba, obcykane ma się to wszystko pod kątem mechanizmu owulacji, to i tak człowiek ma dylemat, prawda?

Ja właśnie teraz mam rozkminy, jak to najlepiej zrobić, żeby TO zrobić.
Już trzeci dzień śluz płodny, wczoraj ten test pozytywny, ból jajników wczoraj i dzisiaj, a ja dalej rozplanowuję.

No i właśnie dlatego jeszcze jutro musimy skoro świt brać się do roboty xD. Było wczoraj wieczorem, będzie jutro z rana.
No, liczę na sukces 🫡.
 
Kurczę, i mimo, że zna się swój organizm bardzo dobrze. Ba, obcykane ma się to wszystko pod kątem mechanizmu owulacji, to i tak człowiek ma dylemat, prawda?

Ja właśnie teraz mam rozkminy, jak to najlepiej zrobić, żeby TO zrobić.
Już trzeci dzień śluz płodny, wczoraj ten test pozytywny, ból jajników wczoraj i dzisiaj, a ja dalej rozplanowuję.

No i właśnie dlatego jeszcze jutro musimy skoro świt brać się do roboty xD. Było wczoraj wieczorem, będzie jutro z rana.
No, liczę na sukces 🫡.
Hej koleżanko!!! Czy my będziemy razem testować????😁
Mnie też bolą jajniki od wczoraj!! Wczoraj i dziś krew w śluzie.... też liczę na sukces 😊
 
Kurczę, i mimo, że zna się swój organizm bardzo dobrze. Ba, obcykane ma się to wszystko pod kątem mechanizmu owulacji, to i tak człowiek ma dylemat, prawda?

Ja właśnie teraz mam rozkminy, jak to najlepiej zrobić, żeby TO zrobić.
Już trzeci dzień śluz płodny, wczoraj ten test pozytywny, ból jajników wczoraj i dzisiaj, a ja dalej rozplanowuję.

No i właśnie dlatego jeszcze jutro musimy skoro świt brać się do roboty xD. Było wczoraj wieczorem, będzie jutro z rana.
No, liczę na sukces 🫡.
A ja trzymam kciuki za ten sukces ✊✊
 
reklama
A kojarzycie może jak bardzo testy owulacyjne są wiarygodne? Robiłam podczas poprzedniego cyklu i jak wyszedł pozytywny to odczekaliśmy 24h (i tak stary miał wyjazd z pracy i akurat wracał), ale później dostałam okres o 2 dni wcześniej niż zwykle i jak wbiłam to w kalendarz to tez owu przesunęła mi się o 2 dni. Dodając sobie otuchy właśnie tłumacze sobie, ze ten cykl i tak był stracony, bo spóźniliśmy się 😅 ale właśnie jednak ten test wyszedł pozytywny i teraz nie wiem czy kupować je znowu czy jednak bez sensu… może macie tez z nimi jakieś doświadczenie?
 
Do góry