🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

[Hope99]

Ej a tak w ogóle jak mnie przywieźli na oddział po operacji, to tak piąte przez dziesiąte pamiętam ale... Był pełen korytarz lekarzy, pielęgniarek mój mąż.. i wiecie jakie pierwsze słowo wypowiedziałam do mojego męża przy wszystkich?.... DOBRA SPIERDALAJ

Lekarze mogli pomyśleć, że stosujesz wobec niego przemoc psychiczną.

 

[Króliczek2610]

Lekarze mogli pomyśleć, że stosujesz wobec niego przemoc psychiczną.

Może dlatego mili byli dla Ciebie

 

[eag]

Lekarze mogli pomyśleć, że stosujesz wobec niego przemoc psychiczną.

Ale babki opowiadały że spoko były takie laski po narkozie, które te położne wyzywały od kurw itp a potem nic nie pamiętały xd

 

[Calineczka92]

A skąd wiesz, że nie masz owulacji? Przepraszam jeśli pisałaś ale sporo nas tu jest i nie kojarzę każdej historii.

Byłam kilka razy gdzieś tam u ginekologa na usg i dwóch tak mi zasugerowano, że raczej nie dochodzi u mnie do owulacji. Jest oczywiście jakaś szansa, że jest jednak ta owulacja, ale jak jest to dosyć późno u mnie musi występować, ale stwierdzono, że po antykoncepcji tak może być i te 3mce odczekać, nie stresować się tym, jak nic nie będzie to wtedy przyjść i będziemy sprawdzać. Dlatego no jak już ten okres tak ze świrował chciałam poruszyć z tym temat owulacji czy możemy to sprawdzić, to wyszło, że nienormalna jestem . Tym bardziej, że z badan miałam zwykle tylko krew, mocz z serii takich jak co roku, później ja poprosiłam o toksoplazmoze i jeszcze tam jakieś to dopiero dostałam, poruszyłam temat raz tsh wtedy 3,2 czy nie za duże do starań, to dostałam na powtórkę i 3,5 miałam wynik z którym już miałam się zgłosić do endokrynologa, tam dostałam na usg tarczycy które idę jutro i resztę badań od endo plus właśnie zleciła mi zbadać progesteron. Tak naprawdę spokojnie i chłodno dotychczas podchodzę, raczej starania pozytywne, bo po anty też libido mi podskoczyło, więc poprostu korzystaliśmy i korzystamy z tego, zresztą seks uwielbiam nawet na odstresowanie .

 

[Calineczka92]

Najlepsze jest to ze mój kalendarzyk w apce z zegarka nie chce nawet przyjąć, że miałam koniec okresu 13 i początek 16

 

[Hope99]

Byłam kilka razy gdzieś tam u ginekologa na usg i dwóch tak mi zasugerowano, że raczej nie dochodzi u mnie do owulacji. Jest oczywiście jakaś szansa, że jest jednak ta owulacja, ale jak jest to dosyć późno u mnie musi występować, ale stwierdzono, że po antykoncepcji tak może być i te 3mce odczekać, nie stresować się tym, jak nic nie będzie to wtedy przyjść i będziemy sprawdzać. Dlatego no jak już ten okres tak ze świrował chciałam poruszyć z tym temat owulacji czy możemy to sprawdzić, to wyszło, że nienormalna jestem . Tym bardziej, że z badan miałam zwykle tylko krew, mocz z serii takich jak co roku, później ja poprosiłam o toksoplazmoze i jeszcze tam jakieś to dopiero dostałam, poruszyłam temat raz tsh wtedy 3,2 czy nie za duże do starań, to dostałam na powtórkę i 3,5 miałam wynik z którym już miałam się zgłosić do endokrynologa, tam dostałam na usg tarczycy które idę jutro i resztę badań od endo plus właśnie zleciła mi zbadać progesteron. Tak naprawdę spokojnie i chłodno dotychczas podchodzę, raczej starania pozytywne, bo po anty też libido mi podskoczyło, więc poprostu korzystaliśmy i korzystamy z tego, zresztą seks uwielbiam nawet na odstresowanie .

Jeśli nie miałaś monitoringu to możliwe, że owulacje jednak występują tylko organizm po antykoncepcji musi dojść do siebie więc dlatego się nie udaje.
Ja 10 września w 17dc byłam na USG- brak owulacji i nie będzie bo nie było żadnego dominującego pęcherzyka. Wczoraj byłam na wizycie u innego lekarza i było ciałko żółte więc owulacja jednak była, prawdopodobnie podczas brania progesteronu, tylko nie wiem dokładnie kiedy.

 

[Calineczka92]

Jeśli nie miałaś monitoringu to możliwe, że owulacje jednak występują tylko organizm po antykoncepcji musi dojść do siebie więc dlatego się nie udaje.
Ja 10 września w 17dc byłam na USG- brak owulacji i nie będzie bo nie było żadnego dominującego pęcherzyka. Wczoraj byłam na wizycie u innego lekarza i było ciałko żółte więc owulacja jednak była, prawdopodobnie podczas brania progesteronu, tylko nie wiem dokładnie kiedy.

Oczywiście ja tego nie wykluczam absolutnie, że może jest i nie wychodzi. Ale jeśli nie ma to jestem w kropce. A wystarczyło też np. Żebym sobie np.progesteron zrobiła tak jak teraz mam skierowanie od endokrynologa. Dotychczas moje 3.5 słyszę, że jest w górnej granicy ok, większość jednak zbija żeby do 2 było . U mnie jakieś niby pecherzyki się pojawiały, ale nic z tego się nie działo ,po 3mce miałam się tym martwić no więc już moge ale następny mówi, że po 12.

 

[Calineczka92]

Przypomnijcie mi ta aplikacje do mierzenia temp. co używacie? Chyba jednak się złamie i spróbuję mierzyć, da mi coś od jutra jak zacznę czyli drugi dzień po okresie .

 

[Calineczka92]

Przypomnijcie mi ta aplikacje do mierzenia temp. co używacie? Chyba jednak się złamie i spróbuję mierzyć, da mi coś od jutra jak zacznę czyli drugi dzień po okresie .

Mam termometr specjalny jakby co

 

[Calineczka92]

Moja flustracja jest chyba przez to, że nawet nic nie mogłam powiedzieć, cały czas mi przerywał, na nic nie umiał odpowiedzieć, no okres po 2 dniach następny zaraz no to nie za dobrze, ale może raz tak tylko, będziemy martwić się mam jak przyjdzie kolejny taki przypadek, progesteron no jak już mam to niech se zrobię, a po za tym nic nie badać do roku może jak przyjdzie cytologia i bd źle to wtedy bo trzeba sprawdzać. A po za tym jestem wariatka bo jak mogę myśleć czy mi wróciła owulacja, a skoro myślę to nie będzie jej bo ja blokuję myślami, mówiłam, że to zasugerowane przez lekarza a on mówi na to, że te testy do owulacji są beznadziejne . Ale gwarantuje mi, że jak będzie seks bez myślenia o robieniu dziecka to zajde w ciążę . Serio ja już sama głupieje po tej wizycie. Czy ja az tak przesadzam, że chce wiedzieć czy owulacja mi wróciła i czy powinnam jakieś ogólnie zrobić przed ciąża badania po zs coroczna morfologia i moczem .