reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

mi to jest w ogóle czasem przykro i szkoda mi samej siebie, że wiem to wszystko. Dlaczego laski po prostu się bzykają i zachodzą, kupują 1 test ciążowy w rossmanie, nie wiedzą co to beta, nie wiedzą, jaki powinien być progesteron, przyrost, co to jest cp, puste jajo. Idą radośnie na wiztę w 8tc i słyszą bijące serce a kilka miesięcy później mają różowe bobo. I dlaczego, dlaczego coś, co w naturze jest takie proste dla mnie jest takie trudne?
Ja mimo że mam 1 dziecko (8lat) i drugie 👼 to o każde musiałam długo walczyć , fakt że o pierwsze bez szczególnej diagnostyki walczyłam 5 lat w sumie ale mierzyłam temperaturę , robiłam owulaki a i tak zaszłam w miesiącu w którym miałam 4 grube imprezy i myślałam że od nadmiaru picia okres mi się przesunął - brzmi patologicznie ale tak było hehe , o drugą ciążę walczyłam prawie dwa lata z sono hsg i cp po drodze. Najśmieszniejsze jest to po pierwszym porodzie przez 3 lata byłam mega spanikowana że teraz to mogę szybko zajść w ciążę a bardzo się bałam porodu ( pierwszy był ciężki zakończony CC) . Dla porównania moja siostra trzy razy bzyknela się bez zabezpieczenia i ma dwójkę dzieci ( za pierwszym razem usunęła bo to było z przypadkowym gościem ) . Także nie ma sprawiedliwości ...
Śmiechem, żartem, ale coś w tym jest…

W sumie krótko jestem na forum, lecz ze swoim bagażem doświadczeń.

Po poronieniu zatrzymanym zaczęłam dużo szperać i czytać (wykształcenie trochę mi w tym pomogło).
I dokopałam się do publikacji naukowych dotyczących Hashimoto (na które cierpię i o którym wiem od kwietnia, a w kwietniu już byłam w ciąży), zespołu antyfosfolipidowego (często idzie w parze z Hashi) i wpływu na ciążę, a raczej jej utrzymanie i prowadzenie.

Oczywiście badań o badaniach na NFZ nie miałam co marzyć. Od razu w szpitalu o tym mnie poinformowano, bo to pierwsze poronienie, itd.
Ok. Postanowiłam sprawdzić Antyfosfolipidy (wszystkie), bo po analizie wyników INR i APTT stwierdziłam, że warto. Wyniki były w normie, ale jednak bliżej granicy, a czas naglił, bo trzeba jak najszybciej od zakończenia ciąży wykonać badania.

Do brzegu: pobujałam się trochę po specjalistach. I o ile przy ginie zostałam (przekonałam się, że jest najlepszy mimo wszystko i na NFZ), to endo zmieniłam, bo miałam trochę żal do niego.

Aaa, zespół po pierwszych badaniach mi na szczęście wyszedł negatywny.
Reszty badań w kierunku trombofilii, dalszej immunologii, genetyki nie zrobiłam, bo były inne wydatki no i wkurzyłam się trochę na system zdrowotny w naszym kraju. Kurczę, płacę składki, a tak naprawdę w większości trzeba się dobijać prywatnie…I powiedziałam: „Dość!”.
Ja nie zlicze ile miałam lekarzy , oo tej ciąży też zmieniłam i na tą chwilę jestem zadowolona . Już mi zapowiedział że że względu na mój wywiad jeżeli zajde w ciąże będę bardziej zaopiekowania . A co do badań na NFZ to trzeba cisnąć lekarzy , mi się nawet amh na NFZ udało zrobić a na forum czytałam że tylko prywatnie .
Zauważyłyście też ten paradoks, że osoby które nie chcą ciąży/dziecka nie mają problemu z zajściem? Odważę się powiedzieć więcej - kobiety które piją, ćpają, nie dbają o siebie nie mają praktycznie nigdy problemów z zajściem. Nie muszą wydawać setek/ tysięcy złotych na diagnostykę, leki, suplementy, ale te które mają warunki, pragną tego dziecka już mają problem z zajściem. Nie potrafię tego zrozumieć. Moja znajoma ma już dwójkę dzieci od tak a nawet kwasu foliowego nie brała w ciazy. I cały czas mi tylko powtarza „za bardzo chcesz tego dziecka, musisz odpuścić”. Przepraszam za wyrażenie ale czy tylko mnie wkurza już takie pie*dolenie?
Z tym kwasem foliowym to mnie przez ostatnią ciążę i po urodzeniu też non stop pytali czy na pewno brałam kwas foliowy i chyba mi nie wierzyli bo to pewnie stąd wada serca a ja kwas jem prawie pół życia 🤷
 
reklama
Hej dziewczyny. U mnei dziś 12 dpo, Beta z wczoraj 16,59 i testy ba ten mamy wyglądają tak. Wrzucam zeby pokazać osławiony pink 😊
U mnie jednak z tych polskich DOZ są numerem jeden, ten środkowy to Babyplan. On jest bezkonkurencyjny, ale od ponad miesiaca nie są już niestety dostępne. A kupowałam na Amazonię: 70 zł za 5 sztuk
Jej ale pink blady 😱
 
Oj tak z IO lekarze mają problem, jakby dla nich tylko grube osoby je miały 🙄 i nie chcą zalecać tych badań
Ja jestem szczupła i mam IO, zdiagnozowana przez mojego gina przed poprzednimi staraniami. Jak mmie kierował na ogtt z oznaczeniem insuliny to myślałam, ze jest przewrażliwiony, bo on zawsze masę różnych badań zlecał. A jednak miał racje i się niemiło zaskoczyłam odnośnie IO
 
Ja jestem szczupła i mam IO, zdiagnozowana przez mojego gina przed poprzednimi staraniami. Jak mmie kierował na ogtt z oznaczeniem insuliny to myślałam, ze jest przewrażliwiony, bo on zawsze masę różnych badań zlecał. A jednak miał racje i się niemiło zaskoczyłam odnośnie IO
To moja była pani z kliniki na moje pytanie czy czasem nie powinnam dla wykluczenia sprawdzić czy nie mam IO to stwierdziła, że jestem szczupła i cukier na czczo mam dobrze to napewno nie mam. A tu zonk nie posłuchałam zrobiłam i wyszło 🤷🏻‍♀️
 
Wczoraj to w ogóle na nim niewiele było widać: jakiś cień, gdzie facelle i Babyplan już 9dpo były wyraźniejsze. 🤷🏻‍♀️
Babyplan poprzednio wykrył mi betę która na drugi dzień była 15, więc to.moglo być jakieś 7 może? A kreska była taka spoko widoczna, nie jakis cień cienia 😁 ale jak nie było ciąży to były idealnie białe, nigdy żadnej fałszywej kreski
 
Ja jestem szczupła i mam IO, zdiagnozowana przez mojego gina przed poprzednimi staraniami. Jak mmie kierował na ogtt z oznaczeniem insuliny to myślałam, ze jest przewrażliwiony, bo on zawsze masę różnych badań zlecał. A jednak miał racje i się niemiło zaskoczyłam odnośnie IO
też jestem szczupła i mam IO. I znam masę dziewczyn nawet tu z forum szczupłych z IO
 
reklama
To moja była pani z kliniki na moje pytanie czy czasem nie powinnam dla wykluczenia sprawdzić czy nie mam IO to stwierdziła, że jestem szczupła i cukier na czczo mam dobrze to napewno nie mam. A tu zonk nie posłuchałam zrobiłam i wyszło 🤷🏻‍♀️
też mi jeden lekarz powiedział, ze nie potrzeba robić badan bo jestem szczupła i cukier w normie... co prawda ja mam bardzo malutką ta IO ale jest
 
Do góry