reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

mi to jest w ogóle czasem przykro i szkoda mi samej siebie, że wiem to wszystko. Dlaczego laski po prostu się bzykają i zachodzą, kupują 1 test ciążowy w rossmanie, nie wiedzą co to beta, nie wiedzą, jaki powinien być progesteron, przyrost, co to jest cp, puste jajo. Idą radośnie na wiztę w 8tc i słyszą bijące serce a kilka miesięcy później mają różowe bobo. I dlaczego, dlaczego coś, co w naturze jest takie proste dla mnie jest takie trudne?
Ja mimo że mam 1 dziecko (8lat) i drugie 👼 to o każde musiałam długo walczyć , fakt że o pierwsze bez szczególnej diagnostyki walczyłam 5 lat w sumie ale mierzyłam temperaturę , robiłam owulaki a i tak zaszłam w miesiącu w którym miałam 4 grube imprezy i myślałam że od nadmiaru picia okres mi się przesunął - brzmi patologicznie ale tak było hehe , o drugą ciążę walczyłam prawie dwa lata z sono hsg i cp po drodze. Najśmieszniejsze jest to po pierwszym porodzie przez 3 lata byłam mega spanikowana że teraz to mogę szybko zajść w ciążę a bardzo się bałam porodu ( pierwszy był ciężki zakończony CC) . Dla porównania moja siostra trzy razy bzyknela się bez zabezpieczenia i ma dwójkę dzieci ( za pierwszym razem usunęła bo to było z przypadkowym gościem ) . Także nie ma sprawiedliwości ...
Śmiechem, żartem, ale coś w tym jest…

W sumie krótko jestem na forum, lecz ze swoim bagażem doświadczeń.

Po poronieniu zatrzymanym zaczęłam dużo szperać i czytać (wykształcenie trochę mi w tym pomogło).
I dokopałam się do publikacji naukowych dotyczących Hashimoto (na które cierpię i o którym wiem od kwietnia, a w kwietniu już byłam w ciąży), zespołu antyfosfolipidowego (często idzie w parze z Hashi) i wpływu na ciążę, a raczej jej utrzymanie i prowadzenie.

Oczywiście badań o badaniach na NFZ nie miałam co marzyć. Od razu w szpitalu o tym mnie poinformowano, bo to pierwsze poronienie, itd.
Ok. Postanowiłam sprawdzić Antyfosfolipidy (wszystkie), bo po analizie wyników INR i APTT stwierdziłam, że warto. Wyniki były w normie, ale jednak bliżej granicy, a czas naglił, bo trzeba jak najszybciej od zakończenia ciąży wykonać badania.

Do brzegu: pobujałam się trochę po specjalistach. I o ile przy ginie zostałam (przekonałam się, że jest najlepszy mimo wszystko i na NFZ), to endo zmieniłam, bo miałam trochę żal do niego.

Aaa, zespół po pierwszych badaniach mi na szczęście wyszedł negatywny.
Reszty badań w kierunku trombofilii, dalszej immunologii, genetyki nie zrobiłam, bo były inne wydatki no i wkurzyłam się trochę na system zdrowotny w naszym kraju. Kurczę, płacę składki, a tak naprawdę w większości trzeba się dobijać prywatnie…I powiedziałam: „Dość!”.
Ja nie zlicze ile miałam lekarzy , oo tej ciąży też zmieniłam i na tą chwilę jestem zadowolona . Już mi zapowiedział że że względu na mój wywiad jeżeli zajde w ciąże będę bardziej zaopiekowania . A co do badań na NFZ to trzeba cisnąć lekarzy , mi się nawet amh na NFZ udało zrobić a na forum czytałam że tylko prywatnie .
Zauważyłyście też ten paradoks, że osoby które nie chcą ciąży/dziecka nie mają problemu z zajściem? Odważę się powiedzieć więcej - kobiety które piją, ćpają, nie dbają o siebie nie mają praktycznie nigdy problemów z zajściem. Nie muszą wydawać setek/ tysięcy złotych na diagnostykę, leki, suplementy, ale te które mają warunki, pragną tego dziecka już mają problem z zajściem. Nie potrafię tego zrozumieć. Moja znajoma ma już dwójkę dzieci od tak a nawet kwasu foliowego nie brała w ciazy. I cały czas mi tylko powtarza „za bardzo chcesz tego dziecka, musisz odpuścić”. Przepraszam za wyrażenie ale czy tylko mnie wkurza już takie pie*dolenie?
Z tym kwasem foliowym to mnie przez ostatnią ciążę i po urodzeniu też non stop pytali czy na pewno brałam kwas foliowy i chyba mi nie wierzyli bo to pewnie stąd wada serca a ja kwas jem prawie pół życia 🤷
 
reklama
Hej dziewczyny. U mnei dziś 12 dpo, Beta z wczoraj 16,59 i testy ba ten mamy wyglądają tak. Wrzucam zeby pokazać osławiony pink 😊
U mnie jednak z tych polskich DOZ są numerem jeden, ten środkowy to Babyplan. On jest bezkonkurencyjny, ale od ponad miesiaca nie są już niestety dostępne. A kupowałam na Amazonię: 70 zł za 5 sztuk
Jej ale pink blady 😱
 
Oj tak z IO lekarze mają problem, jakby dla nich tylko grube osoby je miały 🙄 i nie chcą zalecać tych badań
Ja jestem szczupła i mam IO, zdiagnozowana przez mojego gina przed poprzednimi staraniami. Jak mmie kierował na ogtt z oznaczeniem insuliny to myślałam, ze jest przewrażliwiony, bo on zawsze masę różnych badań zlecał. A jednak miał racje i się niemiło zaskoczyłam odnośnie IO
 
Ja jestem szczupła i mam IO, zdiagnozowana przez mojego gina przed poprzednimi staraniami. Jak mmie kierował na ogtt z oznaczeniem insuliny to myślałam, ze jest przewrażliwiony, bo on zawsze masę różnych badań zlecał. A jednak miał racje i się niemiło zaskoczyłam odnośnie IO
To moja była pani z kliniki na moje pytanie czy czasem nie powinnam dla wykluczenia sprawdzić czy nie mam IO to stwierdziła, że jestem szczupła i cukier na czczo mam dobrze to napewno nie mam. A tu zonk nie posłuchałam zrobiłam i wyszło 🤷🏻‍♀️
 
Wczoraj to w ogóle na nim niewiele było widać: jakiś cień, gdzie facelle i Babyplan już 9dpo były wyraźniejsze. 🤷🏻‍♀️
Babyplan poprzednio wykrył mi betę która na drugi dzień była 15, więc to.moglo być jakieś 7 może? A kreska była taka spoko widoczna, nie jakis cień cienia 😁 ale jak nie było ciąży to były idealnie białe, nigdy żadnej fałszywej kreski
 
Ja jestem szczupła i mam IO, zdiagnozowana przez mojego gina przed poprzednimi staraniami. Jak mmie kierował na ogtt z oznaczeniem insuliny to myślałam, ze jest przewrażliwiony, bo on zawsze masę różnych badań zlecał. A jednak miał racje i się niemiło zaskoczyłam odnośnie IO
też jestem szczupła i mam IO. I znam masę dziewczyn nawet tu z forum szczupłych z IO
 
reklama
To moja była pani z kliniki na moje pytanie czy czasem nie powinnam dla wykluczenia sprawdzić czy nie mam IO to stwierdziła, że jestem szczupła i cukier na czczo mam dobrze to napewno nie mam. A tu zonk nie posłuchałam zrobiłam i wyszło 🤷🏻‍♀️
też mi jeden lekarz powiedział, ze nie potrzeba robić badan bo jestem szczupła i cukier w normie... co prawda ja mam bardzo malutką ta IO ale jest
 
Do góry