Chyba niestety macie racje:-( mierzyłam Nadii ten kombinezon i o ile kurtka jeszcze ujdzie - jest długa tak do pół uda to spodnie to przepasc - musiałabym podwijac jak nic. Wiem ze Nadia jeszcze ciut urosnie, poza tym na zime ubiera sie grubiej ale i tak te spodnie ja chce opchnac ten kombinezon ale paweł oczywiscie jest na nie, on nie ma czasu sie zajmowac "pierdlołami" mowi: schowaj do szafy, bedzie za rok albo niech nosi teraz i juz i daj juz spokoj, przeciez to nie koniec swiata Ech favceci - a ja chodze i jecze mu od wczoraj co mam zrobic