reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

watek porodowy - tylko dla zainteresowanych :):)

chyba trzeba się przekonać samemu , co dobre... i jak tu nie zwariować jak się będzie robiło pierwsze zakupy dla maluszka ... już normalnie nie mogę się doczekać kupowania tych ślicznych małych rzeczy... wczoraj byłam u kuzynki pod bydgoszczą ( mała wycieczka na dwa dni:)) na synka 2 latka Antka.. i już stoją spakowane dwa kartony rzeczy dla mojego smyka.. dobrze, że nie mam tego w domu, bo bym oglądała chyba milion razy... to normalne, czy ja mam coś z glową ??
 
reklama
Aniam - to jak najbardziej normalne. W pierwszej ciąży chciałam być posłuszna rodzinie, która ostrzegała że do narodzin nie powinno się nic dziecku kupować (taki przesąd). Ale posłuszna byłam tylko do pierwszej wizyty w sklepie z ubrankami dziecięcymi. Potem po każdej wizycie ciuszków przybywało.
Prałam te ciuszki, prasowałam, składałam na kilkanaście możliwych sposobów - no i kiedy mi było źle to uspokajały lepiej niż maskotka.
 
Aniam - to, że niczego jeszcze nie kupiłam dla Maluszka spowodowane jest przygodmai z pierwszych tygodni, ale... Niech ja tylko pójdę do mojego lekarza, niech no mi tylko powie, że wszystko jest na prawdę ok.... Ło matko! Trzeba mnie będzie za ręce trzymać, i to bardzo mocno:))
Katalog mothercare znam na pamięć:))
 
Anaklim - ja mam chyba gorsze pokusy,,, Ty znasz katalog na pamięć a ja mam ten sklep w pracy na tym samym piętrze:) do tego jest smyk, chico i jeszcze pare innych i jak tu nie zwariować ... do tego lubię chodzić po ciuchlandach a tam też są często takie śliczne ciuszki... ale cieszę się , że ze mną wszystko ok, to pocieszające.. no i wózek już raczej mamy wybrany hi hi ...
Ale i tak zanim wpadne w szał zakupów spytam was o radę co tak naprawdę jest potrzebne a co nie , wkońcu wydać kasę to żaden problem...
 
He,he,he aniam - jak znam życie to o radę poprosisz, ale jej nie posłuchasz:)))))))))))))
Wszystkie chyba tak mamy jeśli chodzi o dzieci.
Poprawcie mnie jeśli się mylę:))
 
No dobrze nawet jak nie posłucham, to będę przynajmniej wiedziała co jest potrzebne, a co kupuje dla siebie ( bo dziecku jest mniej potrzebne :)) ha ha ...
 
Fajny wózeczek - bardzo funkcjonalny - no i lekki co jest nie bez znaczenia jak się mieszka na 4 piętrze!
 
reklama
ewa wyglada calkiem calkiem, ale ja juz wiem (ty pewno tez) ze wozki sprawdzaja sie dopiero w praniu, nasz pierwszy to byla porazka ... po roku kupilismy quinny i ten okazal sie super (dla mnie prorytetem byla spacerowka z mozliwoscia lezenia z wyciagnietymi nozkami) teraz wiec dokupie tylko gondole i fotelik samochodowy - ale tym razem z podstawa do auta, do dzis pamietam jak mala zasypiala po wlozeniu do fotelika, po czym w czasie mocowania pasow budzila sie z wielkim placzem :szok::szok: horror
no i w wozku dla mnie grunt to gondola ;-) bo jak widze tutaj te miesieczne dzieciaczki w wozkach parasolkach :szok::szok::szok: bo az mi sie flaki przewalaja ...
 
Do góry