reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Watek Kulinarny - nasze przepisy :-)

reklama
ej dziewczyny mam pytanie: która z was na cukier wanilinowy mówi waniliowy??

JA :-D
Ja też zawsze mówiłam waniliowy. W końcu wanilina jest z wanilii więc ludzie dużo się nie mylą.

To jeszcze nic ja przez kilkanaście lat mojego życia chodziłam do sklepu po musztardę SAPERSKĄ (zamiast sarepską)
 
a ja mam może głupie pytanie, ale chcę jakieś zamrażalkowe zapasy jadła zrobić i doradźcie co wy wrzucacie, bo ja i owszem bigosy, mięcha, pierogi ale co można jeszcze zamrozić, żebyśmy i my skorzystały??
 
Ja zrobiłam weki z leczo - można i zamrozić - same warzywa, a mięsko dorzucę jak będę podgrzewać. Przymierzam się też do jakiś klusek typu śląskie, czy kopytka i do tego jakiś sosik z wołowinki (mam nadzieję, że będę mogła jeść wołowinę, ale jak nie to sobie kurczaczka do tego zrobię)
 
ilonka - ja przy Milenie na początku leciałam na zupach typu krupnik, rosół no i mięso na parze :tak: więc mam przygotowane porcję na zupy, i posiekane do tego już warzywa ( wyciągasz i wrzucasz do wody ) porcję mięska :-) pokupowane makarony i kaszę :tak:
 
a to spoko, więc też tak zrobię :) dzięki za radę, bo na razie to do mnie nie dociera, ze będzie trzeba inaczej zacząć jeść :)
 
reklama
Do góry