reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek kulinarny - nasze przepisy

reklama
Ach jak ja uwielbiam tlusty czwartek!!!! :-D

PĄCZKI

Składniki:


° 3 szklanki mąki tortowej lub innej pszennej [tj.ok.1/2 kg]
° 4 dkg drożdży [takie małe kosteczki sprzedawane w Geancie i
Carrefourze] lub torebka drożdży granulowanych DrOetkera [tzw.suchych]
° ok. 1 szkl ciepłego mleka
° 6 – 8 żółtek [zależy od wielkości jajek]
° 1/2 kostki masła extra [tj. 10 dkg] stopionego i sklarowanego [czyli
sam tłuszcz bez serwatki, która oddzieli się podczas rozpuszczania masła]
° 1/2 szklanki cukru pudru
° 2 – 3 łyżki spirytusu [żeby nie chłonęły tłuszczu w czasie smażenia]
° aromat waniliowy lub skórka otarta z cytryny


Wykonanie:

Z w/w składników wyrabiam ciasto - wg zasad przyrządzania drożdżowego
[najprościej jest przy użyciu drożdży suchych, bo nie trzeba sporządzać
rozczynu – tylko miesza się je z mąką, a potem dodaje resztę składników > czyli
żółtka utarte z cukrem, ciepłe mleko, spirytus, aromat, a na końcu ciepłe
masło].

Po wyrobieniu, ciasto odstawiam pod przykryciem do wyrośnięcia.

Gdy podwoi swoją objętość, ciasto delikatnie rozwałkowuję – podsypując
oczywiście mąką, żeby się nie kleiło – na grubość ok.2 cm i wykrawam szklanką
pączki, które układam na kocyku przykrytym lnianą ściereczką i przykrywam też
ściereczką > do ostatecznego wyrośnięcia.

Potem pączki smażę [zawsze robiłam to na smalcu, ale ostatnio przekonałam się
do oleju SŁONECZNIKOWEGO „BARTEK” i bardzo go polecam – pączki mają piękną
złotobrązową skórkę i są delikatniejsze w smaku, niż smażone na smalcu].

I teraz uwaga - ostatnio usprawniłam sobie pracę przy pączkach, tzn. nie
nadziewam ich przed smażeniem, bo po zawinięciu marmolady w ciasto, nigdy nie
osiągały idealnego kulistego kształtu, a także w czasie, gdy rosły zawsze kilka
z nich pękało i nadzienie wyłaziło w czasie smażenia.
A więc, gdy pączki są już wszystkie usmażone i są jeszcze dobrze ciepłe,
wkładam marmoladę [zwykłą pomieszaną z konfiturą z płatków róży > sama
konfitura ma zbyt intensywny zapach] do szprycy do dekorowania tortów i taką
najcieńszą, długą końcówką [która jest komplecie] wciskam nadzienie do środka
każdego pączka. Po całkowitym wystudzeniu nawet nie widać tego nakłutego
miejsca - chyba, że ktoś będzie skrupulatnie je oglądał.

Lukier:

° szklanka cukru pudru
° skórka otarta [na najdrobniejszych oczkach tarki jarzynowej] z 1
cytryny wyszorowanej i sparzonej gorącą wodą
° sok z tej cytryny
° 3 – 4 łyżki wrzącej wody

Do cukru pudru dodaję sok z cytryny – mieszam – a następnie dodaję wrzątek i
ucieram drewnianą „pałką” lukier, aż zgęstnieje i zbieleje. Dodaję otartą
skórkę z cytryny i smaruję ciepłe jeszcze pączki. Lukier jest kwaskowy i bardzo
aromatyczny.


* przepis z netu


Pozdrawiam karnawałowo i tłusto-czwartkowo!!! :-D
 
Mati zadziałała mi wyobraźnia od samego przepisu i język mi urywa do tych ciepłych, świeżutkich pączków:-p:szok:
 
Mati to u mnie skromna pomidorówka... ale moge wam zdradzic sekret który powiedziala mi moja tesciowa. zawsze smakowala mi u niej pomidorówka i jak sie okazalo to oprócz tego ze robi ja na miesie, ja zawsze robie na skrzydełkach to dodaje kawalek kielbasy. nigdy o tym nie slyszalam ale od tamtej pory zawsze dodaje i jest pycha.
 
U mnie zupa jarzynowa, a na deser duża porcja brzoskwiń z puszki, nie mogę się oprzeć. Tak samo jak muszę codziennie zjeść paczkę LU Petitków czekoladowych.:-)
 
u mnie dziś króluje szpinak - mam spaghetti z sosem szpinakowo-śmietanowym z suszonymi pomidorkami, mniam i dużo żelaza, a ja w końcu mam anemię, więc szpinak jak najbardziej wskazany
 
dosia24 spelniam prosbe :) Ja zawsze robilam na wyczucie, ale w necie znalazlam odpowiedni przepis z konkretnymi ilosciami nie ' na oko' jak to u mnie zawsze bywa :-) Przepis pochodzi ze strony Czarna Oliwka.

Sos pieczarkowo-smietanowo koperkowy

Składniki:
śmietana, najlepiej duża 400 ml, 0,5 kg pieczarek, 1 kostka rosołowa, przyprawy: koperek (najlepiej świeży), majeranek/tymianek, sól, pieprz, czosnek

Jak przyrządzić?
Kroimy pieczarki w talarki, na patelni rozgrzewamy masełko. Dodajemy pieczarki. Smażymy na średnim ogniu, aż puszczą soki. Dodajemy dużo koperku + czosnek. Zalewamy pieczarki wcześniej przygotowanym bulionem. Bardzo ważne, by nie był on gorący. Dodajemy pół kubka śmietany i mieszamy. Do kubka wlewamy resztę śmietany, dodajemy 3 łyżki (góra 4) mąki i wlewamy odrobinę wody. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Wlewamy zawartość kubka na patelnię i dokładnie mieszamy. Na koniec doprawiamy ulubionymi przyprawami, np. albo majerankiem, albo tymiankiem, albo ziołami prowansalskimi. Do smaku oczywiście przyprawiamy solą, pieprzem.

Jak podawać?
Sos pysznie smakuje z białym mięsem. Wcześniej przygotowany, upieczony udziec z indyka, kroimy w duże plastry, zamaczamy w sosie i podgrzewamy. Można do tego podać ziemniaczki również polane tym sosem. Danie pierwsza klasa :)
 
reklama
Do góry