reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek kulinarny grudniówek :)

reklama
Ewa - DZIĘKI!!! Są tam wprawdzie płatki owsiane, a o nich na forach alergików piszą, że lepiej ich nie dawać, bo zawsze może w nich być jakaś cząstka pszenicy, ale coś wykombinuję.
Ale mi się miło zrobiło, że pamiętałaś :-)
 
Krolcia a ja zawsze trafiałam na soczyste pomelo i dla mnie to o wiele lepsza wersja grejpfruta :) ja je lubię, bo dla mnie to po prostu słodki soczysty owoc, słodszy niż pomarańcza
 
Ja kocham Pomelo :) Do tej pory mąż się ze mnie śmieje że je jadłam tonami jeszcze rok temu. Wyobraźcie sobie- ja z wielkim brzuchem, jeszcze nie do końca rozebrana po zakupach siedzę w kuchni i obieram cząstki ze skórki , której się nie je bo jest gorzka, z wymówka że przeciez jak będę karmić to cytrusów się nie je :D...aaa smaka mi zrobiłyście idę do kuchni po...pomelo :pza to wczoraj strzeliłam gafę :zawstydzona/y: Byliśmy w Biedronce i patrzę na całkiem mi obce owoce, biorę jeden patrzę na napis nad nim PAPAJA i mówię do męża choć spróbujemy. Później już w domu wołam do męża żeby sprawdził w necie jak to się je- czyta je się miąższ, ziaren nie bo szkodzą, ja przecinam w kuchni owoc ...a to same pestki :baffled: i mówię do męża:" ty a sprawdz jak wygląda papaja,,,yyy to nie to! a sparwdz jak wygląda granat ...cholera to granat :) " Sam zainteresowany taki sobie w smaku ( może przejrzały bo pestki były spore) więc tylko ja z Mikim go zjedliśmy



aaa krolcia, co do pomelo, one w zasadzie są podobnej wielkości, więc jak sprawdzić czy dobry owoc- soczysty itp--zważ im cieższy a gabarytowo podobny z innym to znaczy że jest soczysty i będzie ok :)
 
Ostatnia edycja:
Ja też lubie pomelo, ale najbardziej ze wszystkich cytrusów uwielbiam zielone grejpfruty:tak: Słodko-kwaśne i soczyste, mmmmmm.
A pomelo bardzo drogo wychodzi, bo ma strasznie grubą skórę:/
Mamolka - miałam takie przeczucie, że granat kupiliście:-D

Ag, Olcia - pierniczki śliczne!
Olcia - te ziarna slonecznika z daleka dają efekt wizualny nitki (fastrygi) i początkowo myślałam że to zabieg celowy i rysowałaś "przeszycia" a to ziarenka, ślicznie się prezentują:tak:

Nie wiem czy znacie ten przepis, bo wątku na bieżąco nie śledzę, ale jak dla mnie to jedno z najsmaczniejszych ciast:
http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2010/12/piernik-kwiatek.html

Często robie na święta i teraz mam smaka, więc (choć na święta nic nie muszę, bo teściowa wszystko przygotuje i już dostałam zakaz robienia czegokolwiek:/ ) w niedziele sobie upiekę, żeby jeszcze podrasować świąteczną atmosferę, a co;-)

Oczywiście polecam, bo jest pyszny! Tylko ja na wierzch daję polewę czekoladową.
Ma tylko jedną wadę - strasznie szybko znika:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
wow ale ilosci tych pierników narobiłyscie....

a mi kiedyś sprzedawca powiedział ze pomelo to genetycznie modyfikowane cos i nigdy nie próbowałam...
za to melona uwielbiam....


słuchajcie robiłam wczoraj żeberka z colą.. polecam pyszne danie. Żeberka lekko słodkawe, mąż tez zadowolony mlaskał
robi sie tak ze ok 1 kg żeberek kroimy na kawałki,przyprawiamy solą, pieprzem i np przyprawą do żeberek odstawiamy zeby się przeżarło
Sos
2 szkladnki coli, 1/2 szklanki keczupu pikantnego, łyżka musztardy. to wszystko razem wymieszac
żeberka podsmażyłam na oliwie aż zbrązowiały, potem włożyłam do naczynia żaroodpornego
polać żeberka sosem i piec przez ok 1,5-do 2 godzin w zależności czy juz miekkie i nabrały takiego brązowego koloru.
Mi wyszły idealnie bo miesko samo od kości odchodziło i sie rozpływały w ustach.. Polecam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cristal - to już wiem, co zrobię na święta. Mam w przydziale JAKIEŚ ciasto i od kilku dni się zastanawiam jakie :-) Próba będzie w niedzielę na poprawinach roczku.

Yvona - żeberka z colą? Brzmi ciekawie, ale ja żeberek nie tknę, bo mają za dużo kości :sorry2:
 
Do góry