reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek kulinarny grudniówek :)

Yvona, myślę, że byłoby ok :) Do ciasta fr. wszystko pasuje ;) Nie wiem, jakie jest w Biedronce, bo ja kupuję w Realu, takie w żółtym opakowaniu zwinięte w rulon, nie mrożone tylko w lodówce. Ale to pewnie to samo :)

A ciasteczka budyniowe robię tak:
Robię 40-gramowy budyń na śmietance 30% (400 g). Tzn. połowę śmietanki zagotowuję (dodaję trochę cukru zwykłego, trochę waniliowego), resztę mieszam z proszkiem budyniowym i wlewam na gotującą się śmietankę. Po prostu robię budyń.
I gotowe :) Nakładam to na kawałki ciasta fr. Z wierzchu smaruję jajkiem. Piekę 12 minut w 200 stopniach.
Do budyniu dodaję czasem konfiturę, wiśnie, skórkę pomarańczową, żurawinę, dla Męża robiłam czekoladowy z chili :) Kombinacji jest cała masa :)

Żeby było ładniej, to ciasto fr. rozcinam tak:
Najpierw na pół wzdłuż dłuższego boku. Potem w poprzek na 6 kawałków. Wychodzą takie prostokąty - na połówkę nakładam budyń, na drugiej robię trzy nacięcia i to składam. Wtedy wychodzi prostokątne ciasteczko z "otworami" na górze :) Takie jak niektóre fornetti. Nie umiem jaśniej wytłumaczyć, najlepiej by to było narysować :)

***
Ciasteczka z ciasta fr. robię też jak mam mniej czasu z twarożkiem. Mieszam go z cukrem waniliowym, rodzynkami i jajkiem i formuję ciasteczka z takim nadzieniem. Pycha :) Do środka można włożyć też po prostu brzoskwinię np. z puszki. Robiłam też ciastka fr. takie, że wycinałam kółka ciut większe od plastra ananasa z puszki, na wierzch kładłam właśnie ananasa i posypywałam ciut cukrem (choć nie jest to konieczne). I tak zapiekałam - też pycha, takie dyski wychodzą :)
 
reklama
Może być wtedy za słodkie. Ja kupuję budyń bez cukru i mogę sobie wtedy wymieszać waniliowy ze zwykłym. Jak masz już cukrem, to bym nic nie dodawała. Ewentualnie samą wanilię na smak, ale niekoniecznie, bo przecież budyń też swój smak będzie miał :)
 
Zrobiłam tą cebulową zupkę. No szału nie ma. Zobaczymy co m powie, bo on lubi cebulę. Dosypałam dodatkowo ostrej papryki ciupinkę i jest lepsza. Dla m pewnie musiałabym jeszcze z łyżeczkę tej papryki wsypać ale ja też chcę tej zupy zjeść a nie lubię ostrego.
 
reklama
Do góry