Dziewczyny, jeśli lubicie szarlotkę, to spróbujcie ten przepis:
Składniki:
Ciasto:
- 2 szklanki mąki krupczatki
- 1 kostka masła
- 1 jajko i 1 żółtko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru ( może być mniej, bo z 1 szklanki baardzo słodkie ciasto wychodzi, w sumie cukier do smaku jak kto woli) + cukier waniliowy (do smaku)
Farsz:
- 1 kg lub więcej jabłek (ja daję co najmniej 1,5 kg), mogą to być antonówki lub inne kwaśnawe - jeśli ktoś woli trochę kwaśny farsz, ja zawsze dodawałam słodkie twarde, ponieważ mój M takie woli
- cukier (do smaku, w zależności jak bardzo słodkie jabłka i jak słodki farsz chcemy, ja do antonówek (pierwszy raz z nich robiłam

) wczoraj dodałam szklankę cukru
- łyżeczka cynamonu
Wykonanie:
Najpierw przygotowuję jabłka, bo tak naprawdę z nimi jest najwięcej roboty z całego ciasta

. Obieram i kroję w ósemki, wrzucam do garnka, dodaję trochę wody żeby się nie przypaliły, cukier i cynamon i podgotowuję. Konsystencja również wg uznania. Jabłka się studzą, a w między czasie przygotowuję ciasto.
Krupczatkę siekam z masłem, dodaję jajko, żółtko, proszek i cukier i ugniatam. Jak się ładnie połączy w zwartą masę, odkrawam jakąś 1/3 ciasta na udekorowanie góry,resztę rozdzieram po kawałku i wkładam na tortownicę (mniejszą, nie wiem ile ma cm, ale jest mniejsza niż taka standardowa duża do ciast) ugniatając palcami, żeby ładnie pokryła całą blachę oraz boki.(w przepisie jest żeby rozwałkować, ale ja od zawsze robię tak jak napisałam i wychodzi dobrze). Wkładam ostudzone jabłka, z reszty ciasta robię takie wałeczki i układam na górę. Górę ciasta smaruję rozbełtanym białkiem pozostałym z drugiego jajka, z którego zużyłam tylko żółtko Piekę w piekarniku na 180-200 stopniach przez 30 minut aż się zrumieni.
Mniam, mój małż zdążył się poczęstować, także zdjęcie obrazuje zarazem środek ciasta

Smacznego
Zobacz załącznik 393227