reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Witam się dziewczynki nadal w dwupaku...
noc fatalna jak ostatnie zresztą:p jak większośc z Was bolą biodra, leżec się nie da bo boli, siedziec się nie da bo boli i tak w kółko :baffled:
brzucho wczoraj bolało, dziś już nie boli :confused: tylko przy szyjce szczypie jakby, ciągnie..... ehhhh powiem Wam że ja już marze o porodzie:tak:
 
reklama
Witam!!!
U mnie nocka kiepska ledwo stoje na nogach:-(. Nie umiałam w ogole zasnac dopiero nad ranem mi sie udało a jak juz sie udało to zalało mi cała łazienke (poszła rurka ktora idzie do spłuczki) i juz w ogole nie spałam.


Widze ze lodóweczki zaczęły sie w dość szybkim tempie rozpakowywać lekko mnie to przeraża bo niedługo czas i na mnie:szok::szok:
 
heheheh Wątek główny przemienił się w wątek zażaleń:-D hehehhe
Patrycja współczuje nocnego ścierania wody z podłogi......
dziewczynki wystartowały na dobre z tym rozpakowywaniem, bo to już końcówka stycznia, zaraz zacznie się luty i dopiero będzie:-) jak się tak wszystkie gromnie pojawimy na porodówkach to miejsca zabraknie heheheh
 
U mnie nocka tez kiepska i samopoczucie kiepskie, boje sie o maluszka o to cisnienie i wogole . W nocy mnie glowa bolala , spac nie moglam :szok:
Dziewczyny juz zaczely rozpakowanie , ja tez bym juz chciala miec to wszystko za soba i wiedzic ze maluszkowi nic nie jest.
 
No widze ze dziś większośc z Nas miała kiepską noc :-(
Musze Wam powiedziec ze tak troche smutno sie robi jak sie pomyśli ze juz niedługo nie bedzie brzuszka tych kopnięć... Jak ten czas leci ... Wydaje sie jakby to było wczoraj jak dowiedziałam sie ze jestem w ciązy to szczescie a zarazem troska czy wszystko bedzie dobrze... Potem byly oczekiwania na pierwsze ruchy dziecka na widoczny brzuszek... Niewiem jak Wam ale mnie te 9 miesiecy zleciało w straszliwym tempie... :szok:
 
ojj Patrycja nie tylko Tobie..... pamiętam jaka podekscytowana szłam na pierwszą wizytę do gina prowadzącego ciążę ( to był 8 tydzień) a tu już w poniedziałek byłam na ostatnim badaniu u ginki, teraz tylko KTG zostało..... kurcze..... przeleciało te 9 miesięcy nie wiem kiedy...
świetnie się czuje w ciąży, ale powiem Wam że ja już chcę swojego maluszka po drugiej stronie brzuszka
 
Dzien Dobry
U mnie mimo plamien i skurczybykow rozeszlo sie po kosciach..czulam ze tak bedzie....no nic o tyle dobrze ze moje dziecko ma dzis w przedszkolu bal i sie martwilam jak to bedzie gdyby coś w nocy sie zaczelo....

Dzis samopoczucie ok

Kurcze kolejna Lutóweczka tuli swoje małe :)))))))
 
Ja pamietam jak by to było wczoraj jak podjęliśmy decyzje, ze chcemy miec naszą Kluche ;)

Pierwsze badania u gin. pierwsze USG :)

Pierwszy kopniak ( bagatela na własnym weselu ;P )

Wieczorne słuchanie serca małej jak nie mogłam zasnać.

Aż sie łezka kreci.

Nie wyohbrażam sobie jakos ze nie będzie jej we mnie :/
Choć bardzo chce juz ją tulić.
Ja poprosze tak zeby była w środku i przy mnie :tak:
 
reklama
Do góry