reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

część dziewczyny, jestem tu nowa:)trochę późno dołączam do Waszego grona, ale dopero znalazłam to forum, a teraz wybieram sie na zwolnienie więc bedę mieć trochę więcej czasu:):)

na początek mam takie głupie pytanie jak wkleić suwaczek??? nie bardzo mogę znaleźdź miejsce do wklejenia kodu:zawstydzona/y:
 
reklama
Witaj Mandziula
Dobrze ze do nas dołączasz.....mam nadzieje ze zawsze miło bedzie Ci sie Tu zagladało!!!

A co do suwaczka musisz wejsc w USTAWIENIA a potem w Sygnaturę!!!
i tak w okienku wkleja sie kod suwaczka zatwierdza i powinien być widoczny!
 
część dziewczyny, jestem tu nowa:)trochę późno dołączam do Waszego grona, ale dopero znalazłam to forum, a teraz wybieram sie na zwolnienie więc bedę mieć trochę więcej czasu:):)

na początek mam takie głupie pytanie jak wkleić suwaczek??? nie bardzo mogę znaleźdź miejsce do wklejenia kodu:zawstydzona/y:
Madziula witam wsrod Lutowek i przyjemnego spedzania czasu z nami zycze , mam nadzieje ze nie znikniesz nam i czesto bedziesz sie udzielal . Pozdrawiam
 
Hej!
Witam popołudniowo. Cały dzień siedzę przy kompie, a nie miałam czasu zajrzeć - robiłam książkowe zakupy świąteczne i tak mi zeszło!
Faktycznie ciekawy dzień miałaś dzisiaj, ale ostateczny wyrok doktorka fajny. Czyli, póki co, ja jedyna idę pod nóż bez dyskusji :-( Brrr.. wolę o tym nie myśleć.
An

pokazuj co zakupiłaś!! zwłaszcza że to książkowe:tak:
no niestety na razie jesteś jedyna (i mimo wszystko mam nadzieję, że tak zostanie:zawstydzona/y:) szkoda, ale wiesz o tym już teraz, możesz się przygotowac psychicznie, a my i tak będziemy trzymały za Ciebie kciuki i w ogóle wszystko będzie dobrze!!:tak: a kiedy będziesz znała termin cc?
aa myślisz że jedna opinia lekarza mi wystarczy? ale mówił tak pewnie, nie miał żadnych ale, ani nic...

zadzwonilam do pani doktor i wizyte mi zaproponowala na godz 21.15 :| nie no ...

ale na dzisiaj?? to super, u mojego wkręcić się na wcześniej niż za tydzień, dwa to jest mega wyczyn!
 
Witam dziewczynki. Jak mija Wam wieczór. Ja dopiero wróciłam do domu i zasypiam na siedząco, coś chyba z tą pogodą nie tak:confused2: Trzeci dzień mgła, jak mleko sąsiedniego bloku nie widać, a to tylko 30m:szok:

To i ja Was witam!

Miałam mieć dzisiaj badanie z glukozą i mocz. Wczoraj kupiłam pudełeczko i glukozę. I co? O 6 rano wysiusiałam się do kibelka:eek: Przełożyłam badanie na środę. Bo przychodnię mam daleko i nie chcę jeździć raz z krwią raz z sikami:eek:

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!! I Wasze zaliczenia i zajęcia. To ja też zabiorę się za moją nieszczęsną mgr:-)

A wczoraj byliśmy u rodziców i okazało się, że Mama kupiła nam łóżeczko:-) Już mieliśmy od znajomej ale mama kupiła od córki sąsiadki za 100 zł:tak::tak:

Wrzucam zdjęcie takiego łóżeczka z allegro. Ale się ucieszyłam:-)!! A mama myślała, że będę zła i nic nie mówiła a ma to łóżeczko od września:-D:-D:-D
815720740


Śliczne łóżeczko, szukam identycznego bo takie mi się najbardziej podobają:tak: A jeszcze z tą pościelą sama słodycz:-) Zaraz poszukam linku w odpowiednim temacie.

Ufff, udało mi się przeczytać Wasze Weekendowe pogaduszki. :-)

I powiem Wam, że jak tak czytam o Waszych problemach i dolegliwościach, to mam czasem wyrzuty sumienia, że u mnie wszystko OK i że nic mi nie jest:zawstydzona/y:
Dziewczynki niczym się nie martwcie, podchodźcie do wszystkiego spokojnie, a na pewno będzie dobrze :-)

A u mnie trochę się działo.
W czwartek zadzwoniła właścicielka mieszkania, że zabierają w sobotę komplet wypoczynkowy (strasznie niewygodna do spania kanapa i 2 fotele). No niby OK, bo chcemy w tamtym miejscu wstawić własną kanapę i urządzić kącik dla Małej. :tak:
Ale... w zasadzie to poinformowała o tym tak z dnia na dzień, a kanapa jeszczenie zamówiona. Więc póki co, to nie mamy na razie na czym siedzieć :eek::baffled: - no chyba, że sobie przeniesiemy krzesła z kuchni ;-).
No więc w czwartek wieczorem, po powrocie z pracy, jak głupia zdejmowałam pokrowce z poduszek z tej kanapy i foteli i prałam. A potem się jeszcze mordowałam z ubieraniem tego spowrotem na mokro (tzn. nie sama, tylko z Moim;-) ). A potem się okazało, że mamy to ponownie rozebrać, bo oni nie mają gdzie tego rozłożyć i będzie stało na razie na strychu i żeby się nie zabrudziło :eek:
No myślałam, że szlag mnie trafi, jakby sobie nie mogli już sami porozbierać poduszek :wściekła/y:No nieważne...

Pojechaliśmy zamówić w piątek nową kanapę. Dobrze, że już mieliśmy upatrzoną:tak: Tylko tapicerka się nam nie podobała i wybraliśmy inną - będą nam robić na zamówienie.:-) I tu kolejny zonk! Bo za pierwszym razem jak byliśmy, to sprzedawca powiedział, że czeka się 2 tygodnie (tyle to jeszcze bez kanapy da się żyć), a teraz dowiedzieliśmy się, że będziemy musieli czekać około 4 tygodni, bo mają tak dużo zamówień, że się nie wyrabiają :eek: :wściekła/y:
Echh.

Na niedzielę się zapowiedzieli z wizytą moi rodzice, więc w sobotę rano zakupy - bo nie można ich przyjąć przecież z pustą lodówką, a i jakąś nową potrawą się trzeba pochwalić ;-). Więc latanie z siatami po mieście, potem sprzątanie mieszkania, gotowanie, pieczenie ciasta (w sumie skończyliśmy ze wszystkim ok 22.00), a Mamuśka dzwoni, że jednak nie przyjadą, bo impreza u znajomych... :eek::wściekła/y:
Jak się wali, to wszystko na raz.

Ale za to miałam przyjemną niedzielę. Pospaliśmy sobie do 10.00 :-)
Nie pamiętam już kiedy ostatni raz wstałam taka wyspana :-D
Śniadanko, reumatyczna kąpiel we dwoje :tak::tak::tak::-D
Potem póltoragodzinny spacerek :-) Obiadek :-)
A po południu pojechaliśmy z tym świeżo upieczonym ciachem do znajomych. Tak jakoś zauważyłam, że ostatnimi czasy nie mam czasu na życie towarzyskie - trzeba to było nadrobić ;-)
A na 20.00 poszliśmy sobie jeszcze do teatru :-)
No więc weekend zakończył się bardzo sympatycznie :-D

A od dzisiaj siedzę już sobie w domku - na zwolnieniu.
Luczynka też się obawiam, czy się nie wynudzę, ale zobaczymy jak to będzie.
Na razie zrobiłam pranie, przebrałam pościel na świeżą, a zaraz biegnę do ogródka przesadzać kwiatki :-)

Aninaka łóżeczko przepiękne. I funkcjonalne, bo ma szufladę, gdzie będziesz mogła trzymać różne rzeczy. Co to za firma, to pomyślę być może o zakupie :-)

Będę później, papa:-D

Witaj w klubie:-) My także zmieniamy kanapę i też niestety musimy czekać 4 tygodnie:wściekła/y: Jedyną różnicą jest to, że do tej pory nasza kanapa służyła nam do siedzenia i spania, a teraz tylko materac na podłodze został:-( A i naszą kanapę wykończył kot, nie wiem co mu odbiło ale jak wróciłam do domu to zostały resztki. Całe poszycie podrapane i środek rozwleczony po całym mieszkaniu:szok::no: Myślałam, że Piotrek go wyrzuci ale ostał się;-)

Hej Kochane
I ja sie witam po weekendowo !!!!!
W sobotę robilam badania bo jutro wizyta u ginki!!!!
Na tych badanich przeżylam koszmar!!!!
Babka jakos tak nie fortunnie wbiła mi iglę w rekę ze trafiła na nerw!!!
Boszeee jakie paskudne uczucie...prąd w calej recę...no ale to jeszcze nic...bo nie sadzilam ze moj organizm tak szybko zareaguje....w sekunde zalały mnie poty i ciemno przed oczami i dostalam takich torsji.....chyba dzieki temu ze bylam na czczo to niec nie zwymiotowalam a tylko szarpalo mnie...Kobita sie przestraszyla ze jej tam zejde..znaczy strace przytomnosc.....mnie osobiscie pierwszy raz sie coś takiego przydazylo!!!!
eHHHH
Najwaznijesze zeby badania były Ok...
Jutro pewnie podejrzymy naszego okruszka!!!!

Aha: i wziełam sie wreszcie za wyprawkę....popralam ubranka po synku i sie okazalo ze mam ich mnóstwo..w zasadzie nic nie musze kupowac poza kosmetykami i pieluchami!!!!!
Siostra po córeczce tez dala mi wór ubranek....ma troche rózowych ale wiekszosc róznokolorowa wiec smialo skorzystam...bardzo sie ciesze!!!!

Bardzo Ci współczuję. Mi na szczęście nic się takiego jeszcze nigdy nie przydarzyło, ale wyobrażam sobie, jak źle musiałaś się czuć:-( Trzymam kciuki za wyniki badań:tak:

część dziewczyny, jestem tu nowa:)trochę późno dołączam do Waszego grona, ale dopero znalazłam to forum, a teraz wybieram sie na zwolnienie więc bedę mieć trochę więcej czasu:):)

na początek mam takie głupie pytanie jak wkleić suwaczek??? nie bardzo mogę znaleźdź miejsce do wklejenia kodu:zawstydzona/y:

Witam nową Lutóweczkę. Życzę spokojnego oczekiwania na maleństwo i pisz jak najczęściej:tak:

Tygrynka biedactwo takie przeżycia. jak przeczytałam o tych 4 dużych próbówkach to aż mi się słabo zrobiło:sorry: Dobrze, że masz to już z głowy, trzymam kciuki za wyniki. Ach no i jaką ja mam przez Ciebie ochotę na colę i dłuuuuuugą kanapeczkę:-) Zaraz męża pogonie:-)
 
reklama
Tygrynka biedactwo takie przeżycia. jak przeczytałam o tych 4 dużych próbówkach to aż mi się słabo zrobiło:sorry: Dobrze, że masz to już z głowy, trzymam kciuki za wyniki. Ach no i jaką ja mam przez Ciebie ochotę na colę i dłuuuuuugą kanapeczkę:-) Zaraz męża pogonie:-)

eee faktycznie jeszcze wyniki:eek: zapomniałam z tego wszystkiego:eek: no to idę się martwić:-D

iiii ups, przeproś męża od razu:zawstydzona/y: żeby nie było to swojemu też każę, mimo, że on ma łatwiej bo do domu wraca, więc moze po drodze kupić, ale chociaż tak się zrehabilituję:zawstydzona/y:
 
Do góry