Tak tak - chociaż PYSIA z takim ślicznym buziaczkiem to będzie bosko wyglądała i w worku pokutnym!!
Witaj skarbie - spokojnej ciąży!
Ech ja się już troszke uspokoiłam - bo jak pisałam wcześniej zdenerwowałam się przeokrutnie że nam zabraknie kasy na remont... Po obliczeniu wyszło że przekroczymy trochę planowany budżet ... ale powinno wystarczyć.
A moja Zosieńka kopnęła dziś kocura w ucho
hi hi , dobrze, że mu ucho nie odpadło...
Super, że nie musisz się martwić o finanse, zawsze to odpada duży problem