reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Cześć dziewczynki !

Jestem tu nowa, tzn kiedy byłam w pierwszej ciąży dość intensywnie pisałam na forum, ale skończyło się to dość dawno, więc niejako zaczynam od nowa.

Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojego grona.

Tak jak pisałam na wątku "Przedstawiamy się" mam na imię Beata i mieszkam w Olsztynie. Ostatnią miesiączkę miałam 17 maja, więc przewidywany termin porodu mam na 21 lutego.

U ginekologa byłam raz (w poniedziałek) i na razie było widać jedynie pęcherzyk. Umiejscowił się dobrze i mam nadzieję, że będzie ok. Pani ginekolog rzekła, że zarodek można ujrzeć w 7 tygodniu, choć to pewnie zależy od sprzętu. Mikołaja pierwszy raz zobaczyłam w 6t 2d.

No zobaczymy, bo kolejną wizytę mam w piątek. Już nie mogę się doczekać.

To tyle na razie
Buziaki
Beata

Beata witaj w Naszym gronie i gratuluję zafasolkowania:-) jesteś kolejną Śnieżynką, która ma termin na 21 lutego:-) ja też mam ten termin:-) ja na kolejną wizytę idę dopiero 14 lipca:tak:

Dziś fatalnie się czuję:angry: ehhh nawet spałam po południu godzinkę:tak:
 
reklama
Witam dziewczynki!
Dziisiaj czuję sie strasznie, nic nie mogę jeść. Ciagle mam odruchy wymiotne. Pomagajają mi tylko cukieki miętowe. Mam nadzieję że niedługo to się skonczy.
Tłumaczę sobie to tak, że jak są objawy to z fasolką wszystko ok.
Wizytę mam dopiero 17 lipca i trochę się martwię czy wszystko jest okej.
 
Hej dziewczynki,

Ja właśnie wrociłam z urlopu - fasolka dała mi trochę się we znaki - poł wyjazdu przespałam :) Ale i tak było i jest cudownie. Pozdrawiam wszystkie nowe Śnieżynki :D
 
Witam się i ja :-D

U nas dzisiaj cudna pogoda :-) Cieplutko i słonecznie - marzenie:tak:
Byliśmy dzisiaj u Siostrzenicy mojego M na urodzinach i tak nam minął dzień. Tylko siedziałam i gębą ruszałam...:zawstydzona/y: trochę mnie mdli a jak jem to przechodzi, tylko że za miesiąc będę wyglądała jak potwór jak tak dalej pójdzie.

Co do numerów telefonu to ja też jestem za !!

Witam nowe Śnieżynki ;-) Super że jest nas coraz więcej - w kupie raźniej :-D

Lecę kąpać Lolka. Może jeszcze tu zajrzę (chyba się uzależniłam od BB:szok:)

Buziole
 
Hej :)
My dziś dzień spędziliśmy super...pogoda piękna i byłam z młodym na basenie....dzieciaków mnóstwo więc Filip sie cieszył i z wody nie chciał wcale wychodzić...hihi
Potem obiadek... i popołudniowa drzemka bo mąż w domu..:-D
Jutro niestety do pracy muszę rano wstać...:-( mam nadzieję ze wytrzymam te 8 godzin...
Dziś objawów ciążowych brak....tylko na twarzy zaczynają mi jakieś krostki wychodzić:baffled: mam nadzieję ze mnie nie obsypie na całego :no:
Pozdrawiam i się będę powoli żegnać... kąpiel czeka a potem do łóżeczka...i wreszcie odpocznę...
paaa
 
A właśnie mnie na maxa wysypało :-( Jestem nieszczęśliwa z tego powodu. No i mój brzuch jest jakiś wielki... To niestety przez to ciągłe wcinanie:baffled: I co ja biedny żuczek zrobię ...:confused:

A wiecie że nam się udało nic nie chlapnąć o ciąży :-) Tylko mój M na pytanie gdzie pojedziemy na narty w zimę odpowiedział "jak to gdzie ? - nigdzie !" Wszyscy się mocno zdziwili (co roku jeździliśmy na narty) :-D

No i ostatnia sprawa : Która Śnieżynka wybiera się w najbliższym tygodniu do gina ?
 
Ostatnia edycja:
dzieki:-) czuje sie dobrze :tak:Ja jestem za granica wiec niewiem czy wiesz ale tutaj sie do gina niechodzi tylko do poloznej i od 6 tygodnia moze cie ona zapisac dopiero wiec przyjdzie do mmnie w nastepnym tygodniu. Ginekolog jest w razie jakis powiklan co mi sie oczywiscie niepodoba no ale coz moge zrobic:no:
 
reklama
Do góry