od zwsze miałam psa w domu i nie wyobrażam sobie by go nie miało być jako małe dziecko mieliśmy boksera - opinia jest ze ta rasa nie nalezy do bezpiecznych co jest kompletną bzdura wszystko zależy od włascicela jak go wychowa nasz był potulny jak baranek do ludzi a dzieci zwłaszcza chociaż zdarzył się wypadek że moją siostrę ugryzł ale to zdecydowanie był wypadek bo ona go strasznie męczyła i jak szczeknoł żeby odeszła od niego to ona sie tak niefortunnie podsuneła że akurat kłakiem zachaczył
ale to był wypadek i nikt przez nawet sekundę nie pomyslał o tym żeby sie psiaka pozbyć !
a teraz moja sunia jest najłagodnieszym najweselszym psiakiem na świecie dużo przebywa z dzieciakami małymi i jest wtedy przeszczęśliwa i w życiu bym jej nie oddała ale cóż teściowa marudzi że i tak to jest niebezpieczeństwo!!! brak mi już słów i cierpliwości to jej pomysłów i teorii!!