reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Anisen
Ja w 1 ciązy to uważałam na początku z jedzeniem, nie pozwalałam sobie za dużo i zawsze mi lekarze mówili że jest za małe dziecko - do samego końca, więc pod sam koniec to już jadłam sporo żeby małego podtuczyć. Synek urodził się z wagą 2700 i moja doktorka stwierdziła że to i tak dużo (ani ja nie jestem drobna ani mój mąż, ale ze względu na wadę macicy mały nie miał miejsca i nie miał się trochę jak powiększać).
No więc teraz juz na nic nie uważam i może będzie większy dzieciak - mam nadzieję, bo mój synek był naprawdę mały na porodówce - nawet położne mówiły o nim -"mały", a taki ma apetyt.
 
reklama
A ja niedługo to szkoły muszę się zbierać, a mam pierwszą chemię i obawiam się, że może nam test sprawdzający walnąć, o 15:05 bądzcie ze mną duchem, żeby nie zrobiła nam tego testu:-( I dzisiaj do 20 muszę siedzieć, bo wczoraj pozwoliłam sobie na posiadówkę tylko do 17:-D
Ilonka pewnie teraz oblewa:-D
 
czesc dziewczatka ja tylko na chwilunie ucieka zaraz do pracy a jeszcze nic nie jadlam musze sie spieszyc dopiero wstalam bede znowu pono wiec sobie z wami nie popisze , a propo ja przytylam 2.5 kg ale naleze do tych wiekszych kobitek - a jesli chodzi o lewatywe to mam szczescie bo w anglii ani nie gola ani nie robia lewatywy . dziewuszki milego dnia zycze i trzymajcie kciuki zeby mi ten dzien szybko uciekl , i blagam nie piszcie tyle
 
Anisen
Ja w 1 ciązy to uważałam na początku z jedzeniem, nie pozwalałam sobie za dużo i zawsze mi lekarze mówili że jest za małe dziecko - do samego końca, więc pod sam koniec to już jadłam sporo żeby małego podtuczyć. Synek urodził się z wagą 2700 i moja doktorka stwierdziła że to i tak dużo (ani ja nie jestem drobna ani mój mąż, ale ze względu na wadę macicy mały nie miał miejsca i nie miał się trochę jak powiększać).
No więc teraz juz na nic nie uważam i może będzie większy dzieciak - mam nadzieję, bo mój synek był naprawdę mały na porodówce - nawet położne mówiły o nim -"mały", a taki ma apetyt.
Gosiu moje juz jest duże. nawet lekarz był zdziwiony ze taka wielka kruszyna
 
A ja jem, i jem, i jem.... w między czasie czytam co tu naszkrobiecie
Teraz wsuwam jabłko! Hehe, pyszniutkie!

Anisen no to wizyta już niedługo! Jak super!

słychajcie a może zostanę nowym ministrem zdrowia co????????????????

Masz mój głos! A hasło wyborcze masz? Ja mogę zająć się plakatami!

siuniab ja też mam 3kg na plusie ! hehe

Beata23 widzisz, tyle stresu o nic! A szef bardzo w porządku!


Gucha90 co do lewatywy, to w szpitalach nie zmuszają do tego! Możesz sobie zrobić sama w domu (idzie to kupić w aptece, gdzieś to wyczytałam). Ale mi koleżanka mówiła, że przed porodem naturalnie dostajesz biegunkę - i ona nie potrzebowała lewatywy!



Dobra, zmywam się z pracy.... Jutro Casting na moją zastępczynie! Zobaczymy co z tego będzie!
Będę nadawać z







 
Ostatnia edycja:
oo to Ty też z Poznania :)) a bardzo słychać??daleko masz lotnisko??bo my przez chwilę myśleliśmy, żeby w Czapurach kupić mieszkanie...

Gucha90 hehe źle Ci wyszedł cytat (ze ja powiedziałam, że nie dam dużego szkraba urodzić) i już zaczęłam się zastanwiać, kiedy i gdzie ja to powiedziałam :-D u mnie jest mały problem z oczkami, ale nadal mam nadzieję, że dam rade naturalnie!! w poniedziałek okulista, więc się dowiem :)

Też z Poznania a hałas jest okropny!! Huczą i czasem jak rozmawiam przez telefon w domu to się zastanawiają znajomi, gdzie ja jestem, czy stoję na placu budowy?
Jak latają to tylko zamknięte okna a i tak słychać. Jak będzie dzidzia to pewnie budzić się będzie. A myśleliście o tym mieszkanku z family house w Czapurach? Fajne one są.



 
A ja niedługo to szkoły muszę się zbierać, a mam pierwszą chemię i obawiam się, że może nam test sprawdzający walnąć, o 15:05 bądzcie ze mną duchem, żeby nie zrobiła nam tego testu:-( I dzisiaj do 20 muszę siedzieć, bo wczoraj pozwoliłam sobie na posiadówkę tylko do 17:-D
Ilonka pewnie teraz oblewa:-D
Trzymam kciuki żeby nie zrobiła testu.
 
Dobra ja spadam bo jeszcze coś trzeba podjeść, zastanowić się w czym pójść do szkoły, wysikać się i znalezć kolczyki:-D Życzę Wam udanego dnia i wieczoru, ja zajrzę tutaj być może o 21:-- tylko proszę zlitujcie się z postami wiecie, że dla mnie max. to 3 strony, od 4 strony nie wiem o co chodzi:-D:-D:-D I o 15:05 3majcie kciuki za tą moją chemię, ale obiecujecie?:-) Buziaki ślicznotki:tak:





 
reklama
Do góry