reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Anisen
Ja w 1 ciązy to uważałam na początku z jedzeniem, nie pozwalałam sobie za dużo i zawsze mi lekarze mówili że jest za małe dziecko - do samego końca, więc pod sam koniec to już jadłam sporo żeby małego podtuczyć. Synek urodził się z wagą 2700 i moja doktorka stwierdziła że to i tak dużo (ani ja nie jestem drobna ani mój mąż, ale ze względu na wadę macicy mały nie miał miejsca i nie miał się trochę jak powiększać).
No więc teraz juz na nic nie uważam i może będzie większy dzieciak - mam nadzieję, bo mój synek był naprawdę mały na porodówce - nawet położne mówiły o nim -"mały", a taki ma apetyt.
 
reklama
A ja niedługo to szkoły muszę się zbierać, a mam pierwszą chemię i obawiam się, że może nam test sprawdzający walnąć, o 15:05 bądzcie ze mną duchem, żeby nie zrobiła nam tego testu:-( I dzisiaj do 20 muszę siedzieć, bo wczoraj pozwoliłam sobie na posiadówkę tylko do 17:-D
Ilonka pewnie teraz oblewa:-D
 
czesc dziewczatka ja tylko na chwilunie ucieka zaraz do pracy a jeszcze nic nie jadlam musze sie spieszyc dopiero wstalam bede znowu pono wiec sobie z wami nie popisze , a propo ja przytylam 2.5 kg ale naleze do tych wiekszych kobitek - a jesli chodzi o lewatywe to mam szczescie bo w anglii ani nie gola ani nie robia lewatywy . dziewuszki milego dnia zycze i trzymajcie kciuki zeby mi ten dzien szybko uciekl , i blagam nie piszcie tyle
 
Anisen
Ja w 1 ciązy to uważałam na początku z jedzeniem, nie pozwalałam sobie za dużo i zawsze mi lekarze mówili że jest za małe dziecko - do samego końca, więc pod sam koniec to już jadłam sporo żeby małego podtuczyć. Synek urodził się z wagą 2700 i moja doktorka stwierdziła że to i tak dużo (ani ja nie jestem drobna ani mój mąż, ale ze względu na wadę macicy mały nie miał miejsca i nie miał się trochę jak powiększać).
No więc teraz juz na nic nie uważam i może będzie większy dzieciak - mam nadzieję, bo mój synek był naprawdę mały na porodówce - nawet położne mówiły o nim -"mały", a taki ma apetyt.
Gosiu moje juz jest duże. nawet lekarz był zdziwiony ze taka wielka kruszyna
 
A ja jem, i jem, i jem.... w między czasie czytam co tu naszkrobiecie
Teraz wsuwam jabłko! Hehe, pyszniutkie!

Anisen no to wizyta już niedługo! Jak super!

słychajcie a może zostanę nowym ministrem zdrowia co????????????????

Masz mój głos! A hasło wyborcze masz? Ja mogę zająć się plakatami!

siuniab ja też mam 3kg na plusie ! hehe

Beata23 widzisz, tyle stresu o nic! A szef bardzo w porządku!


Gucha90 co do lewatywy, to w szpitalach nie zmuszają do tego! Możesz sobie zrobić sama w domu (idzie to kupić w aptece, gdzieś to wyczytałam). Ale mi koleżanka mówiła, że przed porodem naturalnie dostajesz biegunkę - i ona nie potrzebowała lewatywy!



Dobra, zmywam się z pracy.... Jutro Casting na moją zastępczynie! Zobaczymy co z tego będzie!
Będę nadawać z







 
Ostatnia edycja:
oo to Ty też z Poznania :)) a bardzo słychać??daleko masz lotnisko??bo my przez chwilę myśleliśmy, żeby w Czapurach kupić mieszkanie...

Gucha90 hehe źle Ci wyszedł cytat (ze ja powiedziałam, że nie dam dużego szkraba urodzić) i już zaczęłam się zastanwiać, kiedy i gdzie ja to powiedziałam :-D u mnie jest mały problem z oczkami, ale nadal mam nadzieję, że dam rade naturalnie!! w poniedziałek okulista, więc się dowiem :)

Też z Poznania a hałas jest okropny!! Huczą i czasem jak rozmawiam przez telefon w domu to się zastanawiają znajomi, gdzie ja jestem, czy stoję na placu budowy?
Jak latają to tylko zamknięte okna a i tak słychać. Jak będzie dzidzia to pewnie budzić się będzie. A myśleliście o tym mieszkanku z family house w Czapurach? Fajne one są.



 
A ja niedługo to szkoły muszę się zbierać, a mam pierwszą chemię i obawiam się, że może nam test sprawdzający walnąć, o 15:05 bądzcie ze mną duchem, żeby nie zrobiła nam tego testu:-( I dzisiaj do 20 muszę siedzieć, bo wczoraj pozwoliłam sobie na posiadówkę tylko do 17:-D
Ilonka pewnie teraz oblewa:-D
Trzymam kciuki żeby nie zrobiła testu.
 
Dobra ja spadam bo jeszcze coś trzeba podjeść, zastanowić się w czym pójść do szkoły, wysikać się i znalezć kolczyki:-D Życzę Wam udanego dnia i wieczoru, ja zajrzę tutaj być może o 21:-- tylko proszę zlitujcie się z postami wiecie, że dla mnie max. to 3 strony, od 4 strony nie wiem o co chodzi:-D:-D:-D I o 15:05 3majcie kciuki za tą moją chemię, ale obiecujecie?:-) Buziaki ślicznotki:tak:





 
reklama
Do góry