reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

...Ehh ale miałam sen ! myślałam, że o 4 nad ranem zwariuje, łaziłam po mieszkaniu, suszyło mnie, a do tego albo mnie nery bolały, albo na nerw kulszowy mi coś naciskało, bo dół pleców to bym sobie najchętniej odcięła tak bolało...
a co do snu to śniło mi się, że miałam duży brzuch, podniosłam bluzkę i od piersi po uda miałam rozstępy ! Jeden obok drugiego, krwisto czerwone i takie głębokie rany, że mi mięso wychodziło !! BLEEE myślałam, że umrę jak się obudziłam! ble, ble, ble, ble, ble.....
Kochana na szczęście to tylko paskudny koszmar:tak: A śni Ci się na odwrót czyli będziesz miała super ciałko zobaczysz:tak:
 
reklama
czesc dziewczynki...
Losek- wspolczuje tego lezenia, chociaz powiem Ci szczerze, ze ja bedac teraz na l4 naprawde duzo leze...bardzo szybko sie mecze i jak tylko moge to klade sie chociaz na chwile...Wiec nie bedzie tak zle, zobaczysz...Z reszta- dla malenstwa dasz rade :)Najwazniejsze, ze z dzidzia teraz wszystko ok :)

Pysia- to super, ze z dzidzia wszystko dobrze :)))to najwazniejsze...ale Ty tez dbaj o siebie. Wszystko sie pouklada, zobaczysz :)

Dziewczyny, a nie macie zdjec z usg? pochwalcie sie :)))

Kochane, ja nadal na L4 w domku...Powiem Wam szczerze,ze mi podoba sie to coraz bardziej... Co prawda brakuje mi troche kontaktu z ludzmi, ale za charakterem mojej pracy nie tesknie, a juz na pewno nie za jej tempem i stresem :( Ja wczoraj zalapalam jakiegos dola...ostatnio coraz czesciej mi sie to zdarza...Moj M. staje na rzesach, zeby mi humor poprawiac, traktuje mnie jak ksiezniczke...a ja chyba nie potrafie do konca zaakceptowac swoich gabarytow w ciazy...tu nie chodzi o to, ze przytylam, bo od poczatku ciazy to ok. 1,5 kg....Ale brzuch mi rosnie bardzo szybko...Niby dobrze, niby sie ciesze...ale z drugiej strony nie czuje sie przez to atrakcyjna...Moj Mis okazuje mi swoje uwielbienie na kazdym kroku, ale ja sama nie widze tej atrakcyjnosci....Nie chce zebyscie myslaly, ze wyszukuje sobie problemy...nie wiem czy ktoras z Was tez to tak przezywa...Czuje sie podle...Bo pragne naszej dzidzi...Kocham ja ponad wszystko...ale gdzies w glebi mnie siedzi jakis zal, ze nie moge ubrac ladnej bielizny, sexownego gorsetu...staram sie jak moge...
nawet ostatnio kupilam sobie taka sexi koszulke tiulowa...zalozylam szpilki i piekna bizuterie i kochanie zwariowalo...ale.... ja sama robie to jakby na sile....ja sama siebie nie umiem przekonac:((( przepraszam, ze od rana tak sie zale...ale pol nocy przeplakalam z tego powodu...wiem, ze to hormony tak na mnie dzialaja...ale ..:( chcialam sie Wam wyzalic :(((((
 
HEJ DZIEWCZYNKI

Ja po wizycie dzisiaj, wlasnie wrocilam i ogolnie wiesci takie sobie.

Z dzieckiem na szczescie wszystko w porzadku, jest duze na ponad 20 tygodni, wazy 400gram, wszystkie wymiary super, pokazywal mi nawet aorte.

Niestety szyjka macicy mi sie skrocila o kilka milimetrow i to nie jest dobry znak, dziecko uciska glowka na szyjke i troche mi ciazy, widac jakis lejek i lekarz mowi,ze to dosc wczesnie bo dopiero 20 tydzien i troche sie obawia.. fakt faktemm,ze ja ostatanie 3 tyg caly czas latam.. nono stop. Kazal mi lezec jak najwiecej, nawet nie siedziec tylko leezec, bo siedzenie to tak samo jak chodzenie..takze mam doline...:-( troche sie zmartwilam.. ide za 2 tyg na kontrole. mam nadzieje,ze to sie nie poglebi.. bo wtedy cos wspomnial o jakims szwie.

oporcz tego mam slabdsze wyniki krwi niska hemoglobine i mocz... zapisal mi jakies dodatkowe zelazo z kwasem foliowym + mam zrobic posiew moczu..

Eh..... no to nic pociesxzajacego,dobrze ze z dzidzia wszystko ok. Plci nie znam nadal.

Buziaki :eek:


kochaniutka, musisz diete zmienic. Tak jak ja. Musze sie zmuszac do jedzenia rzeczy wysokobialkowych typu kasza i soczewica oraz bogatych w zelazo ( a to wszytko mi okropnie nie smakuje!) tez porzezywalam koszmar na poczatku ciazy, juz myslalam ze moj aniolek odejdzie...;( plakalam caly tydzien ale potem bylo juz fajnie :) ten szew to bardzo dobra wiadomosc, bo to znaczy ze utrzymasz ciaze, tylko jak beda jakies komplikacje to wspomoze cie szwem :) znam dziewczyny co mialy szew i mowiaz ze to ich wybawilo :) Nie boj sie spij i lez w savasanie ;) wycisz sie pomoze ci to utzrymac spokoj :) tylko mi jogi nie cwicz :p ( wiem ze tego bys nie zrobila ale mowie profilaktycznie ) ;)
 
Kalinka nie przejmuj się... Na pewno większość z nas ma taki problem... ale ja zawsze w takich momentach myślę: "W końcu będę miała dzidziusia więc muszę dla niego przytyć, nie będę grubsza przez czekoladki czy pizze, ale dzięki dzidziusiowi." Mnie to pomaga, oby również Tobie pomogło;-)
 
Ilonaa w ciąży się często różne głupoty śnią. Staraj się tym nie przejmować. A swoją drogą sen niefajny...

Kalina ja aż tak nie przeżywam, bo zawsze byłam "papuśna". Miałam lepsze i gorsze okresy, ale zawsze mnie było za dużo.
Tuż przed ciążą dostałam jakieś prochy (hormony i inne takie) po ostatnim poronieniu i niestety przytyłam po nich 7-8 kg. A teraz od początku ciąży jeszcze 4 :-(
Ostatnio zaczęłam sobie odmawiać różnych "zachcianek". Odpuściłam sobie słodycze, których i tak niewiele jadłam, przestałam jeść ziemniaki i najczęściej jem ryż. Jasne pieczywo też poszło w odstawkę i mam nadzieję że do lutego nie przytyję w sumie więcej niż 10-12 kg...



A ja jeszcze mam 6 godzin do podglądanka :rofl2: Coś czuję że dowiem się dzisiaj o kolejnym faceciku... Od rana mam takie myśli. Pożyjemy zobaczymy.
 
Ilonaa a smarujesz się regularnie jakimiś kremikami? może tak podświadomośc ci przypomina o tej koniecznosci? Snami sie za bardzo nie przejumuj. Podobno wiele kobiet ma bardzo realistyczne sny.
 
Dziękuję za pocieszenie ;-) Staram się nie myśleć... smaruję się tym kremem Mama Perfekta, ale czasami zapomina mi się z tego wszystkiego, a chyba powinnam min. 2 razy dziennie się smarować...
 
A ja póki co nie mam żadnych rozstępów ale profilaktycznie i zapobiegawczo smaruje się rano po kąpieli i wieczorem przed spaniem tak na wszelki wypadek:-)
 
reklama
Do góry