Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
Majka 1978 gratuluję dziewczynek chyba pierwsze wśród śnieżynek a jak tam rostrzygnięcie konkursu imieniowego? jak moje Milenka i Marlenka?
Mama Sówka trzymam mocno kciuki zebys jak najszybciej doszła do siebie i wyszła ze szpitala, bo nie nalezy do przyjemności siedzenie no i czekamy na relacje co u maleństwa po nowym badanku
Miska82 witamy w gronie śnieżynek, spokojnej ciąży
Anisen powodzenia na rozmowie !nie daj się!!! bądź twarda! czekamy na relacje z rozmowy a jeszcze bardziej z wizyty u gin powodzenia
Rechot1sb ojjj!!! współczuję ale ty twarda babka jesteś i dasz radę dla maleństwa! a my jestesmy tu po to by Cię wspierać także do boju dasz radę !!
Tyśka1982 hej świetnie że tak dobrze znosisz tą ciążę i oby tak dalej!
Pysia powdzenia na wizycie! i czekamy z niecierpliwością na relecje
cały dzionek w pracy doś duze zamieszanie mamy i już jestem padnięta a tu jeszcze jakieś 1,5 godz coraz mniej chce mi sie już do pracy przychodzić chetnie bym poszła na L4 planowała pracować w biurze do końca października, a później mieć tak zwany homeoffice ale coraz mniej mi się chce nie mam siły rano wstawać a jak już wrócę po pracy do domu to jestem tak padnięta ze tylko leżakowanie i co to za życie
Mama Sówka trzymam mocno kciuki zebys jak najszybciej doszła do siebie i wyszła ze szpitala, bo nie nalezy do przyjemności siedzenie no i czekamy na relacje co u maleństwa po nowym badanku
Miska82 witamy w gronie śnieżynek, spokojnej ciąży
Anisen powodzenia na rozmowie !nie daj się!!! bądź twarda! czekamy na relacje z rozmowy a jeszcze bardziej z wizyty u gin powodzenia
Rechot1sb ojjj!!! współczuję ale ty twarda babka jesteś i dasz radę dla maleństwa! a my jestesmy tu po to by Cię wspierać także do boju dasz radę !!
Tyśka1982 hej świetnie że tak dobrze znosisz tą ciążę i oby tak dalej!
Pysia powdzenia na wizycie! i czekamy z niecierpliwością na relecje
cały dzionek w pracy doś duze zamieszanie mamy i już jestem padnięta a tu jeszcze jakieś 1,5 godz coraz mniej chce mi sie już do pracy przychodzić chetnie bym poszła na L4 planowała pracować w biurze do końca października, a później mieć tak zwany homeoffice ale coraz mniej mi się chce nie mam siły rano wstawać a jak już wrócę po pracy do domu to jestem tak padnięta ze tylko leżakowanie i co to za życie