Dziękuje za wszystkie gratulacje :-) u mnie z wagą jest tak, zauważyłam że jak zaczełam brać witaminy od ok.13 tyg to przytyłam, 3kg na plusie, nie widać tego bo wcześniej ważyłam 55kg przy wzroście 175cm. Witaminy biorę Feminatal 400. takie mi polecili w aptece a gin sie nawet nie pytał jakie biore. Może to zbieg okoliczności że zaczzelam tyc od momentu brania witamin.
reklama
_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
ja tez mam błyskawiczny bo wczorajszy...
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
O matko chyba bym oszalała do 17Patrycja ja też już nie mogę usiedzieć w pracy i na niczym się skupić ale ja to jeszcze do 17 posiedzę
No to widzę że dzisiaj dzień szybkich obiadków
Ja zrobię spaghetti tak mi wyskoczyła reklama na internecie z makaronem aż mi ślinka poszła
reklama
_milena_ witaj w gronie maminsynków ja zawsze chciałam mieć pierwsze synka, choć na początku przekomarzałam się z moim mężem, że będzie dziewczynka!
Piękne imię wybrałaś! Mnie zawsze podobał się Igor, jednakże mój mąż ma odmienne zdanie, więc jest Adaś.
A co na obiad? Ja mam mielone z ziemniakami i burakami Nie będę wymyślać! hehe,
Dziś z pracy wyszłam wcześniej, podczas tylu tygodni ciąży rzygałam tylko na łódce w Chorwacji, no i dziś. Nie wiem co mi się stało, nagle zrobiło mi się niedobrze, na spokojnie podeszłam do okna, aby zaczerpnąć świeżego powietrza, po czym szybkim krokiem udałam się do kibelka i bleee....
A teraz jakby nigdy nic jest O.K. Siedziałabym w pracy, ale koledzy powiedzieli, że lepiej jak pojade do domu. Nie musieli mnie długo namawiać hehehehe .
Tak więc teraz siedzę w domu i zastanawiam się do czego tu ręce wsadzić, aby czas wykorzystać... Pierwsze, skończę pić herbatkę, póxniej się zastanowię!
Odezwę się później Snieżynki!
P.S. A jak tam dzisiejsze wizyty????
Piękne imię wybrałaś! Mnie zawsze podobał się Igor, jednakże mój mąż ma odmienne zdanie, więc jest Adaś.
A co na obiad? Ja mam mielone z ziemniakami i burakami Nie będę wymyślać! hehe,
Dziś z pracy wyszłam wcześniej, podczas tylu tygodni ciąży rzygałam tylko na łódce w Chorwacji, no i dziś. Nie wiem co mi się stało, nagle zrobiło mi się niedobrze, na spokojnie podeszłam do okna, aby zaczerpnąć świeżego powietrza, po czym szybkim krokiem udałam się do kibelka i bleee....
A teraz jakby nigdy nic jest O.K. Siedziałabym w pracy, ale koledzy powiedzieli, że lepiej jak pojade do domu. Nie musieli mnie długo namawiać hehehehe .
Tak więc teraz siedzę w domu i zastanawiam się do czego tu ręce wsadzić, aby czas wykorzystać... Pierwsze, skończę pić herbatkę, póxniej się zastanowię!
Odezwę się później Snieżynki!
P.S. A jak tam dzisiejsze wizyty????
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 737 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 166 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: