Witam dziewczyny . ostatnio tu nie zagladam .. bylam na wizycie bo pojawiły sie lekkie bóle brzuszka przy wstawaniu z pozycji siedzacej i okazało sie ze mam jak to okresliła moja gin. "zmasakrowana" macice i musze jak najwiecej lezec i odpoczywac. "zmasakrowana" jak sie pozniej okazalo znaczy bardzo obkurczona i jesli nie bede lezec to moze sie to zle skonczyc ;(( wiec leze , no-spa 2x dziennie , wizyta za tydzien.. zobaczymy co bedzie .. dzis pojawily sie jakby lekkie skurcze moze z 3 razy .. ale w duzych odstepach czasu.. wiem moze któras z Was cos na ten temat ? bo ja pozatym co tu napisałam nie wiem nic . ... leze juz 4 dzien i nigdzie nie wychodze nawet do kompa nie wstaje ( dzis wyjatkowo) i tak powiem ze to nic fajnego ..
reklama
Będzie wszysytko na pewno dobrze leż jak najwięcej i wypoczywaj. Trzymam kciuki.
Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
Cześć dziewczyny ja już po wizycie co prawda nie dostałąm tym razem zdjęcia, ale jestem bardzo zadowolona bo z maluszkiem jest wszystko dobrze ładnie rośnie ładnie sie rozwija widziałam ja machał rączkamii nóżkami i paluszki przy rączkach.Buźka kochana maleńka i oczki az mi się humor poprawił.
Więc jeszcze raz dzięki ogromne za trzymanie kciuków teraz jade po mojego szkraba.;-)
Kochana i na takie informacje czekamy:-) super strasznie się cieszę
Kochana musisz uważać na siebie i duuuuużo odpoczywać
ja niewiele o tym wiem, ale trzymam kciuki, bo musi być dobrze:-)Dziewczyny mi udało się odebrać nową kartę z NFZu, dostałam L4 do 7 września, bo 8 idę na wizytę, byłam u mamy na obiedzie, ale cały czas czuję się dobrze:-) a przed chwilką wróciliśmy ze sklepów i kupiliśmy kafelki na ścianę, kibelek, kaloryfer i upatrzyliśmy sobie prysznic
no i parę drobiazgów, ale jeszcze troszkę jest do kupienia
Widzę, że pusto na forum. Ja już bym chętnie poszła spać, bo nie najlepiej ten dzień się dla mnie zaczął i tak cały był do bani. Do tego jestem śpiąca i zmęczona. Ale będę miała kuzynkę na noc, więc muszę poczekać aż przyjdzie, a zapowiedziała się na 22-gą. Więc trzeba cierpliwie czekać...
PATITKA26 to wspaniale, że wszystko w porządku, Cudowne maleństwo! Gratuluję i życzę samych takich wizyt !!!!
hunjord uważaj na siebie i dużo leż. Jak już będzie lepiej , znów wrócisz do regularnego BB-owania hehe
Pamiętaj, że myślami jesteśmy z Tobą!
Mama Sówkawidzę, że u Ciebie wszystko dobrze, grunt że dobrze się już czujesz! Pozdrawiammmy!
Beata23 Przynajmniej będziesz miała wesołą noc z kuzynką. Powiem , że Ci zazdroszczę, bo moja najstarsza kuzynka ma 4lata hehe,
Ja muszę przyznać, że wykorzystałam swój dzisiejszy POWER, i dopiero teraz usiadłam aby do Was zaglądnąć Nie jestem w stanie opisać wszystkiego co robiłam, bo by mi nocy brakło! heheheee.....
Dziewczyny...Miewacie zgagi? Nigdy nie miałam, a muszę przyznać, że początkiem ciąży miewałam lekkie zgagi, ale woda wystarczała. Teraz, to czasami nie mogę wytrzymać! Nie wiem, czy mogę brać Rennie czy Manti, sceptycznie do tego podchodzę, więc zapytam na wizycie lekarza (dopisuje do listy pytań i wątpliwości na wizytę wrześniową).
Domowe sposoby-mleko i migdały już nie pomagają....
Zaczyna mnie to już drażnić i dogaduje małemu Adaśkowi, że mamusia się źle przez niego czuje (hehe, jestem głupia , wiem!)
hunjord uważaj na siebie i dużo leż. Jak już będzie lepiej , znów wrócisz do regularnego BB-owania hehe
Pamiętaj, że myślami jesteśmy z Tobą!Mama Sówka
widzę, że u Ciebie wszystko dobrze, grunt że dobrze się już czujesz! Pozdrawiammmy!Beata23 Przynajmniej będziesz miała wesołą noc z kuzynką. Powiem , że Ci zazdroszczę, bo moja najstarsza kuzynka ma 4lata
hehe, Ja muszę przyznać, że wykorzystałam swój dzisiejszy POWER, i dopiero teraz usiadłam aby do Was zaglądnąć
Nie jestem w stanie opisać wszystkiego co robiłam, bo by mi nocy brakło! heheheee.....Dziewczyny...Miewacie zgagi? Nigdy nie miałam, a muszę przyznać, że początkiem ciąży miewałam lekkie zgagi, ale woda wystarczała. Teraz, to czasami nie mogę wytrzymać! Nie wiem, czy mogę brać Rennie czy Manti, sceptycznie do tego podchodzę, więc zapytam na wizycie lekarza (dopisuje do listy pytań i wątpliwości na wizytę wrześniową).
Domowe sposoby-mleko i migdały już nie pomagają....
Zaczyna mnie to już drażnić i dogaduje małemu Adaśkowi, że mamusia się źle przez niego czuje (hehe, jestem głupia , wiem!) Najeli ja zgagi nie mam, ale często miewa ją mój mąż. Ale wiem tylko o mleczku i migdałach jeśli chodzi o naturalne leki, zaś on najczęściej sięga po rennie. Tak zdrowo Ci zazdroszczę powera. Kurde, czuję się okropnie. Chce spaaaaaać - to jedyna moja nadzieja, że to samopoczucie minie. A z kuzynką chyba nawet nie pogadam tak mi źle. Wydaje mi się, że to przez pomidora, którego zjadłam ociupinkę. Wiedziałam, że mi nie wchodzi w ciąży, a jednak siłą zjadłam ze względu na potas. Ooo i mam. 
reklama
Beata mój mąż też miewa zgagi, tylko bierze Ranigast - proponował mi dzisiaj, ale nie miał ulotki, więc nie wiem jakie może mieć skutki dla kobiet w ciąży, więc wolę się pomęczyć, niż później żałować! Zapisałam to na liściku pytań do lekarza, więc we wrześniu dowiem się wszystkiego
Co do Twojego samopoczucia, to strasznie mi Cie szkoda! Nie wiem co by Ci tu napisać, aby Cię pocieszyć ... Hm... porozmawiaj z brzuszkiem, na pewno coś pomoże!
Co do Twojego samopoczucia, to strasznie mi Cie szkoda! Nie wiem co by Ci tu napisać, aby Cię pocieszyć ... Hm... porozmawiaj z brzuszkiem, na pewno coś pomoże!
Podobne tematy
- Przyklejony
