reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Witam Dziewczyny:-) Ja nie śpię od 5, bo mnie Mężuś obudził wychodząc do pracy, ale jakoś mi to nie przeszkadza, bo nie umiem spać:confused:

a jutro o 18:45 pierwsza wizyta u ginekologa :)
z jednej strony nie moge sie juz doczekac, a z drugiej bardzo sie boje....

Współczuję takiego dnia...i trzymam kciuki za wizytę:-D

A ja miałam dziś stresujący dzień. :-( Samochód mi się rozkraczył, mechanik krzyknął 200zł :szok:, jakbyśmy nie mieli innych wydatków :zawstydzona/y: Eeeeeech....
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!
Dobrej nocy! :-)

Ojjj to nieciekawie:wściekła/y:

Hej!
Nie moglam was znalezc , myslalam , ze bede pierwsza :0 Zrobilam wczoraj test... :) Mamy fasolke :):):)
Pozdrawiam

Ja tez prawodopodobnie bede lutowa mama. Jak malenstwo przezyje :(. byloby to ok 8 lutego 2010

Gratuluję i witam:tak:

Hej! Byłam wczoraj na wizycie i mam sliczny ciazowy pecherzyk ktory ma 1 cm:tak:a zarodek dopiero 2mm:-D serduszka jeszcze oczywiscie nie ma ale byly widoczne jakies minimalne przeplywy krwi wiec cos dzieje (lekarz ma naprawde dobry sprzet):-) Pozatym dostalam luteine bo po pierwszym porodzie mam "pozrywane" i ponaciagane bardzo mocno wiezadla (przez to macica jest dosc nisko ulozona-troche to martwi) i dlatego mam straszne bole jajnikow, podbrzusza, a jak cos podniose to i caly brzuch mnie ciagnie. Luteina ma ulzyc ponoc. Ale to co mnie martwi to fakt ze mam nadzerke :-(ktorej teraz juz nie wylecze a moze krwawic w ciazy wiec jesli bedzie to chyba oszaleje ze strachu :sorry:oby nie krwawila. No a tak ogolnie to fajnie - mam zdjecia pecherzyka :-)dostalam zestaw promocyjny dla mamy no i pan doktor zalozyl mi juz karte ciazy bo powiedzial ze to ewidentnie ciaza :-)

A! i nic sobie nie uroilam :-D:-D:-D bo ja caly czas sie balam ze to ciaza urojona :-p

Super, że wszystko w porządku:-)
 
reklama
no i co z twoja beta?? i zmien sobie suwaczek albo dodaj taki co liczy tygodnie...latwiej bedzie sie polapac... mozesz miec do 4 suwaczkow wiec szalej:-):-):-)
Moja beta wynosi 2630- to wynik na 5 tyg. 5 dni. W dodatku pęcherzyk ciążowy jest malutki - ma 7 mm, ale w środku widać zarodek. Tydzień wcześniej pęcherzyk miał 4 mm, a beta wynosiła 314. Chyba mam za małe wartości, bardzo się martwię, to byłoby drugie poronienie.W piątek mam zrobić betę, jeśli spada to koniec, ma być powyżej 10000 żeby była uznana za prawidłową przez moją lekarkę).
Chodzę do lekarki z Kliniki UJ - tam też w razie czego rodziłabym (tam też urodził się mój synek). Mam czarne myśli.
Na razie zaczekam z dodawaniem suwaczków.
 
Hej...ja dziś już od 4 nad ranem na nogach bo byłam zawieźć mamę na lotnisko...koniec jej odwiedzin i duuużej pomocy którą miałam :-(
Jak narazie czuję sie ok...czasem czuję jakieś ukłucie w jajnikach ale nie jest bardzo bolesne. Teraz odpoczywam...
Dziewczyny czy wy bierzecie już tabletki witaminowe dla kobiet w ciąży? Bo ja biorę Sanatogen- dla planujących potomstwo i zostało mi pół opakowania więc chce najpierw je wybrać...potem kupię sobie jakieś z dodatkowymi omega-3. Ale nie pamiętam już od kiedy brałam w poprzedniej ciąży..hhmmm?
ggosia mocno trzymam kciuki za Twoją betkę....nie denerwuj się bo to jeszcze gorzej dla fasolki...trzeba wierzyc i się modlić żeby było dobrze...:tak:
Witam również nowe mamusie na forum...
 
Hej babeczki.
Witam w ten piękny poranek. U mnie dalej zero ciążowych niedogodności - oprócz sporadycznych bólów brzusia.

Kataszaone- musisz być dobrej myśli. U mnie też zarodek za mały jak na wiek ciąży. Mam bóle i miałam plamienia więc też jeszcze może być różnie. Pierwszą ciążę straciłam i teraz też się boję. Trzymam kciuki!!!:tak:

Luczynka-super wieści!!!:-)

Dormark - w tym tygodniu już mi 3 wcięło!:wściekła/y:

Myszunia-współczuję.

MamaSówka-my codziennie wstajemy ok 6.30 razem z juniorem.

Kalina82-doskonale cię rozumiem. Nawet No spy nie chcę za bardzo brać bo to zawsze leki. Niby mówią, że nie szkodzi ale kto wie czy tak samo będą mówić za 10-20 lat.

Pozdrawiam resztę lutóweczek
 
Ja biorę feminatal metafolin - to jest dla planujących i do 13 tygodnia ciąży, oprócz tego kwas foliowy, magnez no i luteinkę.
 
Hej! Byłam wczoraj na wizycie i mam sliczny ciazowy pecherzyk ktory ma 1 cm:tak:a zarodek dopiero 2mm:-D serduszka jeszcze oczywiscie nie ma ale byly widoczne jakies minimalne przeplywy krwi wiec cos dzieje (lekarz ma naprawde dobry sprzet):-) Pozatym dostalam luteine bo po pierwszym porodzie mam "pozrywane" i ponaciagane bardzo mocno wiezadla (przez to macica jest dosc nisko ulozona-troche to martwi) i dlatego mam straszne bole jajnikow, podbrzusza, a jak cos podniose to i caly brzuch mnie ciagnie. Luteina ma ulzyc ponoc. Ale to co mnie martwi to fakt ze mam nadzerke :-(ktorej teraz juz nie wylecze a moze krwawic w ciazy wiec jesli bedzie to chyba oszaleje ze strachu :sorry:oby nie krwawila. No a tak ogolnie to fajnie - mam zdjecia pecherzyka :-)dostalam zestaw promocyjny dla mamy no i pan doktor zalozyl mi juz karte ciazy bo powiedzial ze to ewidentnie ciaza :-)

A! i nic sobie nie uroilam :-D:-D:-D bo ja caly czas sie balam ze to ciaza urojona :-p
Super! Pokaż zdjęcie pęcherzyka! :tak: Nie zamartwiaj się nadżerką, jak będzie ci krwawić to idź do lekarza i on już ci powie co i jak, tylko nie denerwuj się na zapas, bo jak mama ma stresy to dzieciątko też to odczuwa. :tak:
Moja beta wynosi 2630- to wynik na 5 tyg. 5 dni. W dodatku pęcherzyk ciążowy jest malutki - ma 7 mm, ale w środku widać zarodek. Tydzień wcześniej pęcherzyk miał 4 mm, a beta wynosiła 314. Chyba mam za małe wartości, bardzo się martwię, to byłoby drugie poronienie.W piątek mam zrobić betę, jeśli spada to koniec, ma być powyżej 10000 żeby była uznana za prawidłową przez moją lekarkę).
Chodzę do lekarki z Kliniki UJ - tam też w razie czego rodziłabym (tam też urodził się mój synek). Mam czarne myśli.
Na razie zaczekam z dodawaniem suwaczków.
Gosiu, trzymam kciuki, żeby następna beta była dobra. Ty też się nie zamartwiaj - na pewno wszystko będzie dobrze. :tak:

A ja dziś od rana walczyłam z mechanikiem - mają mi zrobić auto do 17.00. Tylko, że jeszcze nie powiedzieli mi dokładnie ile w końcu będę musiała zapłacić :wściekła/y:
Później byłam u laryngologa, bo od kilku dni nie słyszę na jedno ucho no i pani laryngolog powiedziała mi, że zebrał mi się tam jakiś płyn. Ponieważ jestem w ciąży to nie może podać mi silnych leków i zapisała mi jakiś słaby antybiotyk i powiedziała, że wątpi czy to pomoże, a jeśli do piątku nie będę słyszała to mam jechać na ostry dyżur. :no: Normalnie jak pech to pech :angry:
No ale przynajmniej dzisiejsze spacery z Piotrusiem mam zaliczone :-p
A jak tam wasze samopoczucie? Ja na razie zauważam u siebie tylko wzmożony apetyt :-p
 
Luczynka- w ciąży też miałam nadżerkę. Sama zniknęła po porodzie więc się nie martw. Co prawda po każdej wizycie miałam plamienia ale gin uprzedzał więc byłam spokojna.

madzia8310-iorę Folik i Feminatal N, a właściwie już go nie biorę od wczoraj bo nerki zaczęły go odczówać. Tak samo było przy synku i całą ciążę przeszłam bez witamin. Pod koniec dostałam jedynie Terdyferon z powodu anemii. Młody miał 4200 i 10pkt więc witaminy nie są aż tak niezbędne.

ggosia- jeśli ciąża jest maksymalnie 2 tyg spóźniona (wg USG) w stosunku do wieku miesiączkowego to jest prawidłowa. Powyżej 2 tyg należy się zacząć martwić. U nas Jan był równo 2 tyg spóźniony i teraz mam tak samo. Jak narazie się niemartwię i Ty też niepowionnaś. Ciąża rośnie, beta przyrasta więc jest jeszcze nadzieja.!!!
 
Hej...ja dziś już od 4 nad ranem na nogach bo byłam zawieźć mamę na lotnisko...koniec jej odwiedzin i duuużej pomocy którą miałam :-(
Jak narazie czuję sie ok...czasem czuję jakieś ukłucie w jajnikach ale nie jest bardzo bolesne. Teraz odpoczywam...
Dziewczyny czy wy bierzecie już tabletki witaminowe dla kobiet w ciąży? Bo ja biorę Sanatogen- dla planujących potomstwo i zostało mi pół opakowania więc chce najpierw je wybrać...potem kupię sobie jakieś z dodatkowymi omega-3. Ale nie pamiętam już od kiedy brałam w poprzedniej ciąży..hhmmm?
ggosia mocno trzymam kciuki za Twoją betkę....nie denerwuj się bo to jeszcze gorzej dla fasolki...trzeba wierzyc i się modlić żeby było dobrze...:tak:
Witam również nowe mamusie na forum...

ja zaczelam brac od poczatku witaminy dla kobiet w ciazy w 1 trymestrze, ale jak poszlam do mojego L to kazal mi odstawic i brac tylko FOLIK + zdrowo sie odzywiac wiec nie wiem czy te witaminy sa niezbedne i zdrowe, organizm sam zabiera z nas to czego potrzebuje, wystarczy sie w miare zdrowo odzywiac...
 
Dziewczyny ja cały czas biorę FALVIT, a od dziś zaczęłam FEMINATAL N, a poza tym dobrze się odżywiam i mam nadzieję, że to wystarczy, ale jeszcze zobaczymy co ginek powie:-) z objawów to bolące piersiaczki, wzmożony apetyt no i czasem mi niedobrze:-p
 
reklama
do myszunia: Kochana, wierzę w to, że ucho wyzdrowieje, a za samochód nie zapłacisz dużo. W końcu teraz pieniądze potrzebne na inne wydatki.
U mnie samopoczucie ok, tyle że piersi mam powiększone i bolesne.
Pozdrawiam
 
Do góry