A gdzie Edytka? Tygrynka? An? Edzia??
Kobietki odezwijcie sie...
czuję się wywołana
jakoś tak weny nie miałam
Patrycja gratuluję odpampersowania!! wow, zazdroszczę
ja zostawiam temat do wiosny, lata.. w tamtym tygodniu próbowałam puścić młodego dwa dni kompletnie bez pampersa, bo teoretycznie to on gotowy, wołał i w ogóle.. na początku szlo nieźle ale potem coraz gorzej, coraz więcej zasikanych ciuchów i nerwów w łazience, do tego przestał mi jeść i pić
a jak tylko poczuł pampersa na tyłku to wypił 0,5l wody..
Rossa my w sypialni planujemy farbę "biała czekolada" duluxa, coś pomiędzy białą a beżem, mamy na przedpokoju i bardzo elegancko i spokojnie wygląda, najchetniej cały dom bym nią wymalowała
Monikasia i jak plan sprzatania? mojego brata oduczyły dopiero studia i wynajmowanie mieszkania z kolegami, a i tak coś mu zawsze ogarnę jak odwiedzę
Edzia ja nic ponadto co kiedyś napisałam Ci nie doradzę, niestety konsekwencja to bardzo ważna rzecz.. piszesz że jesteś na to za słaba, ale popatrz na to tak: raz się zaweźmiesz i będziesz miała spokój, a tak to będziesz się z tym ciągać i wkurzać
długie karmienie piersią to piękna rzecz (sama karmiłam 1,5 roku), ale nie może się to odbywać kosztem Twojego spokoju
poza tym 5 razy w nocy?? to przecież męczące i dla Ciebie i dla małej.. musisz coś z tym zrobić, chociażby dla własnej psychiki, bo inaczej zwariujesz, będziesz miała mniej cierpliwości i będziesz w kółko zmęczona :-( zadbaj o siebie kochana! a co do późnego zasypiania - sama jakiś czas temu z tym walczyłam, z tym że u nas się okazało że drzemki są już niepotrzebne i od jakiś 3mies młody nie śpi, zasypia ok 20 (jak jest zmęczony to 19/19:30, jak bryka to 21), wstaje zawsze ok 8 (jak wcześniej zaśnie to 7, jak później to 9, zawsze te 12h pośpi). ale też mielismy moment że zasypiał o 23 i budził się ok 10, mimo że mi takie wstawanie bardzo pasowalo, to wiedziałam że dla małego dziecka tak późne zasypianie po prostu nie jest dobre i go przestawiliśmy, bardzo szybko - pobudką o 8. o 20 sam padł...
u nas sporo się działo w tym tygodniu. byli u nas jedni znajomi, my byliśmy u innych, byliśmy na zorganizowanej imprezce dla babci i dziadka w kawiarni, na zajęciach piłkarskich dla młodego... na początku wszędzie się wstydził, ale potem bawił, a na zajęciach robił nawet ćwiczenia które pokazywali trenerzy, jaka ja dumna z niego byłam
))