reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

Monia ciesze sie że humor lepszy... mam nadzieje że klucze sie juz znalazły....
An nie ja nie karmie już.... w sumia karmiłam tylko 2 tyg. Ale u mnie takie jazdy z cyklami były jak miałam torbiele na jajnikach zanim zaszłam w ciąże z Kuba. A teraz jajniki mam czyste a znów coś sie dzieje...
No zobaczymy jak badania wyjdą... 8 kwietnia sie dowiem.
U nas noce coraz lepsze.. Kuba sie budzi 1-2 razy. zaczełam sie wysypiać.. tylko jeszcze z tą przepukliną wygramy i powinno byc już całkiem dobrze :)
bardzo miło mi sie dzień zaczoł dziś więc mam dobry humor :)
 
reklama
Cześć.
Ja wyniki mam mieć dziś albo jutro ale muszę się przejść do ośrodka, a tak wieje że szok. Chyba nie wyjdę:( Boję się trochę bo u nas w rodzinie dzieci chorują. Jeszcze się dobrze nie wyleczą z jednej choroby, a już druga atakuje. Gorączka, bóle głowy, brzucha itp. Wikunia poszła do szkoły z bólem głowy i nie zdziwię się jak zadzwoni żeby ją zabrać. U siostry 2 choruje a u drugiej 1 dziecko. Powinnam wyjść z domu, bo muszę załatwić zbiórkę publiczną dla jednego forumowego dziecka, ale pewnie po niedzieli:)
 
hej kochane
u nas noc cieżka:p ale to na własne życzenie:p do 1 w nocy oglądaliśmy z M horror:p a potem położyliśmy się spac, mały budził nas dwa razy i o 5:20 postanowił że już sie wyspał i czas na zabawe:p więc musiałam wstac heheh e
wyniki ok.. neurolog powiedział że nic strasznego się nie dzieje, ale musze zmienic prace, inaczej moje problemy z migrena beda narastac i moze się skończyc czyms poważnym.. jestem załamana... ehhh

zaraz lecimy w odwiedziny do 6cio tyg kolegi:p:p

buuuziaki pozdrawiamy Pa
 
Witajcie dziewczyny wczoraj tu zaglądałam ale jakoś nie miałam weny do pisania. Moja siostrzenica, która ma 3 miesiące jest w szpitalu, ma zapalenie płuc i moja siostra z nią cały czas siedzi, mąż siorki pracuje i musiał pojechać po babcie czyli naszą mamę bo teściowa mojej siostry wyjechała i nie miałby się kto zająć drugą ich córką, która też jest chora ale ona może być leczona w domu bo jest starsza.
A ja wczoraj ani razu nie dałam mojemu szkrabowi piersi, można powiedzieć że zakończyłam karmienie i niestety z tego powodu nie spał drugi raz i wieczorem był marudny, więc wcześniej umyłam mojego szkraba pod prysznicem a potem dałam mu kolacje i o 20 już spał ale za to dziś się obudził o 6.20. A teraz śpi więc miałam czas na pisanie.
 
Witam w ten straszny wiejący deszczowy chłodny dzien.Pogoda pod psem dzisiaj w domku siedzimy.

A nocka okropna,Bartus zasnoł przed 22,a o 24 obudził sie z wielkim płaczem nie mogłam go uspokoic zapaliłam nocna lampke i go lulałam i było ok spał mi na rekach jak odłozyłam go do łózeczka taki ryk jak by w łózeczku były wysypane szpilki i go kuły,to go wziełam spowrotem spał mi znowu na rekach chciałam połozyc to otworzyl oczy wiedział co sie swieci i zaczoł sie prezyc szarpac i płakac,to chwile go bujałam i odłozyłam i drugi raz tak było o 1.30 dałam mleka i spał a obudził sie o 6 z wielką kupa i do tej pory nie spi wierci sie w łózeczku.Mysle ze to jego zebole dawają o sobie znac.

Zdrówka chorowitkom!!!

Dobrego dnia:)
 
Witajcie dziewczyny:-)
no i znalazly sie klucze...u syna w plecaku:no: A tak sie zarzekal, ze nie wzial ech...:eek:
Kurcze ten wozek, ktory zamowilam to katastrofa - czy wszystkie parasolki tak zle sie prowadza? Ogolnie to lekki, tak jak mi zalezalo.
An ja juz tez obcinalam grzywke Emisi i troszke zaluje, bo lepiej wygladala:-D
Pati fajnie, ze Ci humor wrocil:-)
Agapko wyniki beda satysfakcjonujace:tak:
Madzia a u nas to dzisiaj slicznie bylo. Bylysmy dzisiaj baaardzo dlugo na spacerku.

Oj, kochane lece spac, bo jestem wykonczona.
Do juterka:*
 
jestem, jestem... przepraszam, że tak wsiąkłam!

poczytałam, ale nie pozaznaczałam co chciałam komu odpowiedzieć i zapomniałam :/

u nas ogólnie ok, odstawiamy młodego od piersi, trochę mi żal...
a tak to spacerki, spacerki, spacerki :D

pozdrawiam serdecznie!!
 
U nas wczoraj tak jak u madzi, darek w dzień nie chciał spać w łózku, jak go wkładałam to tak płakał że aż kwiczał, i drzemke zrobił sobie o 14, a ja z agą byłam umówiona na 14 do lekarza, mam przyjechała, ja age zapakowałam do auta a tu nie ma kluczy, szukam i się okazało ze m wziął do pracy, aż mi łzy poleciały z nerwów, zaczęłam się szarpać z fotelikiem żeby age przełożyc do maminego auta, nie mogłam go odpiąć, dobrze że mamy dwa fotele ;-) i jakos zdążyłysmy.

Ja tez obcinałam juz włosy, ale darkowi, jak miał 10mscy to mu maszynką ogoliłam na 6, a potem płakałam i aż mnie brzuch z nerwów bolał, teraz juz mu tak nigdy nie obetne. :no:
 
hej,mój M.pojechał do Pl,więc z Niunią same w domku jesteśmy.Już coraz częściej próbuje samodzielnie chodzić,co mnie bardzo cieszy.
Moja znajoma od początku stycznia jest w ciązy,po 20 stycznia zrobiła test,wyszedł pozytywny,póżńiej zrobiła kilka następnych i też były pozytywne.Od tygodnia,najpierw zaczęła plamić,teraz krwawi,a że mieszkamy na Zielonej Wyspie,pojechała do szpitala położnieczego,zrobili jej usg ,bo to już 12 tydzień i stwierdzili,że nie ma płodu.Kazali jej zrobić test w szpitalu,wyszedł pozytywny,zrobili drugie usg i też nic nie widzieli.Wczoraj zrobili jej 3 usg i też nic nie zobaczyli,dalej twierdzą,że albo ciąża jest zbyt wczesna żeby biło serrce,bo serduszko nawet nie bije albo oni nie wiedzą co się dzieje.Ja się sama o nią martwię,bo jeśli odpukać,płód obumarł,to przecież zagraża jej życiu,a oni ani jej w szpitalu nie zostawili,ani nie zrobili badać z krwi żeby przez poziom hormonów ustalić co się dzieje.Paranoja:wściekła/y::wściekła/y:.Ja na jej miejscu na uszach bym stanęła ,byłabym tam codziennie,żeby się dowiedzieć co się dzieje.Tak jej wkręcili,że ona teraz sama zwątpiła czy jest w ciąży.Ciąże pozamaciczną wykluczyli,testy cały czas pozytywne
 
reklama
Kasia a ja myslałam że tylko w PL tak słuzba zdrowia działa :szok::szok: kurcze albo oni slepi są tam.... skoro test wychodzi pozytywny to musi byc coś na rzeczy... daj znac jak sie czegoś dowiesz bo aż sama jestem ciekawa jak to sie dalej potoczy....

Monikasiu może Krzysiu zapomniał że je tam wsadził ....

U mnie noc.. średnia.. Kubulek obudził sie po 2 z bólem brzuszka... jak zaczełam masować to momentalnie bombardowanie w pampersie... no i zasneliśmy oboje w fotelu.... ok 4 połozyłam go do łózeczka i sama poszłam spać... swoja droga nie wiedzialam że mam taki wygodny fotel w domu :-D
 
Do góry