reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

u mnie niestety zonk, test negatywny, a okres sie spóźnia powiedzmy że tydzien, trudno określić ile bo mam nieregularne ale tak najpóźniej dostawałam po 37dniach, a najgorsze ze zawsze 2-3 dni przed okresem mam duże i obalałe piersi a ogromny apetyt, a teraz nic, wiec pozostaje czekać. pozdrawiam

a i gosiak szczerze Ci współczuje, trzymajcie się, i owocnych starań
 
reklama
Hej dziewczyny. Gratuluje wszystkim mamom. U mnie niestety szczescie trwalo bardzo krotko - w niedziele poronilam, a wczoraj wieczorem wrocilam ze szpitala. Jest mi strasznie ciezko, ale za 3 miesiace na pewno znowu sprobujemy... moze bede czerwcowa mamusia? Tak bardzo o tym marzymy... A teraz przed nami seria badan w celu wykluczenia farmakologicznej przyczyny poronienia...
Gosiak bardzo mi przykro mam nadzieje ze za 3 miesiace ukarza Ci sie 2 upragnione kreseczki i rzeczywiscie zostaniesz czerwcowa mamusia; ZYCze Ci tego z calego serca.
 
Hej dziewczyny. Gratuluje wszystkim mamom. U mnie niestety szczescie trwalo bardzo krotko - w niedziele poronilam, a wczoraj wieczorem wrocilam ze szpitala. Jest mi strasznie ciezko, ale za 3 miesiace na pewno znowu sprobujemy... moze bede czerwcowa mamusia? Tak bardzo o tym marzymy... A teraz przed nami seria badan w celu wykluczenia farmakologicznej przyczyny poronienia...


Mi również strasznie przykro..:-(też przeżywałam to w lutym.. Powiem Ci, że lekarze mówią żeby te minimum 3 miesiące odczekać, ale to prędzej chodzi o stan psychiczny kobiety niż o to, że tam nie zagojone jest. Ja jestem w ciąży po 2 cyklu, bardzo dobrze się czuję, lekarz powiedział że jak się jestem w dobrym stanie psychicznym to będziemy prowadzić ciążę jak każdą normalną inna. Powiedział też, że pierwsze poronienie jest takie jak on to ujął "ćwiczebne", że to po prostu organizm się tak przygotowywał. Może jeszcze wcześniej niż czerwcówką będziesz::tak:
 
Mi również strasznie przykro..:-(też przeżywałam to w lutym.. Powiem Ci, że lekarze mówią żeby te minimum 3 miesiące odczekać, ale to prędzej chodzi o stan psychiczny kobiety niż o to, że tam nie zagojone jest. Ja jestem w ciąży po 2 cyklu, bardzo dobrze się czuję, lekarz powiedział że jak się jestem w dobrym stanie psychicznym to będziemy prowadzić ciążę jak każdą normalną inna. Powiedział też, że pierwsze poronienie jest takie jak on to ujął "ćwiczebne", że to po prostu organizm się tak przygotowywał. Może jeszcze wcześniej niż czerwcówką będziesz::tak:
I ja mam taka nadzieje a ja siee juz zegnam na dzis i dobranoc
 
Hej dziewczyny. Gratuluje wszystkim mamom. U mnie niestety szczescie trwalo bardzo krotko - w niedziele poronilam, a wczoraj wieczorem wrocilam ze szpitala. Jest mi strasznie ciezko, ale za 3 miesiace na pewno znowu sprobujemy... moze bede czerwcowa mamusia? Tak bardzo o tym marzymy... A teraz przed nami seria badan w celu wykluczenia farmakologicznej przyczyny poronienia...
bedziesz znow w ciazy - zobaczysz - ja swoje pierwsze tez poronilam a za 6 m-cy znow bylam w ciazy z tym ze przez trzy m-ce mialam obowiazkowa przerwe bo bralam atybiotyk na takie jakies tradzikowatte rzeczy co mi sie rozpanoszyly po ramionach..

Ja tez juz chyba pojde spac tylko cos przekasic musze...
 
Dziendobry ja juz po spaniu NIcola bez garaczki i u nas pogoda super chyba sie wybiora z nia na basen uwielbiam taka pogode az szkoda siedziec w domku , a teraz cherbatka z melisy , potem tost . do uslyszenia pozniej.
 
czesc dziewczyny :) od 3 dni wiem, ze jestem w ciąży, to sam poczatek...test z delikatna druga kreseczka wyszedl juz 2 dni przed spodziewana miesiaczka:) na drugi dzien zrobilam test z krwi i potwierdzil :happy: dzownilam do doktora, to zaprasza na wtorek...z moich wstepnych obliczen wynika, ze termin bedzie na luty...Bardzo sie cieszymy, a z drugiej strony drze ze strachu zeby ciaza sie utrzymala, zeby wszystko bylo dobrze....
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplo ;-)
 
czesc dziewczyny :) od 3 dni wiem, ze jestem w ciąży, to sam poczatek...test z delikatna druga kreseczka wyszedl juz 2 dni przed spodziewana miesiaczka:) na drugi dzien zrobilam test z krwi i potwierdzil :happy: dzownilam do doktora, to zaprasza na wtorek...z moich wstepnych obliczen wynika, ze termin bedzie na luty...Bardzo sie cieszymy, a z drugiej strony drze ze strachu zeby ciaza sie utrzymala, zeby wszystko bylo dobrze....
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplo ;-)

Witam!! Gratuluję Ci z całego serduszka, nie martw się grunt to dobre nastawienie i wsparcie bliskich:tak::tak: więc czekaj spokojnie do wizyty wszystko będzie dobrze:happy:
 
czesc dziewczyny :) od 3 dni wiem, ze jestem w ciąży, to sam poczatek...test z delikatna druga kreseczka wyszedl juz 2 dni przed spodziewana miesiaczka:) na drugi dzien zrobilam test z krwi i potwierdzil :happy: dzownilam do doktora, to zaprasza na wtorek...z moich wstepnych obliczen wynika, ze termin bedzie na luty...Bardzo sie cieszymy, a z drugiej strony drze ze strachu zeby ciaza sie utrzymala, zeby wszystko bylo dobrze....
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplo ;-)
Gratulacje , wlasnie najwazniejsze to sie nie przejmowac i nie myslec czarno grunt to pozytawne nastawienie pozdrawiam i daj znac po wizycie u lekarza.
 
reklama
Ja w srode wieczorem byłam u lekarza. Z dzidzią całe szczęśćie wszystko w porządku zobaczyłam bijące serduszko
smile.gif
Ma 7,2mm długości
smile.gif
Termin z usg wychodzi na 30 stycznia. Strasznie się cieszę.
Mdłości mam straszne. W środę jak jechałam do pracy to po przejechaniu 5 km samochodem mąż musiał się zatrzymać i wymiotowałam po drodze
frown.gif
W poierwszej ciąży może wymiotowałam 2 razy i to wieczorem, a teraz niemal kazdy dzień. Macie jakieś sprawdzone metody na mdłości?
 
Do góry