reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Witam sie....
nadrobiłam co nie co bo sił na wszystko brak.....
Ciężki okres mamy bo załatwiania dużo lekarze nie lekarze roczek... ah szkoda gadac....
Aktualnie mam doła bo Sebus bardzo źle znosi wizyty u dentysty a to ewidentnie moja wina :(:(:( Gdybym od poczatku pilnowała bardziej tych jego zębów teraz nie byłoby sprawy.....

a co do maderatora to nie mam zdania.. rzadko sie tu udzielam to moje zdanie mało ważne jest....
 
reklama
rzadko sie tu udzielam to moje zdanie mało ważne jest....
No costy Pati:-( smutno mi, ze tak mowisz...Ja rowniez mialam przerwy na forum - czasami zycie sie tak uklada, ze niema sie sily zeby cokolwiek napisac. Zawsze jednak sie powraca, bo przeciez znamy sie juz jakis czas i teskni sie:-(.
Zobacz jak sie przezedzilo tutaj na otwartym ale jednak powracaja zawsze osoby , ktorym zalezy. Pamietam, ze to wlasnie Ty bylas w tym gronie osob co podtrzymywaly ten watek przy zyciu:-), napewno zgodzisz sie zemna (a sprobuj nie;-)). tak wiec Twoje zdanie jest rownie wazne jak i innych tez:tak:
A co do zabkow - moj syn mial okropne zeby - uwazam tez, ze to moja wina:-(Za to teraz dbamy z M bardzo o to, zeby bylo OK. Czlowiek jest tylko czlowiekiem i najwazniejsze, zeby uczyc sie na przyszlosc. Zobaczysz, ze przy Kubusiu juz bedzie lepiej:-)
Buzka:*
 
Hej, co do katarów, to ja na początku robiłam błąd bo kładłam Hanię, trzymałam ja na siłę i próbowałam oczyścić nos. Teraz robimy to na siedząc i mała bez problemu pozwala. Przed oczyszczanie chwile bawimy sie fridą tzn. dmucham jej na łapki, policzki. no i zawsze po każdej dziurce obowiązkowe brawo:-D. Jak zapomnę młoda przypomina klaszcząc.
 
Monika dziekuję bardzo za postawienie mnie do pionu hehehehe
no tak czlowiek sie uczy na błedach.... ale serce mi sie kraje bo Seba strasznie sie boi tych wizyt.... został nam jeden ząbek na którym jest pruchnica a potem seria spotkań które beda miec na celu wymiany czasowych wypełnień na stałe :(:(:(:(:(:(
Teraz zrobiliśmy nieco wiekszą przerw by Sebusia przygotować na to porządnie.... ale niewiem czy dam rade.... ja sama sie boje dentysty wiec nie mam pojęcia jak przekonac dziecko że nie ma sie czego bać.....
Monika to jest tez tak że ja teraz rzadko wchodze a jak juz wejde to pisze tylko o sobie wiec mogłoby sie niespodobac niektórym że ciągle o sobie pisze a nagle wypowiadam sie na temat moderowania. Dlatego wole to zostawić kobietkom które sa tu częściej. :) One lepiej wiedzą kto jest dobry na moderatora.. :D:D:D
 
rzadko wchodze a jak juz wejde to pisze tylko o sobie wiec mogłoby sie niespodobac niektórym że ciągle o sobie pisze a nagle wypowiadam sie na temat moderowania. Dlatego wole to zostawić kobietkom które sa tu częściej. :) One lepiej wiedzą kto jest dobry na moderatora.. :D:D:D
Pamietaj, ze Kazdy z nas tworzy to forum i czy czesciej czy tez rzadziej zagladamy to jestesmy jego czescia i powinnismy wypowiadac sie w kazdej kwestii. Jesli masz odmienne zdanie na poruszany temat niz wszyscy, to trzeba o tym powiedziec, bo wazne jest aby kazdy czul sie tutaj dobrze. Bo np moze masz innego "kandydata" na moderatora, moze oferujesz wlasna osobe - dlaczego nie poruszyc tego?:)

Wracajac do zabkow, to wazne dla malucha jest aby stomatolog byl z prawdziwego zdazenia. Nie tylko dobry w borowaniu;) ale tez z super podejsciem do malego pacjenta. Pamietam jak Krzys bal sie strasznie a teraz jak jedziemy do PL to sam biegnie do dentysty:D, serio.
A to normalne, ze my - mamy przezywamy bardzo kiedy nasze dziecko cierpi, boi sie. Dlatego po kilku razach wysylalam synka razem z M on jakos to lepiej znosil...
 
Ja dziś miałam pracowity dzień. Od 11.20 do 16.00 robiłam pierogi, trochę tego było. Potem zakupy i zaraz kąpanie i ...spanie.
Dziękuję wszystkim za zdanie na temat moderatora.;-)
 
Witam.

Ostatnio nie zaglądam ale postaram czesciej bywac z wami.Znalezlismy prywatnego rehabilitanta i juz dzisiaj był pierwszy raz.A wiec tak facet w Klinczu był o 16 tylko zanim mnie wyszukał to był troche po,najpierw zobaczył wypisy musiałam powiedziec co i jak i potem siadnelismy z Bartkiem na podłodze,Bartus nie bardzo wiedzieł o co kaman,bo musiałam go zbudzic z drzemki,ten jak sie dobrał do jego nózek musiał mu zdjac rajstopki i zobaczyc gołe pyty to mały sie rozryczał i nie moglismy go uspokoic,ale po jakies chwili było ok,Bartus jest dzieckiem hipotroficznym czy jakos tak tzn ze ma słabe napiecie dolnych konczyn i bedziem Bartka stymulowac do chodzenia stania a nie do raczkowania chyba ze Bartek załapie raczkowanie,ten facet sam powiedział ze takie dzieci to odrazu rwią sie do chodzenia no i Bartus równiez pokazał co potrafi,na koncu znowu sie rozryczał az smarklole leciały ale to tez trwało chwile i pozegnalismy sie po godzinie czasu.Bedzie rehabilitowac dwa razy w tyg,a ja w te wolne dni sama bede z nim cwiczyła

Mam nadzieje ze w domku bedzie lepiej,chociaz Bartus odsuwał mu rece i mówił"nie",ale pewnie to ze pierwszy dzien.

Dzieciaczkom które konczą roczek i maja juz rok a takze tym które konczą miesiecznice przesyłam z Bartusiem ogromne buziaki:)
 
reklama
Do góry