reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

hej dziewczyny,ja też mam ten sam problem z Milenką,po kąpieli najedzona,suchutko w pupcię a, ona zaczyna płakać,ale ten płacz jest tak przeraźliwy,że nic na nią nie działa.I to nie kolki,bo przy kolkach inaczej się zachowuje,.to takie płacz jakby się żaliła na coś,wkońcu zasypia zmęczona płaczem:-(już myśleliśmy,że może jej coś w kąpieli przeszkadza,może mydełko albo oliwka.Sama już nie wiem.DZiś nie będę jej kąpała ,bo chce sprawdzić czy też będzie płakała,zobaczymy.

A wogóle to ona już taka duża,już tak mądrze oczkami swymi patrzy jak się coś do niej mówi:-)i wogóle zakochana w niej jestem:-):-):-):-):-):-)
Moja Majeczka tez czasem pLacze bez powodu,tzn. codziennie od 16.00-20.00. Dobrze ze maz juz jest wtedy w domu, bo ja czasami to juz padam.
Majka tez juz tak przytomnie oczkami patrzy.



Misia dostała od mojej kuzynki własnorecznie zrobiony tort pieluchowy z polewa skarpetkowa z nadziejeim chusteczkowym :)

/u nas ogólnie dobrze. Fladra pochłania cały dostepny czas, czytam was regularnie na pisanie juz czasu nie wystarcza.
To podobnie jak ja, czytam,ale z pisanie się nie zawsze wyrabiam.

Witam.
Powiedzcie Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki juz cos probuja gaworzyc???:-)
No Majka to juz słucha i jakieś sensowne dźwięki wydobywa-to chyba ten wiek:-D

mój mały też płakał wczoraj bardzo mało w ciągu dnia spał.. :( w nocy też go znowu 2 godziny usypiałam.. żaden smoczek ani bujanie nie pomagało..
Moja też miaLa ciężki dzien. Prawie nie spała i tez nic nie pomagało, ale chociaz w nocy nadrobiła:-)

Witajcie :)
Nie nadrobie Was dziś ,bo czasu brak.Mały od wczoraj ma lekki katarek,trochę marudzi i często się budzi,pewnie mu w nosku przeszkadza-spryskuje mu nosek "Sterimarem",nie jest duży ten katarek,ale jest.Zastanawiam się,czy kontynuować spacery??? No i czy jakieś krople mu jeszcze dokupić?
Napiszczie co mi radzicie odnośnie tego katarku? i spacerów z katarkiem?
Wiesz Majka miała katarek niedługo po porodzie, ale ja z nią wychodziłam na spacer. Jak nic więcej mu nie dolega to ja bym na twoim miejscu chociaz na kawałek wyszła:tak:
 
reklama
Witamy sie wtorkowo :-) u nas pogoda lepsza, wczoraj normalnie grad padal :szok:
Kurcze wczoraj sie wnerwilam bo mielismy umowiona wizyte u lekarza ja i Dominik, i normalnie nikt mnie nie zapisal:wściekła/y: a umawialam sie 4 tyg temu. Wiec mamy wizyte jutro .
Masz maly tez sobie juz gawozy i sie smieje kocham te jego usmieszki i dziaselka :-D

Od dzisiaj dziewczyny zaczynam diete , nie wiem czy nie za szybko bo dopiero minely mi 6 tyg od porodu, ale ja juz nie moge na siebie patrzec , zadnych spodni nie moge na dupe wcisnac :zawstydzona/y:
mam nadzieje ze wytrzymam:sorry2:
 
Moja Majeczka tez czasem pLacze bez powodu,tzn. codziennie od 16.00-20.00. Dobrze ze maz juz jest wtedy w domu, bo ja czasami to juz padam.
Majka tez juz tak przytomnie oczkami patrzy....

Wiesz Majka miała katarek niedługo po porodzie, ale ja z nią wychodziłam na spacer. Jak nic więcej mu nie dolega to ja bym na twoim miejscu chociaz na kawałek wyszła:tak:
i tak zrobię,taka piękna pogoda
Na sapke i katarek 2 razy dziennie po kropelce swojego mleczka do kazdej dziurki noska.
ale ja nie mam już swojego mleczka :((
................
Od dzisiaj dziewczyny zaczynam diete , nie wiem czy nie za szybko bo dopiero minely mi 6 tyg od porodu, ale ja juz nie moge na siebie patrzec , zadnych spodni nie moge na dupe wcisnac :zawstydzona/y:
mam nadzieje ze wytrzymam:sorry2:
ja już tez dieta-nie karmie piersia ,wec czemu nie,oczywiscie bez katowania sie,bo osłabiona jestem na pewno jeszcze a musze miec sile dla dzieci.Kupilam sobie fajny gorset,który pomoże "zbiegnąć" sie mojej skorze :)
ide juz sobie ,bo małego na rekach trzymam i zle pisac-co chwile sie budzi
 
Jak nie masz swojego to ja nie wiem :(
Mi doktor tak własnie kazał robić.

Na moje dziecko usypiająco działa szum okapu kuchennego :D
 
z tym mlekiem to racja mi polozna mowila do wanienki do kąpieli tez dawac troszke mleka z piersi ta samo jak ma odpażenia dzidzia to woda do miski z mlekiem i przemywać pupcie :)
a co do badań my mamy teraz w piątek wizyte chyba juz szczepienie bedzie. a gaworzyć mój jeszcze nie gaworzy jak narazie coś popiskuje tak słodko jak myszka :)
 
>Witam:-)
na moja tez dziala okap:-D:-D:-DMisiu:-)
A jak katarek to moja polozna mowi, zeby wychodzic na spacerek koniecznie:tak:i dala mi sol fizjol.do zakrapiania.
Moja mala juz tez wydobywa jakies tam dzwieki i jest taka slodka przy tym:-)i usmiecha sie czesto do meza;-)
koncze bo mam ja na rekach i trudno pisac. milego dnia:-)
 
byłam na spacerku,potem w domku już Michałek bardzo dużo razy kichał-i bardzo dobrze,w ten sposób sam się nosek oczyszczal,mam nadzieję,że mu szybko minie i nie rozwinie się w gorszy katar.Ale teraz się zastanawiam czy go dzisiaj kąpać? wczoraj nie był kąpany,bo kąpie go co 2gi dzień-to by miał dwa dni przerwy w kąpieli i nie wiem,czy ten katarek coś przeszkadza w kąpieli?
żadne z moich dzieci nie miało katarku tak wcześnie-najszybciej to dopiero po około pół roku życia,dlatego tak pytam Was o to.
 
Chcialam się przywitać ale nie bardzo mam z kim. Jakieś pustki tutaj. No ale my mamy teraz zajęcie. Huczałyśmy przed porodami aż się monitory trzęsły, a teraz spacerki bo ładna pogoda no i niech tak będzie. Zawsze się ktoś pojawi. Gorzej będzie jak stracimy całkiem kontakt, a nie chciałabym tego, bo chociaż często tu nie jestem to jednak mogę na was liczyć, na wasze porady, pocieszenie i wogóle.

Witamy sie wtorkowo :-) u nas pogoda lepsza, wczoraj normalnie grad padal :szok:
Kurcze wczoraj sie wnerwilam bo mielismy umowiona wizyte u lekarza ja i Dominik, i normalnie nikt mnie nie zapisal:wściekła/y: a umawialam sie 4 tyg temu. Wiec mamy wizyte jutro .
Masz maly tez sobie juz gawozy i sie smieje kocham te jego usmieszki i dziaselka :-D

Od dzisiaj dziewczyny zaczynam diete , nie wiem czy nie za szybko bo dopiero minely mi 6 tyg od porodu, ale ja juz nie moge na siebie patrzec , zadnych spodni nie moge na dupe wcisnac :zawstydzona/y:
mam nadzieje ze wytrzymam:sorry2:
Oj z tą wagą to i ja mam problem. Po porodzie się cieszyłam bo dużo mi spadło, ale już widzę to wiszące sadło, ale ja karmię piersią i nie mogę się odchudzać:no:

byłam na spacerku,potem w domku już Michałek bardzo dużo razy kichał-i bardzo dobrze,w ten sposób sam się nosek oczyszczal,mam nadzieję,że mu szybko minie i nie rozwinie się w gorszy katar.Ale teraz się zastanawiam czy go dzisiaj kąpać? wczoraj nie był kąpany,bo kąpie go co 2gi dzień-to by miał dwa dni przerwy w kąpieli i nie wiem,czy ten katarek coś przeszkadza w kąpieli?
żadne z moich dzieci nie miało katarku tak wcześnie-najszybciej to dopiero po około pół roku życia,dlatego tak pytam Was o to.
No i dobrze że pytasz po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać. A ja osobiście uwielbiam robić coś dla kogoś bezinteresownie. Gdybyśmy mieszkały bliżej siebie to jeszcze bym ci dzieci pilnowała jakby trzeba było. Tak sobie teraz myślę że jak byś potrzebowała gdzieś jechać to mi je podrzuć chętnie posiedzę z nimi:-D
Co do kąpieli to ja muszę co dziennie Majkę kąpać. Raz w dzien mi nie spała i zasnęła tuż przed kąpielą i nie chcieliśmy jej już budzić tylko ją przebraliśmy to tak płakała że o 22.15 mąż ją poszedł wykąpać potem cyco i zasnęła w ciągu pół godziny. Taka cwaniara.:-D:wściekła/y:
A jeszcze sobie tak pomarzyłam że fajnie by było kiedyś razem się gdzieś spotkać. Chociaż tak kilka osób, które jakoś się tu zżyły. Ale jak to zrobić jak każda z nas gdzie indziej mieszka.?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Masz racje coraz mniej nas tu jest no ale w sumie nic dziwnego coraz cieplej sie robi kazdy ma zajęcie... ja staram sie dziennie pisac do Was kobietki.... ale tez czasami nie mam czasu bo obowiązki wzywają :p
 
Do góry