hej kochanaWitajcie Śnieżynki
Mam chwilkę czasu, bo Bartuś śpi:-)
Generalnie wszystko jest super mały przesypia prawie całą noc -> tylko dwa trzy razy budzi się na mleczko:-) prawie wcale nie płacze:-) mamy problem z cycem, bo mały nie chce ciągnąć, tzn. robi to za słabo i nic mu nie leci, a mnie strasznie boli więc narazie odciągam pokarm laktatorem i mu daję i dokarmiam sztucznym mlekiem jak tak dalej pójdzie to w końcu zrezygnuję z cyca i już moja mama żadnej z nas nie karmiła, bo nie miała pokarmu i jakoś żyjemy
Jutro ma przyjść położna ściągnąć szewki mam nadzieję, że nie będzie bolało
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom i trzymam kciuki tym, które jeszcze są przed rozpakowaniem
Buziaczki muuuuuaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-):-)
bardzo dobrze że masz takiego grzeczniutkiego syneczka
nie poddawaj się z tym karmieniem...... mały może się nauczy......
ja też bym bardzo chciała w lutym..... ale niestety u mnie w szpitalu biorą pod uwagę datę wpisaną w książeczkę ( źle wyliczoną na 22 luty..... a tak na prawdę to już jestem po terminie) i im się nie spieszy z indukcją porodu..... we wtorek mam dopiero wizytę i pewnie dowiem się że w marcu trafie na wywołanieJa niby do terminu jeszcze 5 dni.
Ale tak strasznie chce w lutym urodzic.