reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

reklama
czyli nie tylko mój taki uparciuszek... przynajmniej nie czuje się osamotniona z wielką piłeczką z przodu:-D
ja lecę szlifowac mieszkanko heheheh
miał to robic mój M ale jak zwykle w pracy.. więc...
uciekam później do Was zajrzę
 
Misia a powiedz mi gdzie zamierzasz rodzić - w którym szpitalu?
We Wrocku, czy gdzie indziej?
:-)
Nie, ja w Legnicy sie bede rozsypywac ;)
Dzień dobry Dziewuszki:-D

Ale super takie info z rana przeczytać:-D strasznie się cieszę, że Tygrynka ma już swojego Tygryska, a Kalinka swojego Mateuszka po tej stronie brzuszka:-)

Mamy kolejną rozpakowaną -> luczynka ma już po tej stronie brzuszka swojego Witusia:-D

No i jest kolejna rozpakowana -> tym razem patrycja214:-D

Wow szalone ;) Wielkie usciski dla wszystkich :)

dziewczyny się rozszalały z tym rozpakowywaniem:-D:-D:-D tylko mój taki uparciuch się kurczowo trzyma pępowiny i nie chce wyjśc:-)

Moja też :tak: widocznie dobrze im u nas i zdają sobie sprawę z tego, że jak już wyjdą to nie będzie odwrotu :-D

Moja Dzidzia tysz uparta i trzyma się maminych żeberek :-D:-D
Coś trzeba to przyśpieszyć, bo ja już normalnie nie mogę prawie nic robić bo mi brzunio przeszkadza :-(

..i moja też uparta nadal siedzi w brzuszku;-)
witam..ja tylko zameldowac ,że wciąż 2w1;-)Lecę robic obiadek..później sie odezwe..
jeszcze raz gratki dla rozpakowanych Lutóweczek!;-):tak::-)

Na moja dzidzie nic nie działa ani kompiele ani sex. Zaparła sie i juz ona nigdzie nie idzie.
 
Witam się wieczornie :-)

Pobyłam trochę z Moim Mężczyzną, w końcu jemu też się coś od życia należy ;-)
A potem oglądaliśmy "9 miesięcy" - aż się w niektórych momentach oboje popłakaliśmy ze wzruszenia :-D

No a teraz wpadłam na chwilkę zobaczyć co u was słychać :-)



Też tak mam. I doszłam do wniosku, że to przez córcię, bo boli (tak jak opisałaś) właśnie po tym, jak ona się w okolicach mojego pępka rozpycha ;-)
Widocznie tam jest nasze ciałko troszkę delikatniejsze niż gdzie indziej, a skóra bardziej napięta i tak to odczuwamy :-)




Ps. Nie wiem czy uda mi się być z Wami w weekend, ale (jeśli się wcześniej nie rozpakuję), to na pewno pojawię się w poniedziałek od rana :-)
hehe ja też wczoraj z moim oglądaliśmy ten film się uśmiałam że o mało nie urodziłam hehe i też się wzruszyłam szczegulnie jak pokazali jak urządził pokoik dla dziecka jego tatuś ;-)
Może rzeczywiście tak się układa i mnie pobolewa moja siora mówiła że może pępowine tak wypycha i tak boli . a tak wogóle to witam wszystkie już mamusie i te przyszłe coś mi źle pokazało na tym suwaczku już 40 tydzień nie może być ja sie czuje dobrze mała nie wychodzi póki co na obiadek planuje zrobić spaghetti po bolońsku a co jak szaleć to szaleć .nie wiadomo kiedy będe rodzić to trzeba kożystać z życia
 
Ostatnia edycja:
No w końcu mamy luty a my jakby nie bylo Lutóweczki jesteśmy:tak: więc powoli czas na nas:-D. Mój mężuś obiecał,że mi zrobi rozwarcie jak tylko wróci;-):-D no zobaczymy. Teraz idę upiec placka,mam ochotę na serniczek. Mam nadzieję,że rozpakowane mamy podzielą się z nami wrażeniami i opowiedzą o swoich porodach,może właśnie w wątku''poród''-myślę,że tam by było ok.?
 
No w końcu mamy luty a my jakby nie bylo Lutóweczki jesteśmy:tak: więc powoli czas na nas:-D. Mój mężuś obiecał,że mi zrobi rozwarcie jak tylko wróci;-):-D no zobaczymy. Teraz idę upiec placka,mam ochotę na serniczek. Mam nadzieję,że rozpakowane mamy podzielą się z nami wrażeniami i opowiedzą o swoich porodach,może właśnie w wątku''poród''-myślę,że tam by było ok.?

Mąż napewno sie spisze tymbardziej ze z tego co rozumiem to sporo sie nie widzieliscie ;)
To moze i dobrze ze starsze pojechalo do babci ;)
 
reklama
Do góry