MisiaM to bieda jesteś z tą anemią, może jednak coa się poprawiło, trzymam kciuki za dobre wyniki
czytam o tych waszych skurczach i tak sobie myślę że juz niedługo będziemy mieć więcej dzieciaczków lutowych
a mnie brzucho pobolał i przestał, zaczyman się zastanawiać czaby nie przenosze mojego małego, bo jak narazie nic nie wskazuje na to że zbieramy się do narodzin![]()
jutro zobaczymy tez mam nadzieje ze bedzie lepiej
kochana ni nie zapowiada z rach ciach i bedziesz smigac na porodowa