reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Cześć Lodówki, zamknijcie drzwi, bo...

zzzziiiiiiimmmmmmmnnnnnnnoooo!!!!:-D:-D:-D

Podobno rano było -15. Nie wiem, bo nasz termometr ma skalę do -10:-D:-D:-D

...
Jak tak bolą przepowiadające to ja dziękuję... Wypisuję się z tej imprezy. Nie rodzę;-):-D:-D:-D......

.....A to była jej pierwsza ciąża?!!! I tak szybko?!
u mnie w tej chwili jest -19 ,zapowiadali tak,ale będzie więcej,bo ja mieszkam blisko Sanu i tu zawsze zimniej:shocked2:
Co do bóli,to różnie są odczuwane -wiadomo,ja rodziłam 3razy i było tak,że najpierw boli tak normalnie jak przepowiadające,takie skurcze się czuje,potem mocniej i trzyma trzyma i puszcza i znów,a potem to juz tak boli jak cholera i wydaje się,ze już się tego nie wytrzyma,że się nie przezyje,ale wtedy właśnie jest ten krytyczny moment,nie trwał on u mnie długo i po chwili czuje się taką potrzebe parcia podobną jak na stolec,czujesz ,że musisz przeć,a jak już możesz przeć,to jest ok.-dla mnie to była ulga,bo chociaz to też boli,ale inaczej i już wiesz,że dzidzia już wychodzi:tak:Swietnie jest,jak może byc przy porodzie mąż,czy partner ,czy jakas bliska osoba-jest łatwiej:tak:
Joasia-oj zeby to byla prawda z tym sprzątaniem to ja juz bym dawno urodzila a tak tylko na wieczor ruszac sie z bólu nie moge......a cisza w eterze nadal.

A co do skurczy...Ja w pierwszej ciązy mialam wlasnie takie jak na miesiączkę.....a teraz czuje normalne skurcze, ze mnie chwyta bol podbrzusza, promieniuje na plecy...dolna ich czesc , chwile trzyma i puszcza!!!!!
To ja tez tak mam,tyle,że nieregularnie.Jak już tak będziesz miec i w miarę regularnie i nie przejdą same,to znaczy,że to już będzie:tak:

acha ,aninaka,to była druga ciąża mojej kuzynki i tak szybko!
 
Ostatnia edycja:
reklama
jak surcze nie przechodzą to tak,może juz się zaczyna? pochodź ,weź prysznic,albo kąpiel nie gorącą,połóż się i zobaczysz,jak nie przejdzie to powinnaś jechć ,zrobią Ci KTG.Bo przepowiadające powinny minąć
 
Witajcie..ja tylko na chwilkę bo dopiero wróciłam do domu..padam normalnie ...:-:)wściekła/y:ta szkoła mnie wykończy:no:
ja nadal 2 w 1;-)ale wczorajszą noc wciąż wymiotowałam..dzisiaj sie dobrze czuję..we wtorek ide do gina..zobaczymy co tam:-)
no więc ja zmykam sie kapac i spac,bo jutro znów o 6stej musze wstac:wściekła/y:
mam nadzieje,że u Was wszystko ok?
Pozdrawiam i do usłyszenia:-);-)
 
Dobry wieczór :happy2:

Troche sobie Was dzisiaj podczytuje z ukrycia :cool2: ale jakos weny brak do pisania :sorry2:

Joasiu i jak tam, przeszlo? Anne dobrze radzi-sprobuj zmieniac pozycje czy wtedy skurcze ustaja lub ciepla ale nie goraca kapiel lub prysznic. Mozesz zapodac sobie tez NOSPE i jezeli nic nie pomoze to chyba juz pora ;-)
 
A czy jest to ból do wytrzymania?

Nawet jesli to juz jest to, to nie ma sie czego bac Kochana ;-)Wiem, ze to cos nieznanego, ale pomysl, ze jesli to sa skurcze wlasciwe to juz jutro mozesz miec swoje Malenstwo po drugiej stronie brzuszka :-) Głowa do góry ;-)
 
reklama
Hej Hiepcie nmoje drogie :D

Nie było mnie dzisiaj cały dzien to miałam maksi lekturę do nadrobiena :p

Zakupy na maksa udane ale to opisze tam gdzie powinnam :)

Co do mojej infekcji i anemii. Od 2 miesięcy jestem na lekach różnych i niestety nic :( I biore 4 rodzaj zelaza i tez nic ciągle w dól. Dlatego boje sie szpitala.
Choć mam juz prawie wszystko to jutro sie spakuje.

Mnie boli cała przednia część brzucha, ale to pewnie z wrazeń dnia dzisiejszego.

Dobieraliśmy dzisiaj kolor na sciany sypialni jutro chłopaki kończą podłoge i bedą kłaść tapete na jedną i malować pozostałe sciany. Wiec jest szansa ze może sypialnia bedzie. W pon przychodzi fachowiec robić kuchnie.

Lece nadrabiać pozostałe wątki w czytaniu i pisaniu :p
 
Do góry