reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Witajcie...
Z tą "uprzejmością" to naprawdę niezłe sytuacje....:no:
No ale są różni ludzie...dlatego dobrze jest się upominać o swoje prawa...może choć cześć z tych "miłych inaczej" pomyśli potem trochę.....
Ja dziś wiele nie zrobiłam...czekam na wszytskie rzeczy które dla małej kupiliśmy i też już będzie wszystko gotowe...nie mogę się doczekać :tak:
Teraz oglądam "M jak Milość" a potem posiedzę sobie z moim M.....wreszcie po 4 wieczorach spędzonych w samotności :-p
Miłego wieczorka brzuchatki :tak:
 
reklama
Za to w szpitalu okazało się,że nie mam dokumentu potwierdzającego moją grupę krwi:szok:,a kartka ze starego dowodu osobistego,która akurat się odkleiła,nie jest wiarygodna-dlatego właśnie,że odpadnięta,więc musze poszperać w swoich dokumentach,bo gdzies miałam to na kartce z pieczątka lekarza i labolatorium,jeszcze z 1szej ciąży-czyli sprzed 12tu lat-musi gdzies to być,tylko sie dokopać do tego,bo to ważne.Wy pewnie wszystkie macie zrobione badanie na grupę krwi?
Ja na początku ciąży powiedziałam lekarzowi, że mam grupę krwi, ale potem się okazało, że będzie ona nie honorowana, bo brkuje jednej pieczątki i tylko jedna osoba jest podpisana :( Więc właśnie dziś zrobiłam sobie nowe badanko :)

Co do uprzejmości dla ciężarnych: dziś na badaniach było strasznie dużo ludziów, bo to dzień robienia badania cukru (które i ja robiłam), byłyśmy 3 w ciąży, ja w najbardziej zaawansowanej (sądząc po wielkości brzuszka) ja sobie usiadłam, bo nauczona doświadczeniem wiedziałam, że nikt mnie nie przepuści. Najpierw tak siedziałam, że nie widać było brzuszka, więc od cholery ludziów gapiło się, że ja, młoda siedzę, a tyle starszych osób stoi, więc torebkę położyłam na podłodze i pokazałam brzuszek, i ci sami ludzi, którzy przed chwilą gapili się teraz nagle zaczęli mnie omijać wzrokiem!!!! Oczywiście nikt mnie nie porzepuścił!! Ale najgorsze jest to, że pozostałe dwie dziewczyny zostały "olane" tak jak ja!!!!! I to przez starszych ludzi, którzy tak lubią dopominać się o sprawiedliść (czytaj: "taka młoda a miejsca starszemu nie ustąpi, ach ta młodzież)!!!! a najlepsze, że niektóre panie wchodząć na badanie specjalnie zostawiały torby na krzesłach, żeby nikt nie usiadł, bo one nie miałyby gdzie usiąść żeby na koleżanki poczekać!!!!
 
Witakcie Kochane !!!

Ja tylko na chwilke bo cos zle sie dzis czuje:baffled::-(
Od 4 rana mialam skurcze (co 6 minut) mdłości biegunke normalnie wszystko naraz... juz myslalam ze zaraz pojade ale kolo 7 skurcze przeszly... przestraszylam sie nie na zarty :szok: Moj to tylko mnie głaskał i powtarzał ze wszystko bedzie dobrze ze pewnie zaraz minie (Kochany i taki opanowany ja tak nie potrafie :-:)zawstydzona/y:) Cały dzien lezalam w lozku z bolem pleców i brzucha... Teraz wstalam troche pochodzic po mieszkaniu poruszac sie troche... Nadal mam biegunke i mdłości a jutro musze byc na badaniach mam tylko nadzieje ze juz skurczy nie bedzie ze przynajmniej troche pospie. Zobaczcie a dopiero co pisałam że nocki sie u mnie polebszyły ...:-:)no:

No nic Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i mykam juz jutro sie odezwe :*
 
Wy pewnie wszystkie macie zrobione badanie na grupę krwi?

:tak: i musiałam mieć oryginał a nie kopię wyniku, podobno potrzebne do szpitala:sorry2:

Kiedy powiedziałam, że jestem w ciąży, zmierzył mnie od stóp do głów i stwierdził: "Każdy może tak powiedzieć"
Porażka na całego...

palant i tyle:no: aż wstyd że niektórzy tak bezczelnie potrafią się odezwać:wściekła/y:

A w Luboniu:-) Więc za parę miesiecy kolejna przeprowadzka...
Pytania tematycznie dotyczą pracy, ale trochę więcej tego, niż tam napisałam. Plus jedno "niespodzianka" dot. pracy:-)
A Ty już wiesz, kiedy masz obronę?
Matko, w co ja się ubiorę:-D

uuu to daleko dla mnie... ale Paulla tam jest:tak: ale jak będe w Factory (pewnie za jakieś pół roku:-D) to wpadnę:tak: ale się wpraszam:-D
jejku tylko ja mam pytania ze studiów??:-( dwa ze studiów jedno z pracki... dlatego kupa nauki, inaczej byłoby ok bo przecież wiem co pisałam... ech:-(
jeszcze nie wiem kiedy mam obronę nie mogę się dogadać z promotorem:dry:
co do ubioru - kupiłam jakąś czarną sukienkę w zabójczym rozmiarze 56:szok: taka princeska, pod nią założę białą bluzkę od mamy która będzie rozpięta, no ale kołnierzyk biały ma:-D gorzej z butami, mam nadzieję, ze wejdę w takie płaskie eleganckie (zakryte palce i pięta) bo na obcasy się nie piszę:no: daj znać co Ty wymyślisz!!

mam grupę krwi B Rh (-), która jest druga co do rzadkości, więc jeśli ma komuś pomóc to czemu nie, a mnie jej nie zabraknie:-D

prawidłowe podejście:tak: a jaka jest pierwsza co do rzadkości?

kurcze cały wieczór źle się czułam - strasznie mnie kłuło w lewym boku, bolały plecy z lewej strony, lewa część kości łonowej i drętwiała lewa noga:no: na razie spokój ale jestem wymęczona... a wizyta jutro dopiero na 19:-(
no cóż dobrej nocki dziewczynki:tak:
 
Ja po wizycie…..juz 2 paluszki wchodza w szyjkę :) Szyjka miekka i lozysko dojrzale…wszystko przygotowane…głowka wparta na maxa w kanalik juz ledwo co zbadać mnie mogla…
No to teraz pozostaje nam czekac na bieg wydarzen!!!!
 
dzisiaj miałam straszną noc..Was też tak już wszystko ciągnie i boli? jeny jak mnie kośc ogonowa i reszta boli..eh..:zawstydzona/y:

Wszystko to pojęcie względne ;-) Ale mnie od paru dni bolą okolice krocza - coś jakby się mocno przeforsować na treningu i potem mieć zakwasy w tamtej okolicy :eek: Nie wiem, może Mała się wpycha już w kanał rodny :confused:


wczoraj podbiłam wreszcie książeczkę i to nie czekałam-tam zawsze jest masa ludzi do biura krusu ,ludzie przepuścili mnie bez kolejki-pewien pan sam powiedział głośno,że "pani"-czyli ja:tak:"niech wchodzi odrazu,nie będzie pani przecież czekać"-miłe to było:tak:,że tak powiem :są jeszcze dżentelmeni na tym świecie:-D

Kochana dziś też mnie coś podobnie miłego spotkało:-D jak czekałam w kolejce do lekarza byłam druga, a jak przyszła lekarka to pan przede mną powiedział, żebym pierwsza weszła, bo on może jeszcze poczekać:-D to rzeczywiście było bardzo miłe:-)

No to przyjemnie - mnie kiedyś na poczcie dane było spotkać "dżentelmena inaczej"... Kiedy prosiłam faceta przede mną, który nadawał ponad 20 paczek (co trochę trwa...), żeby w przerwie, kiedy obkleja to wszystko znaczkami przepuścił mnie, bo chcę tylko paczkę odebrać, spytał chamsko "dlaczego niby?!" Kiedy powiedziałam, że jestem w ciąży, zmierzył mnie od stóp do głów i stwierdził: "Każdy może tak powiedzieć"
Porażka na całego...

Fajnie Dziewczyny, że jednak są ludzie, którzy zwracają na nas - ciężarne - uwagę i ustępują nam miejsca :-)
Mnie to spotkało tylko raz, w tramwaju, też się miło poczułam.
Z kolei dzisiaj na poczcie jedna kobieta i to chyba nawet młodsza ode mnie, tak się przede mnie beszczelnie wryła w kolejkę, że mnie zamurowało z wrażenia :baffled::szok: Na szczęście nie było dużo ludzi i spokojnie poczekałam na swoją kolej. Ale szczęki z podłogi długo nie mogłam pozbierać :eek: A może to jakiś "pocztowy" pech - wszędzie nas przepuszczą, tylko nie na poczcie :confused::dry:


Ja po wizycie…..juz 2 paluszki wchodza w szyjkę :) Szyjka miekka i lozysko dojrzale…wszystko przygotowane…głowka wparta na maxa w kanalik juz ledwo co zbadać mnie mogla…


No to teraz pozostaje nam czekac na bieg wydarzen!!!!

Super, że wszystko w porządku :-)
Bardzo się cieszę.


Dobranoc Dziewczynki :-)
Już się zbieram, kolorowych snów :-D
 
Hmm, a mi lekarz uwierzył z grupą krwi, może nie na słowo, ale po zobaczeniu legitymacji honorowego dawcy (starej i podniszczonej). Nie miałam robionych ponownych badań, chociaż wiem, że mam taką a nie inną grupę (AB Rh+).
Mam nadzieję, że w szpitalu wystarczy mi wpis o grupie w karcie ciąży i ta legitymacja...
A ciekawe z tymi książeczkami ubezpieczeniowymi - ja jak zwykle nic nie wiem, bo nie oglądam TV i nie czytam wiadomości:) Tzn podbijam co miesiąc, ale nie wiedziałam, że mają je wycofywać.
A tak w ogóle, to ledwo żyję:dry:, ledwo chodzę :-( i ledwo dycham :no:. Samopoczucie w ciągu 3 dni poleciało na łeb na szyję, ech...
 
Dzień dobry Dziewuszki Brzuszki:-D

prawidłowe podejście:tak: a jaka jest pierwsza co do rzadkości?

Tygrynka najrzadsza grupa krwi to AB Rh (-):tak:

Ja po wizycie…..juz 2 paluszki wchodza w szyjkę :) Szyjka miekka i lozysko dojrzale…wszystko przygotowane…głowka wparta na maxa w kanalik juz ledwo co zbadać mnie mogla…
No to teraz pozostaje nam czekac na bieg wydarzen!!!!

No kochana to już chyba za niedługo będziesz miała Maleństwo przy sobie:-)

Ja tylko na chwilke bo cos zle sie dzis czuje:baffled::-(

patrycja trzymam kciuki, by dziś był lepszy dzień:-)

Kochane ja mam dzisiaj dobry dzionek:-D wyspałam się (tylko raz wstawałam na siuku:-)) i w sumie nie wiem co dziś robić, ale może w końcu zrobię małe porządki:-D

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty:-)

P.S. A dziś u mnie za oknem taki widok:-D
DSC02306.jpgDSC02307.jpgDSC02308.jpgDSC02309.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie Śnieżynki:-) moja 1sza nocka bez męża jakos minęła,wzięłam sobie moją 8letnią córeńkę do sypialni-żeby mieć się do kogo przytulić-bo nie lubię spać sama i jakoś przy jej cieplutkim ciałku noc minęła,to już druga taka noc,że się nie budzę kilka razy na siusianie,albo z innych powodów-spałam jak aniołek:tak:
poczytuję sobie ,co jeszcze wczoraj pisałyście:
Ciekawe czego się nie praktykuje? Życzliwości?! Ale musiało jej być głupio, jak się ta druga odezwała. Zazdroszczę Ci siły przebicia. Ja wszędzie stoję i głupio mi podejść i coś powiedzieć, bo właśnie takiej reakcji się boję...:zawstydzona/y:
A właśnie nie zawsze mam tę siłę przebicia,też raczej wolę ustapić,niż na siłę się domagać swoich praw,ale jak już jestem zdesperowana to wtedy nie ustąpię.

....po skończeniu karmienia dalej mam zamiar oddawać:-) mam grupę krwi B Rh (-), która jest druga co do rzadkości, więc jeśli ma komuś pomóc to czemu nie, a mnie jej nie zabraknie:-D
a czy to prawda,że jak ktoś regularie oddaje krew,to potem już musi oddawać,bo organizm już tak się nastawia i jest nadprodukcja tej krwi?coś tak słyszałam,że nie można tak sobie nagle przestac?nie wiem czy to prawda,mój brat oddawał kilka lat,ale wiem ,że teraz nie oddaje już,więc nie wiem jak to jest


Ja po wizycie…..juz 2 paluszki wchodza w szyjkę :) Szyjka miekka i lozysko dojrzale…wszystko przygotowane…głowka wparta na maxa w kanalik juz ledwo co zbadać mnie mogla…


No to teraz pozostaje nam czekac na bieg wydarzen!!!!
o kurcze,to rzeczywiście,jak już dwa palce:szok:,pewnie lekarz kazał już bardzo uważać?,tylko czekac jak się u Ciebie zacznie:tak: Ja dopiero 34 tydzien,to czuję,że najpierw będę miała duzo do poczytania o Waszych porodach,zanim zacznie się u mnie-tylko mnie za bardzo nie nastraszcie:-D,postarajcie się urodzić szybko i sprawnie:-D;-)
Hmm, a mi lekarz uwierzył z grupą krwi, może nie na słowo, ale po zobaczeniu legitymacji honorowego dawcy (starej i podniszczonej). Nie miałam robionych ponownych badań, chociaż wiem, że mam taką a nie inną grupę (AB Rh+).
Mam nadzieję, że w szpitalu wystarczy mi wpis o grupie w karcie ciąży i ta legitymacja...
Samopoczucie w ciągu 3 dni poleciało na łeb na szyję, ech...
No mi lekarz też na słowo uwierzył i nawet wpisał w karcie ciąży grupę,ale panie połozne przy przyjęciu do szpitala i tak domagały się dokumentu odpowiedniego-utrudnianie,przecież jak bym nie była pewna ,to bym tej grupy nie podawała,zwłaszcza,że w starym dowodzie mam wpis z pieczątką-tylko ta kartka odpada,ale po co miałabym czyjąć kartkę z dowodu pokazywać-wiadomo,że sama sobie nie chcę zaszkodzić,wiem,że w razie czego ,gdyby potrzebna była krew ,to musza mi podać zgodną z moją grupą.Ja mam akurat ARh+ pewnie nie jest to rzadka grupa krwi-Mama Sówka będzie wiedziała,bo się zna,myślę,ze jest to chyba ta najstarsza w dziejach udzkości odmiana grupy krwi?-coś chyba tak jakoś.
Z tym samopoczuciem,to ja mam teraz tak chwiejnie,raz jest dobrze,raz źle.
 
Do góry