double_aga
Fanka BB :)
angela, gratulacje, jesteś naprawdę dzielną mamuśką 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
uważaj na siebieWitam się i ja
Dziewczynki trzymam mocno kciuki za wasze prace mgr, za egzaminy i całą resztę. Teraz musimy się zebrać w sobie żeby pokończyć ważne rzeczy, bo jak się nasze Skarbki urodzą możemy nie ogarniać tematów.
Co do spania to ja się okropnie wiercę i nie potrafię znaleźć dobrej pozycji. Ciągle coś mnie boli albo drętwieje. A ostatnio jeszcze skurcze łydek w nocy męczą. Ale już niedługo będę mogła spać na brzuchu
Póki co rzucam się na robotę kochane.
Miłego dnia Lodóweczki![]()
No to gratulacje:-) Teraz to już chwilka i będziesz sobie mogła 3 literki przed nazwiskiem postawić:-)
A potem zabrałam sięna dobre za moją pracę mgr.
No i... właśnie skończyłam pisać!!!
Jutro (a raczej dzisiaj;-)) odnoszę ją do pani promotor. Potem pewnie będą jakieś poprawki ale to już kosmetyka.
Jestem z siebie dumna. Zosia chyba też, bo kopie jak wykształcone dziecię;-)
kalemeon1 my fajną komodę kupiliśmy w IKEA (kosztowała coś koło 450 zł), ma cztery duże szuflady, i na samej górze dwie mniejsze. Nic tańszego ale sensownego nie znalazłamNo, udało mi się nadrobić co pisałyście przez weekend ( z kawałkiem) :-)
U mnie w miarę dobrze. :-)
Męczy mnie tylko ta sprawa z moimi rodzicami, bo dalej nie wiem co zrobić :-(
Ale może potrzebuję jeszcze trochę czasu na przemyślenie wszystkiego. Do Świąt zostały 2 tygodnie, więc na pewno się ułoży i wyjaśni.
Z mamą od piątku rozmwiałam już parę razy (telefonicznie), i ona się zachowywała i rozmwaiała ze mną tak jakby nic się nie stało. Trochę to dziwneAle ja specjalnie też nie poruszałam tematu wyjazdu na Święta. Widocznie obie potrzebujemy czasu, żeby się zastanowić i rzemyśleć
W mieszkanku u mnie stoi już rozłożone łóżeczko - na razie puste, tylko z materacykiem, bo cała reszta jest u dziadków i czeka sobie, aż zabierzemy do siebieA ja chciałabym mieć już wszystko gotowe i przygotowane:-( Muszę jeszcze troszkę poczekać.
Wczoraj wybraliśmy się też na większe dzieciowe zakupy. Powiem Wam, że cena komódek mnie przeraża.No ale coś trzeba będzie kupić. Spróbuję jeszcze w weekend po jakiś komisach meblowych pojeździć, może trafię na coś fajnego. ;-)