no to ladnie 3 i koniec ja sie boje nacinania bo u mnie w szkole mowili ze w kazdym z lodzkich szpitali nacinaja
a może w Twoim przypadku nie będzie trzeba
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no to ladnie 3 i koniec ja sie boje nacinania bo u mnie w szkole mowili ze w kazdym z lodzkich szpitali nacinaja
No też słyszałam, ze szczególnie pierworódki są nacinane. Powiem Ci że ja się nie boję, bo to podobno nie boli. I wolę tak niż jak inna znajoma (Boże właśnie stwierdzam, ze wokół mnie chyba wszyscy rodzili) - położna jej nie nacieła a przyszedł lekarz i chyba mu się spieszyło, bo jej normalnie łapę włożył az ją rozerwał. Wiem że znowu straszę, ale to gwoli uspokojenia, ze naprawdę czasami lepiej być naciętą Zresztą jak czytałam na forum topic o nacinaniu to dziewczyny naprawdę nie narzekały - to mnie troche uspokoiłono to ladnie 3 i koniec ja sie boje nacinania bo u mnie w szkole mowili ze w kazdym z lodzkich szpitali nacinaja
Paulla u nas to nacinaja bez pytania na "wszelki" wypadek bo w CZMP byl taki wypadek ze nie nacieli i dziewczyna "pekla" i ich pozwala do sadu i teraz to rutyna