reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

rechotku, bo Twój chłopaczynka będzie męskiej postury :)))
mi po chorobie i antybiotykach tak jakoś stanęło ... że w tydzień mały przybrał ledwo co, ale już teraz w 3 dni 100g :D więc gonimy Cię :D:D
 
reklama
Dzieki za wsparcie.
No musze skorzystac z watku zamknietego to może sie w koncu otworze bo ja nawet wirualnie niesmiala jestem :zawstydzona/y:
No wkurwił mnie dluga historia. Generalnie jak sie coś zlego dzieje to on już nie wie jak sie zachować i sie wyżywa

Mam nadzieję że będzie dobrze z wynikiem. Mnie mój mąż tez w...wił - jak odebrałam wynik glukozy 50 g i miałam podwyższony to mnie dobił mówiąc i bardzo dobrze Ci tak - bedziesz miała nauczkę- kto to widział tyle słodyczy jeść (zamiast wsparcia w trudnych chwilach, to reakcja zupełnie odwrotna - no cóz, takie sa chłopy)
 
Mam nadzieję że będzie dobrze z wynikiem. Mnie mój mąż tez w...wił - jak odebrałam wynik glukozy 50 g i miałam podwyższony to mnie dobił mówiąc i bardzo dobrze Ci tak - bedziesz miała nauczkę- kto to widział tyle słodyczy jeść (zamiast wsparcia w trudnych chwilach, to reakcja zupełnie odwrotna - no cóz, takie sa chłopy)

ee, nie martw się, może miał męski zły dzień :) i humorki ciążowe ;)
ja od swojego wczoraj jak narzekałam, że mnie plecy bolą i jak wstaję, to muszę się rozchodzić zanim nabiorę rozpędu, to powiedział, że mam nie narzekać, bo kobiety mają swoje obowiązki. A jak się go zapytałam a jakie on ma w związku z tym, to zmienił temat :) faceci czasami gorzej przechodzą ciążę niż my :D
 
ee, nie martw się, może miał męski zły dzień :) i humorki ciążowe ;)
ja od swojego wczoraj jak narzekałam, że mnie plecy bolą i jak wstaję, to muszę się rozchodzić zanim nabiorę rozpędu, to powiedział, że mam nie narzekać, bo kobiety mają swoje obowiązki. A jak się go zapytałam a jakie on ma w związku z tym, to zmienił temat :) faceci czasami gorzej przechodzą ciążę niż my :D

Hi hi - kobiety mają swoje obowiązki - dobre - no tak - jednym z nich jest donoszenie ciąży, a potem jak się da karmienie (innych nie widzę, ja jestem za równouprawnieniem, chociaż bez przesady, jak siedze teraz w domu to wiadomo że też więcej robię)
 
reklama
Hi hi - kobiety mają swoje obowiązki - dobre - no tak - jednym z nich jest donoszenie ciąży, a potem jak się da karmienie (innych nie widzę, ja jestem za równouprawnieniem, chociaż bez przesady, jak siedze teraz w domu to wiadomo że też więcej robię)

tak, nosić ciążę, nie marudzić, urodzić, karmić :) pocieszył mnie, że jak będzie mnie bolało przy porodzie, to on będzie za mnie krzyczał, a potem może przegryźć pępowinę... a ja aż nerwa dostaję jak on tak gada, bo już to wszystko widzę oczyma wyobraźni jak wyje nad moimi skurczami a potem się rzuca w stronę lekarza i przegryza pępowinę... a znając jego, dla rozluźnienia sytuacji i nerwów będzie próbował wszystkiego...
 
Do góry