dziękuję Aguś :*
no właśnie nie wiem co z tymi gruszkami, wygladają ładnie, ale jak się dowiedziałam, że są w occie to jakoś mi odeszła ochota....
kurcze a może macie jeszcze jakis sposób by się wziąć do roboty?chodzi mi o tą moją nieszczęsną magisterkę... mam czas do soboty, czyli do czwartku bo jeszcze druk i oprawa, a mam... 10 stron brakuje mi jeszcze jakieś 50.... a w ogóle nie mam weny, ochoty ani natchnienia by pisać, w ogóle odkąd wiem, że jestem w ciąży to mi tak nie zależy, a odkąd ciąża jest zagrożona, to już w ogóle nie mam do tego głowy:-( wiem, że wykształcenie jest ważne, że lepiej napisać teraz niz jak dzidzia będzie na świecie, ale wolę leżeć i się wsłuchiwać w brzuszek
no właśnie nie wiem co z tymi gruszkami, wygladają ładnie, ale jak się dowiedziałam, że są w occie to jakoś mi odeszła ochota....
kurcze a może macie jeszcze jakis sposób by się wziąć do roboty?chodzi mi o tą moją nieszczęsną magisterkę... mam czas do soboty, czyli do czwartku bo jeszcze druk i oprawa, a mam... 10 stron brakuje mi jeszcze jakieś 50.... a w ogóle nie mam weny, ochoty ani natchnienia by pisać, w ogóle odkąd wiem, że jestem w ciąży to mi tak nie zależy, a odkąd ciąża jest zagrożona, to już w ogóle nie mam do tego głowy:-( wiem, że wykształcenie jest ważne, że lepiej napisać teraz niz jak dzidzia będzie na świecie, ale wolę leżeć i się wsłuchiwać w brzuszek