reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
hej ale mam zły humor:crazy::crazy: więc pojechaliśmy z Maćkiem do księdza, a jego nie było:crazy::crazy: ***** załatwiliśmy i Maciek oczywiście focha ma na mnie brrrr tez jestem zła bo z Poznania jechaliśmy specjalnie do Przeźmierowa, jeszcze bez auta to długo to zajelo tramwajami i autobusem, ciemno, jeszcze czekaliśmy na mrozie ok 20 min:-:)-:)-( teraz juz mu sie nie chce do niego dojechać pozniej, a musimy miec ta nieszczesna probe ślubu:-:)-( nie odzywa sie do mnie i mi smutno jest:-:)-(
 
hej ale mam zły humor:crazy::crazy: więc pojechaliśmy z Maćkiem do księdza, a jego nie było:crazy::crazy: ***** załatwiliśmy i Maciek oczywiście focha ma na mnie brrrr tez jestem zła bo z Poznania jechaliśmy specjalnie do Przeźmierowa, jeszcze bez auta to długo to zajelo tramwajami i autobusem, ciemno, jeszcze czekaliśmy na mrozie ok 20 min:-:)-:)-( teraz juz mu sie nie chce do niego dojechać pozniej, a musimy miec ta nieszczesna probe ślubu:-:)-( nie odzywa sie do mnie i mi smutno jest:-:)-(
Kaasiorek - ale to nie twoja wina , czemu sie na ciebie boczy. Ale jesli ci zalezy zeby mial dobry humorek to zaluz cos sexi to zawsze dziala...








 
oj na jego fochy to wole lepiej przeczekać, ide się polożyć bo zmarznieta jestem i przemęczona tym lataniem buzioleeeeeeeee do juterka:-(

PS witam nową dziewczynę na forum, która ma śliczne pieski;-)
 
Ech... zalatana dziś byłam i jutro tez trochę załatwiania... i nie mam czasu się tu pomądrzyć na bieżąco... :((( i napiszę coś i mój post znów zginie w lawinie...:-(

Ale nie poddam się tak łatwo pomądrze się z opóźnieniem :happy:


Dziewczyny, mam pytanie...
Czy wśród nas jest dziewczyna, która po urodzeniu swojego skarba nie wraca do pracy?

Ja chcę zostać z maluszkiem przynajmniej przez rok - potem raczej wróce... nie chcę wypaść z obiegu. Teraz nieźle zarabiam - więc szkoda byłoby to zmieniać. To trudne decyzje - wiadomo, że wszystko czy chcemy czy nie zależy od kasy... bo z jednej strony są nasze kochane dzieciaczki i spędzony z nimi czas... a z drugiej ich codzienny komfort życia i przyszłość...
Ja jakiś takich skrajnych wahań nastrojów nie mam, ale czasem jak ktoś mi powie coś niemiłego to zaraz mam łzy w oczach:eek:

Powiem Wam, że jestem z siebie bardzo dumna!!!!! Od paru tygodni proszę Mężusia o zrobienie paru rzeczy w domu, których sama niestety nie dam rady zrobić, bo tak to sama bym sobie poradziła i byłoby z głowy:-D no, ale to są rzeczy z którymi sobie nie poradzę, więc Mężuś musi to zrobić:tak: ale oczywiście co go prosiłam to mówił: "jutro, później, zaraz, za chwilę" no i tak parę tygodni minęło, a mnie te niezrobione rzeczy strasznie wkurzają:szok: więc wzięłam się na sposób i wczoraj powiedziałam co ma zrobić:tak: powiedział, że zrobi to dziś:-D oczywiście dziś od rana marudził:wściekła/y: więc mu powiedziałam, że jak do końca tygodnia tego nie zrobi (a narazie mało pracuje, więc czas ma) to zadzwonię po mojego tatę i on te wszystkie rzeczy zrobi w jeden dzień i Mężuś będzie miał siarę, bo wszystkim o tym opowiem:-D i nie uwierzycie:-) już zrobił co miał zrobić w łazience, a zaraz zabiera się za sypialnię i pokój;-) JESTEM DEBEŚCIAK!!!!:-D (że wcześniej na to nie wpadłam:-p)

mamy podobne sposoby:-) mojego M. od 3 tygodni prosiłam, żeby mi karnisz powiesił. Wczoraj już moja cierpliwość powiedziała dość. Stanęłam w pokoju z karniszem w jednej ręce, z wkrętarką w drugiej i powiedziałam "albo zakładasz go teraz, albo dzwonie po ojca i za 10min, będe miała karnisz powieszony" wziął sie odrazy:-)
A to spryciule...;-);-);-);-)

Dziewczynki co do glukozy mój lekarz mówił że 50 nie trzeba robić na czczo... powiedział mi że mogę sobie ją wypić w domu i najważniejsze żeby krew była pobrana po godzinie od wypicia... kurcze chyba zadzwonię i dopytam bo nie możliwe żeby wszędzie były różne procedury...


Ja dziś miałam kolejny dobry dzień :)) Podpisaliśmy umowę o kredyt na remont, jutro musze pojechać do sądy złożyć wniosek o księge wieczystą dowieźć go do banku i kredycik będzie uruchomiony. Pojutrze najpóźniej przyjeżdża glazura - ścianki pod glazurę już przygotowane... Chyba się posikam ze szczęścia :happy: Jeszcze tyyyyyle do zrobienia, a ja już się nie mogę doczekać :))

Kolejny dzień u teściów zaliczam do udanych (dziś się okazało że na obiad mieliśmy dwie zupki - haha teściowa ugotowała wczoraj jak nas nie było więc nic nie wiedziałam że jest a ja ugotowałam dziś drugą bo mi się chciało zupki :D - więc obiadek był na bogato... :D

Jak wam się podobają krzesełka które wybrałam - są delikatne z białej skórki ?? :))
 
Ja kupiłam AngelSounds, dałam za to 79 złotych (+ wysyłka, ale ponieważ kupiłam od tej dziewczyny też spodnie, to koszt wysyłki się rozkłada ;-) No właśnie - kupiłam używane na allegro i jestem zadowolona. ...............Minęło 8 lat od tego czasu, a ja do dziś pamietam ten lęk i dlatego postanowiłam kupić ten podsłuch, żeby nie musieć się bać.
Ale cudów się po tym nie ma co spodziewać - tyle, żeby złapać bicie serca - czasem nawet nie wprost, a takie echo (jak się dziecko zasłania łapami), słychac też ruchy. Na mnie wpływa to kojąco :tak:

no właśnie mi o to chodzi, o ten spokój i ukojenie, po akcjach w szpitalu (jak nie mogli znaleźć serca Synka), to sama mam co jakiś czas schizy i dlatego chciałam to zakupić... i też używane na Allegro i dlatego Twoja opinia bardzo mi pomogła:tak:

hej ale mam zły humor:crazy::crazy: więc pojechaliśmy z Maćkiem do księdza, a jego nie było:crazy::crazy: ***** załatwiliśmy i Maciek oczywiście focha ma na mnie brrrr tez jestem zła bo z Poznania jechaliśmy specjalnie do Przeźmierowa, jeszcze bez auta to długo to zajelo tramwajami i autobusem, ciemno, jeszcze czekaliśmy na mrozie ok 20 min:-:)-:)-( teraz juz mu sie nie chce do niego dojechać pozniej, a musimy miec ta nieszczesna probe ślubu:-:)-( nie odzywa sie do mnie i mi smutno jest:-:)-(

biedny Kasiorek, nie złoście się na siebie, przecież to nie Wasza wina, że księdza nie było!! biedna, musiałaś się tyle najeździć i to w takim zimnie:-( musicie mieć tę próbę ślubu?? z moich znajomych nikt nie miał, to jest wymagane? przytul się ładnie do niego i niech już się nie focha na Ciebie!!

faktycznie Rechotka dzisiaj niet:no: mam nadzieję, ze wszystko w porządku!!
chyba któraś pisała że ma późno usg i wpadnie ok 22, może właśnie Majsi?? czekamy:tak:
 
Ja dziś miałam kolejny dobry dzień :)) Podpisaliśmy umowę o kredyt na remont, jutro musze pojechać do sądy złożyć wniosek o księge wieczystą dowieźć go do banku i kredycik będzie uruchomiony. Pojutrze najpóźniej przyjeżdża glazura - ścianki pod glazurę już przygotowane... Chyba się posikam ze szczęścia :happy: Jeszcze tyyyyyle do zrobienia, a ja już się nie mogę doczekać :))
Jak wam się podobają krzesełka które wybrałam - są delikatne z białej skórki ?? :))

Kejt super, że miałaś kolejny dobry dzień - zazdroszczę:-D;-) i ztym kredytem to już meeega zazdroszczę, my czekamy na decyzję o kredycie na mieszkanko, wtedy mogą wejść ekipy remontowe, ale my najpierw robimy program minimum:-D a krzesełka prześliczne, jakbym miała kasę i miejsce to też bym takie kupiła, chociaż może z ciemniejszej skórki, ale to zależy w jakich kolorach masz resztę...
 
reklama
oj na jego fochy to wole lepiej przeczekać, ide się polożyć bo zmarznieta jestem i przemęczona tym lataniem buzioleeeeeeeee do juterka:-(

PS witam nową dziewczynę na forum, która ma śliczne pieski;-)

fotografia-dzieci-w-grudzia.jpg
Kaasiorek - to moze jakas goraca kapiel i kubas wody z soczkiem malinowym na rozgrzanie:)))))

Kejt- i ja tyz zalatana jestem mimo ze juz na zwolnieniu!
Krzeselka super!!!!!!!!!
 
Do góry