reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

reklama
Gucha wszystkiego naj, naj naj w tym pieknym i waznym dla Was dniu:-):laugh2:

Witam dziewczynki:tak:
dzis nie moge sie zebrac z wyra, chociaz na szczescie bole mi troche przeszly, ale zaczal mnie martwic zielonkawy sluz:shocked2:. Czyzby infekcja? Jak sie powtorzy i nie bedzie przechodzil to w poniedzialek ide do lekarza:crazy::-( Jeszcze nie wiem jak mu to po angielsku wytlumacze ale jakos dam rade:cool2:
Mam jednak nadzieje ze ten kolorek juz sie nie powtorzy i bedzie ok:tak:
Milej soboty Lodoweczki:tak::tak:

Mam nadzieję, że przejdzie, ale mimo to idź do lekarza -niech sprawdzi i da coś na infekcję :tak:
 
Ja daje tylko znac, że zyje i ze nie jestem dzisiaj jednak na uczelni bo moj Synek nie lubi chyba edukacji :sorry: Doszlam dzisiaj rano tylko do garazu zeby wyjechac samochodem i zaczelam żygac jak młody kot :sorry::-( Szarpało mna z dobre pol godziny na tym dworze, bo nawet nie umialam wrocic do domu. Dobrze, ze G. byl ze mna bo chcial zabrac fotelik z samochodu zeby przepiac go do siebie, no i wzial mnie pod pache i wio do domu. A ja uparta chcialam jeszce jechac na te wyklady, ale mezus mi nie pozwolil, bo powiedzial ze nie nadaje sie za kierownice, bo jeszcze wypadek spowoduje. Caly czas mna narywalo jeszcze. Masakra jakas :sorry: A ja myslalam, ze mam z tym juz spokoj :eek::-(Ale w sumie to moja wina, bo wypilam kubek herbaty na pusty zoladek, bo chcialam polknac witaminy i magnez. No i mam za swoje :-(A teraz ledwo zyje :-(
Przeraza mnie tylko fakt, ze momj synus nie lubi sie uczyc :-p w momencie kiedy mamusia i tatus wrecz sie kloca o to ktory w przyszlym roku pierwszy pojdzie na studia podyplomowe, bo na oplacanie dwoch roznych kierunkow przy dwojce dzieci nie bedziemy mogli sobie pozwolic. A tu taki anty-uczen nam rosnie :-D



Zycze Wam kochane milego dnia :-) zajrze do Was jeszcze pozniej.
 
Dzieńdobry wszytskie moje TURBODYMOLODÓWKI !
No padłam jak zobaczyłam to określenie :D
Ja jeszcze w piżamach :p

Gucha !!!
1/2 kg miłośći
3 łyżki zazdrości
10 dkg zaufania
2 krople na “nerwach grania”
6 gramów cierpliwości
3 dkg wyrozumiałości
5 łyżek humoru
10 łyżeczek wigoru

wszystko razem dokładnie mieszamy i przepyszne małżeństwo mamy.
Naj naj naj do znachorki :*


Oczywiście gdyby nie mój mały Chuck Norris , to pewnie bym dalej spała , ale 2 kopy z półobrotu i już mamuśka jest na nogach :D i na śniadanie ma ochote na ... SEZAMKI ! Tak , wiem mało to normalne , ale tak wyszło że akurat mam paczke więc jem ..

Wczoraj mnie malo szlag nie trafił przez Kocura ... Od 3 miesięcy mu opowiadam o tym że najlepszy dla ans bedzie wózek 3 funkcyjny z mozliwością montazy fotelika . Bo duzo jeździmy autem a takie rozwiązanie zajmuje najmniej miejsca . A on mi wczoraj z tekstem :
- Ale ja bym jednak chciał wózek z Polaka

- Ale kochanie , polak nie produkuje takich jakie chialismy z fotelikiem 3 funkcyjnym , a pozatym mamy kupić w komisie , nie stac nas na nowego Polaka !
-A to ty chcesz jakiś wymyślny ?!?!Ja nie wiem jak takie wózki wyglądają , ja to musze najpierw zoabczyć ..
- Przecierz ci pokazywałam w interenecie ...
- A tam , ja nie pamietam ...


Miałam ochote go pogryźć ...albo
-nie martw sie o wózek przecierz dostaniemy becikowe !

-Tak ! Ale o becikowe możesz złożyć wniosek dopiero jak ci sie dziecko urodzi i też trzeba troche poczekac zanim ci to dadzą w łape !

-No to co ?


I nie ważne że tłumaczyłam że wózek musi być kupiony wczesnije , tym bardziej fotelik bo jakoś trzeba dziecko ze szpitala przywieźć ... Nic ... oporny jak blokady rolników na drogach ... Ech ...












 
Ja daje tylko znac, że zyje i ze nie jestem dzisiaj jednak na uczelni bo moj Synek nie lubi chyba edukacji :sorry: Doszlam dzisiaj rano tylko do garazu zeby wyjechac samochodem i zaczelam żygac jak młody kot :sorry::-( Szarpało mna z dobre pol godziny na tym dworze, bo nawet nie umialam wrocic do domu. Dobrze, ze G. byl ze mna bo chcial zabrac fotelik z samochodu zeby przepiac go do siebie, no i wzial mnie pod pache i wio do domu. A ja uparta chcialam jeszce jechac na te wyklady, ale mezus mi nie pozwolil, bo powiedzial ze nie nadaje sie za kierownice, bo jeszcze wypadek spowoduje. Caly czas mna narywalo jeszcze. Masakra jakas :sorry: A ja myslalam, ze mam z tym juz spokoj :eek::-(Ale w sumie to moja wina, bo wypilam kubek herbaty na pusty zoladek, bo chcialam polknac witaminy i magnez. No i mam za swoje :-(A teraz ledwo zyje :-(
Przeraza mnie tylko fakt, ze momj synus nie lubi sie uczyc :-p w momencie kiedy mamusia i tatus wrecz sie kloca o to ktory w przyszlym roku pierwszy pojdzie na studia podyplomowe, bo na oplacanie dwoch roznych kierunkow przy dwojce dzieci nie bedziemy mogli sobie pozwolic. A tu taki anty-uczen nam rosnie :-D



Zycze Wam kochane milego dnia :-) zajrze do Was jeszcze pozniej.
biedaczka! wspolczuje ci szczerze ze cie jescze takie przykre niespodzianki zdarzaja!!! spokojnie na wyklady pojedziesz nastepnym razem :-)
 
Witam sie z samego rana babulce!

oł maj darling! myślę, że to się jednak pisze: eksaktly :-p trzeba zapytać Najeli ona jest najlepsza w "ingliszu":-p
a co do prawdziwego angielskiego.. szok jak ja po 3 latach posługiwania się tym językiem na codzień w związku teraz ledwo dukam:szok: ale to wszystko tamtego wina:tak::wściekła/y:

No ja od 5 lat na co dzień posługuję się angielskim w mowie i piśmie.Polski ćwicze z wami w sumie tylko i jak rozmawiam z rodzinką z Pl. Nawet z moim a 75% rozmów jest po angielsku.
 
Witam dziewczynki:tak:
dzis nie moge sie zebrac z wyra, chociaz na szczescie bole mi troche przeszly, ale zaczal mnie martwic zielonkawy sluz:shocked2:. Czyzby infekcja? Jak sie powtorzy i nie bedzie przechodzil to w poniedzialek ide do lekarza:crazy::-( Jeszcze nie wiem jak mu to po angielsku wytlumacze ale jakos dam rade:cool2:
Mam jednak nadzieje ze ten kolorek juz sie nie powtorzy i bedzie ok:tak:
Milej soboty Lodoweczki:tak::tak:

tak się jeszcze zastanawiam...jeśli masz bóle i ten śluz się utrzyma dziś- może pójdź gdzieś na emergency żeby to sprawdzili
? Od razu byś dostała coś na infekcję a nie czekała do poniedziałku
Dziewczyny jak myślicie?
 
Gucha - 100 lat!!! Życzę Ci wszystkiego, co najpiękniejsze i żebyś miała cudowne życie (na początku we dwojez kinder niespodzianką w brzuszku, za chwilę we troje, a później, ....... kto to wie).

Luczynka - wyrazy współczucia, a maleństwo chce się uczyć, tylko mama źle postąpiła, najpierw trzeba coś zjeść, a potem tableteczki.
 
wita kochane lutoczki!!!

Ja tez dzis juz nie spie od 6 bo mialam koszmarne sny :-( i teraz bede caly dzien chodzic na rzesach:-(
U mnie dzis kłopotów z pradem ciag dalszy- dalej nie ma i stracilam nadzieje ze na weekend bedzie!!!!


Z tym prądem to szczerze współczuję, wczoraj mówlili w wiadomościach że 60 tys. osób w mazowieckim nie ma prądu, niezłe jaja urządzają.

zabecka - nie masz pod ręką lacovaginalu??? Bo może by to zaŁAGODZIŁO NA CHWILKĘ, ale jak jest jeszcze ból, to leż kochana albo - jak pisała Laddy Mocca - jedź na emergency.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry