reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

coooooooooooo:wściekła/y:
próbowałam wykasować ten link z moich postów tu żeby tam go nie było
Wogóle jak to możliwe...

wykasowałam post z linkiem ale w jednym jeszcze poście chathamki jest ten link - chathamko please jeśli możesz skasuj ten post str 1293 o godz 20:59 to powinny się odniesienia na tamtej stronie wykasować...
 
Ostatnia edycja:
reklama
coooooooooooo:wściekła/y:
próbowałam wykasować ten link z moich postów tu żeby tam go nie było
Wogóle jak to możliwe...

wykasowałam post z linkiem ale w jednym jeszcze poście chathamki jest ten link - chathamko please jeśli możesz skasuj ten post str 1293 o godz 20:59 to powinny się odniesienia na tamtej stronie wykasować...


kochana to tylko walka z wiatrakami....ale nieźle co???? kombinacja że szok.....przecie to nie twoja wina nie wiedzialas ze sie tak stanie a wstawiłaś mi na pocieszenie.....
 
Nuuuuuuuudzi mi się

po dupsku się podrap, albo jak to moja mama mówi "rozbierz się i ubrania pilnuj ":-D

Witajcie popołudniowo,ja już po obiadku,po obiedniej drzemce:tak:;-)
ogladamy "Rozmowy w toku"Maskara 17sto latka ma dziecko z księdzem..:sorry:

Ej ale wiecie co? W podstawówce, która była nie daleko mojego domu działy się takie cyrki z księżmi
:szok::eek:

"O maj gatt!" dobre bedą rozmowy w toku w piątek..disco polo będzie hehe:-D;-)

Całe szczęście w nieszczęściu, że o tej porze będę w zasranej pracy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

kurw.... Ogladacie na celown iku - matka molestowala corke - kura .... Nie matka

Co za suczysko??? :wściekła/y::szok::eek::szok::eek::szok::eek:

a ja byłam wczoraj u fryzjera dziś bujnę się po hennę zrobie sobie brwi powyrywam w koncu i zafarbuję.....myślę też o solarium tylko na twarz...ale mam wątpliwości....wiele moich kumpel chodziło w ciąży a ja już od czerwca nie byłam

no chyba Ci naj***e ostro jak pójdziesz na solarkę pipo

cholera ile mi ciuchów n ie pasje:wściekła/y: miałam kupić pas ciążowy pod t-shirty, ale mama mówi, żebym lepiej cos nowego kupiła a nie rozciągała sobie tych co mogę za rok ponosić... co myślicie??

Mamuśka ma rację! Ja sobie kupiłam 2 pary spodni i 2 koszulki ciążowe, do tego 2 o 2 rozmiary większe bluzki i daje jakoś radę jeszcze

W ogóle ja się zaje*ałam w akcji i nie wiem o co kaman?


:-D:laugh2::-D:laugh2::-D:laugh2::-D:laugh2::-D:laugh2:

gdybym miała patrzeć co z czego jest robione:szok: Trzeba jeszcze pomyśleć kto to robił:sorry: Bo na przykład wyobraźcie sobie taki pyszny ciepły chlebek z chrupiącą skórką:tak: I teraz piekarza, który go w rękach wyrabiał, a między urabianiem ciasta dłubał sobie w nosie:eek: bo go zagiglalo w środku:eek:

no rozwaliłaś mnie na łopatki kobieto:-D

Jakie kartofelki? Opisz je a ja sobie wyobrażę

Bajadery :eek:

a co to są ściepki? :-)

śmieci, takie wiesz... zmiecione z podłogi z piekarni :laugh2:

Wiecie co dziś zauważyłam? Trochę się załamałam. Pod biustem, tzn na dole cycków wyszły mi rozstępy:eek::eek::eek: Takie małe, ale są:eek: Tak mi cycki wystrzeliły, że skóra nie dała rady.

Nie martw się rozstępami ja mam mnóstwo na cyckach i jakoś mam to w dupie konkretnie. I brzucha też nie smaruję, bo zwyczajnie nie mam do tego głowy.

paróweczek im się zachciewa....
napalone śnieżynki

Zboczuszki :confused2:


Parszywy dzień dzisiaj w pracy miałam. Szkoda słów. Wkur**** mnie niesamowicie, że miałam ochotę trzasnąć drzwiami obrotowymi, ale poszłam do kibelka i pogadałam z odbiciem w lustrze i wyjaśniliśmy sobie, że nie ma h**a we wsi, żebym ja się przez ten burdel tak wkur***ła, bo mój syncio jest dla mnie najważniejszy i nie pozwolę zrobić mu krzywdy moimi nerwami! Tak czy siak na macierzyński idę od 22 grudnia, a przedtem biorę 2 tyg. urlopu, więc w sumie pracuję do 6 grudnia tylko! :-D:laugh2::-D:laugh2: Beze mnie się wysrać nie będą mogli tak, czy siak. A. ogląda Matrixa w TV :cool: a ja idę spać, bo padam na pysk, a rano do tego chlewu musze wstać o 6 :crazy:

Dobranoc świnki!
 
kobietki chyba juz spac ucieklyscie ?

Czekaj czekaj a ty co w koncu masz dziewczynke czy chlopca???bo to jakos dzisiaj chyba mialas miec USG cio????

a ja już wykąpana, stópkom zrobiłam lawendową kąpiel, brzuchol nasmarowałam fissanem, i oglądam naznaczonego. Czekam za mężusiem, będzie za 10 minutek:-) A DZISIAJ MAMY 10 LAT JAK JESTEŚMY RAZEM:tak::tak::tak:
GRATULACJE z okazji 10 rocznicy WOW:)))))))))

powiedzcie mi jak to dziala z polskimi paszportami dla maluszkow????bo chce przyleciec w przyszlym roku w listopadzie jak maly juz bedzie wiekszy ale przecie mnie nie wypuszxcza bez paszportu dla niego...grrr wie ktoras z was?????
Hej spiace krolewny!!! OBUDZCIE SIE...please????nie???ok to spijta smacznie...ale bede bardzo wdzieczna jakby ktoras cos wiedziala na ten temat i dala mi znac:)))))buziole sniezole:)))
 
Aguś no ja się ogólnie czuję ok, już się przyzwyczaiłam do bólów brzuszka:tak:
a co u Ciebie?? jak tam z praca? a o co chodzi z teściową i szwagierką? co słychać w ogóle??
 
to nadal masz bole brzucha????ale co ci lekarz powiedzial wogole...ja to nie wiem jak to sie mozna PRZYZWYCZAIC do boli...matko ty to tez sie masz...przez ile ty przechodzisz...matko
No z tesciowa i szwagierka to mnie h*j strzela...no nienormalne sa...musze niezle zebiska zaciskac zeby czegos nie odj***c...bo potem to i tak ja bede zla i tak...
No wiec szwagierka se wymyslila ze w styczniu cala rodzina jedzie kuzwa w gory...tesciowa uadowana bo juz szwagierka bedzie po porodzie(jakos 26 grudnia ma date chyba) i mowia do mnie ze jasne i my powinnismy jechac...na skuterach snieznych se poszalejemy a jak bede zmeczona to ja se posiedze z jej mala a ona sobie bedzie jezdzic...no chyba ja poje**lo zupelnie...ja na 2 tyg czy nawet na 1 tydzien przed moja due date ***** w gory se pojade...no na glowe jeszcze nie upadlam...a niech snieg zasypie i kuzwa jeszcze tak urodze...no poje***e sa normalnie i jeszcze se probowala opiekunke znalesc haha ale sie wkuzwilam nie ma co...takze patrzec na nia nie moge ani na stara ani na mloda...jeszcze do starej to jakies slowo trace ale mloda to juz calkiem jak powietrze traktuje...
 
no boli ale co zrobię? mam regularne skurcze, ale na szczęście szyjka jest w porządku, dlatego mam leżeć, żeby chodzenie i te skurcze jej nie skrócily...
jejku to nieźle sobie wymyśliła nie dziwię się, że Cie wkurza:wściekła/y: a co Twój mąż na to??mam nadzieję, że nie pojedziecie??
 
To ty kochanie kolderka na dupke,komp na kolanka i sie nigdzie nie ruszaj...juz nie wiele zostalo( no mniej ni polowa w sumie:p) kurcze blade martwie sie o ciebie ale bedzie dobrze:))))))))
A w gory nie jade nawet nie ma h**a we wsi...a David...podziela moje zdanie...stwierdzil ze jeszcze nie raz okazja bedzie zeby jechac i woli ze mna zostac w domu na wypadek gdyby sie zaczelo(teraz go zapytala haha)
A swoja droga szwagierka to tez nieodpowiedzialna w taka podroz miesieczne dziecko zabierac...ja jakbym miala jechac to bym sie tylko wkur***la ze spac nie moge bo mala drze sie...toc to nie moje dziecko a ze swoim wlasnym to sama wiesz zupelnie inna historia:p
 
reklama
dam radę chociaż mnie nosi ale dzięki :*
to dobrze że Dawid Cię popiera, w sumie nie dziwne tlyko normalne, bo dziwne to jest to co Twoja szwagierka wyczynia... ale cóż zawsze tak bywa, jak nie szawgierka, to teściowa... ja na szczęście mam w miarę spokój bo się izolujemy:-D
Aguś zmykam spać, jutro lecę wyrobić sobie dowód, więc chcę być wypoczęta...
trzymaj się cieplutko :*
 
Do góry