reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

Ja mam plan bardzo dłuuuuuuugo dochodzić do siebie po cesarce i nie mieć siły na wiele rzeczy przec conajmniej 2 tygodnie... jak od razu go nie zarzuce obowiazkami... to się w życiu nie nauczy...

Nauczy się, nauczy, tylko trzeba angażowac od poczatku - najlepiej facetom wychodzi kąpiel, bo przecież do karmienia piersią ich nie zdołamy zagonić.
 
reklama
DZIENDOBRY!!!!!!!!!!!!

lomatko ale mnie tu juz dlugo nie bylo...<zawstydzona>ale takie zycie...obowiazki

Jak sie kochane czujecie????widze ze chlopaczkow nam przybylo:))))))))

Ale nam bedzie ciezko o synowe potem....niedobrze:p haha


 
Wrrr Wrr Wrr - no właśnie.... im się wydaje że my co??? rodzimy się z umiejętnościami opieki nad dzieckiem??? I co to w ogóle znaczy ja nie potrafię... ja wtedy wsiadam na męską ambicję i mówię żeby nie robił z siebie sieroty - bo ma być mężczyzną i głową rodziny i jak nie potrafi to niech się naumie....
Powiem Wam że taki głupi streotyp się zaroił w głowach facetów, że kobieta to ma instynkt macierzyński i potrafi wszystko to po co facet będzie się wysilał:eek: Mój rodzice opowiadali mi, że po porodzie jak się urodziłam, przez tydzień mama wypoczywała w łóżku, a tata przynosił mnie na karmienie do mamy i kąpał mnie, przewijał, ubierał, wziął tydzień urlopu i zajmował się domem. To tylko dowód na to że jak chcą to potrafią;-) Tylko czemu tacy faceci z takim myśleniem są na wyginięciu?:eek:
 
My już po ostatnim USG :-(
Będzie synuś!!!


;-);-);-)
Dlaczego ostatnie USG?
GRATULUJĘ SYNUSIA :tak::tak:
Nauczy się, nauczy, tylko trzeba angażowac od poczatku - najlepiej facetom wychodzi kąpiel, bo przecież do karmienia piersią ich nie zdołamy zagonić.
100% się zgadzam :D Od samego początku trzeba ustalić co kto przy Maleństwie robi i trzeba się wszystkiego uczyć bo przeciez My z natury też nie umiemy się zajmować dzieckiem i musimy się tego uczyć :)
 
My już po ostatnim USG :-(



Będzie synuś!!!



;-);-);-)
GrATULACJE!!!!!!

Powiem Wam że taki głupi streotyp się zaroił w głowach facetów, że kobieta to ma instynkt macierzyński i potrafi wszystko to po co facet będzie się wysilał. Mój rodzice opowiadali mi, że po porodzie jak się urodziłam, przez tydzień mama wypoczywała w łóżku, a tata przynosił mnie na karmienie do mamy i kąpał mnie, przewijał, ubierał, wziął tydzień urlopu i zajmował się domem. To tylko dowód na to że jak chcą to potrafią zywała w łóżku, a tata przynosił mnie na karmienie do mamy i kąpał mnie, przewijał, ubierał, wziął tydzień urlopu i zajmował się domem. To tylko dowód na to że jak chcą to potrafią;-) Tylko czemu tacy faceci z takim myśleniem są na wyginięciu?:eek:
Hmmm ja to zrzucam na nadopiekuńcze robiące wszystko za nich mamy...
 
Ostatnia edycja:
Hej myszeczki moje kochane :) Nie czytałam tego co od wczoraj spłodziłyście, ale widzę, że dywagujecie nad zaangażowanie naszych małżów po porodzie... Ehhh ja to nie wiem jak u mnie będzie, ale ostatnio go przyzwczyczajam do sprzątania i robienia różnych rzeczy. Więc co chwilę tylko słyszy "Miki zrób to" "Miki zrób tamto", dlatego mam zamiar utrzymać to tempo i oby to się sprawdziło... Bo jak nie to chyba stanę się agresywna, a wtedy to nie będzie miał wyjścia i będzie chodził jak w zegarku... A ja nie mam zamiary sobie flaków wypruwać ;) Grunt to współpraca (trudno, że czasem wymuszona, no, ale cóż... ) hihihi
 
Widze ciekawy temacik...No zobaczymy wszystko w sumie w pracnbiu wyjdzie jak to bedzie...moj D. juz sobie w pracy zapowiedzial ze wolne bierze bo dwojke dzieci bedzie mial na glowie(czytaj mnie i malego) haha "bo ty kochanie to bedziesz musiala troche odpoczac...tylko ile tego "troche"mi da huh???? haha


GRATULUJE mamusiom synusiow...(dziewuni jeszcze zadnej sie nie doczytalam)
 
reklama
Do góry