lolcia81
Podwójna szczęśliwa mama!
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 109
Witam wieczorowo!
Ależ Wy produkujecie tych postów, nie nadążam
W takim tempie to do lutego Was nie doczytam
Ale z drugiej strony aż miło jak tu taki ruch
Ja w pierwszej ciąży też miałam problem z cukrem, nie była to czysta cukrzyca ale nietolerancja glukozy. Skończyło się na diecie i badaniu poziomu cukru 3-4 razy dziennie. Sama kupiłam sobie glukometr, ginka wypisywała mi recepty na paski i było ok.
Boję sie tylko, że sytuacja może sie powtórzyć. Za jakieś dwa tygodnie robię obciążenie glukozą i zobaczymy.
Postraszyłyście mnie z tym kredytem. Ja w przyszłym tygodniu chcę składać wniosek i nawet nie pomyślałam, że ciąża może być przeszkodąMuszę bardziej w to wniknąć. A co jeśli nie powiem o ciąży (nie mam dużego brzucha, przy luźniejszej bluzce nie byłoby widać)
i narobiłyście mi smaka na frytki, jutro sobie zrobię
Ależ Wy produkujecie tych postów, nie nadążam
W takim tempie to do lutego Was nie doczytam
Ale z drugiej strony aż miło jak tu taki ruch
Ja w pierwszej ciąży też miałam problem z cukrem, nie była to czysta cukrzyca ale nietolerancja glukozy. Skończyło się na diecie i badaniu poziomu cukru 3-4 razy dziennie. Sama kupiłam sobie glukometr, ginka wypisywała mi recepty na paski i było ok.
Boję sie tylko, że sytuacja może sie powtórzyć. Za jakieś dwa tygodnie robię obciążenie glukozą i zobaczymy.
Postraszyłyście mnie z tym kredytem. Ja w przyszłym tygodniu chcę składać wniosek i nawet nie pomyślałam, że ciąża może być przeszkodąMuszę bardziej w to wniknąć. A co jeśli nie powiem o ciąży (nie mam dużego brzucha, przy luźniejszej bluzce nie byłoby widać)
i narobiłyście mi smaka na frytki, jutro sobie zrobię