Tygrynko: słoneczko Ty moje, posłuchaj Cioci Anety, ja przez pierwsze tygodnie (do 13tygodnia do USG) musiałam też leżeć z powodu skurczy i bite 10 tygodni leżałam na duphastonie, który pozwolono mi odstawić dopiero tydzień temu. Nie muszę chyba dodawać, jak się czułam mając w głowie wcześniejsze poronienie...
Proszę posłuchaj rad dziewczyn i lekarzy i leż bo to naprawdę pomaga. Zero wysiłku - jedynie wycieczka do ubikacji i np mycie łba
trudno - niech wszyscy tańcują wkoło Ciebie. Ja nawet teraz nie robię żadnych mega wypadów - maksymalnie do sklepu na drugą stronę ulicy albo do babci 2 przystanki autobusowe - i tyle. Kup sobie te wszystkie ciążowe gazetki (pewnie już je masz; jak tak to Ci podrzucę moją pracę dyplomową do sprawdzenia :-)), herbatka koło łóżka, laptopik, pilot tv i leżymy