reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
LadyMocca : Nie mam nic osłonowego :-( Uwierzyłam mu na słowo ze to łagodny antybiotyk i nie trzeba zadnych dodatków ... :wściekła/y::crazy:
moja bardzo dba o mnie, bo jedną ciążę bliźniaczą w 10tc straciłam rok temu, więc teraz mnie "osłania" czym może...:-) już od jutra nie muszę brać ani folika ani duphastonu :-)
 
ja przetrę szlaki z kredytami to będziesz mogła mnie pytać o wszystko. jestem na etapie załatwiania w 4 bankach, zobaczymy który zechce nam dać najwcześniej i najlepsze warunki.
na 18 musze być na byłym mieszkaniu , będe sama bo mąz pracuje. muszę wywalczyć zeby mi dały mój wkład we wspólne rzeczy. juz mi sie ciśnienie podnosi, bo bede walczyć z 2 gówniartami co wyzej maja tyłki niz głowy i jednym imbecylem. Matko ale sie złosliwa zrobiłam.Tylko pewnie w taki tylko sposób cos zdziałam. 3majcie kciuki zebym kogos nie zabiła

Anisen mi znajoma poradziła, żeby mimo wszystko w więcej bankach składać niż tylko w jednym żeby w razie czego jakiś kredyt mieć na to mieszkanie co sie chce.. ale to chyba to co właśnie Ty robisz jeśli dobrze zrozumiałam:-D
a z tymi gówniarami rozmawiaj krótko, ostro i na temat!! pokaż że jesteś spokojna, bo wiesz, że to Ty masz rację, a więc jesteś górą!! jak nie będą chcialy oddać kasy to spokojnie zapytaj którą rzecz w takim razie możesz zabrać.. potem opchniesz na allegro:tak: powodzenia, trzymam kciuki!!! tylko głowa do góry, pierś do przodu, a jak trzeba to i brzuch i im wygarnij, że mają iść Ci na rękę i to spokojnie inaczej będziesz je ścigać za swoje złe samopoczucie w ciąży :-D i to nie tylko Ty ale nawet wszystkie Lodówki a trochę nas jest:tak:

:D:D:D ej bo przez te wyrzuty sumienia mnie faktycznie znielubisz i nawet nie będziesz wiedzieć czemu. A w TGórach sa urzednicy z prawdziwego znaczenia. Uśmiechnięci!! Mili i kompetentni! Powinni ich klonowac :)

klonować i do banków oddawać:tak:
nie znielubię, bo ja lubię ostre babki, bo one i tak i tak gdzieś w środku mają coś miękkiego:-p

Kochane byłam! i mnie spławili:wściekła/y: "Już dzisiaj nie ma miejsc prosze przyjść jutro":no: nie wierzę, ale cóż taka Polska rzeczywistość, a potem jakaś idiotka będzie pisać na forum że kobiety w ciąży to pasożyty:wściekła/y::wściekła/y:

masakra!! niesamowicie mnie wkurza takie coś!!! najgorsze jest jeszcze jak lekarze są mili i fajni, ale zanim do nich dotrzesz to musisz się przedrzeć przez mur niemiłych wkurzających pielęgniarek lub "rejestratorek" które się wymądrzają jakby 5 fakultetów medycznych pokończyły!!
 
moja bardzo dba o mnie, bo jedną ciążę bliźniaczą w 10tc straciłam rok temu, więc teraz mnie "osłania" czym może...:-) już od jutra nie muszę brać ani folika ani duphastonu :-)

przykro mi LAdyMocca <glaszcze>:-( a z jakiego powodu straciłaś tamtą ciąże? teraz też masz bliźniaki? (ale chyba nie, nie kojarzę z postów)
a duphaston musiałaś brać ze względu na 1 ciąże czy teraz też coś się działo??i możesz odstawić?? super!!!! a miałaś jakieś humorki po tym?? mi ginek na razie zmniejszył dawkę na 2 tabletki dziennie, a do tego mam fenoterol:-(
 
a to jak nikogo teraz nie ma (jedne jedzą, inne odpoczywają po nocce, inne chorują, inne walczą o swoje, a o niektórych nic nie wiadomo??!!!) to ja opowiem o moim dzisiejszym dniu...
pojechaliśmy na spacerek na Stary Rynek... jeszcze trochę ogródków kawiarnianych jest:tak: w ogóle była śliczna pogoda, słoneczko, chociaż trochę wiało, ale ogólnie nie było źle, a miałam na sobie krótki płaszczyk, którego nie dopnę więc go noszę na ubraniach "na cebulkę" i brzuchol wypinam do przodu:-D zanim wskoczę w większą kurtkę mamy to mam jeszcze ciepłe ponczo, więc jakoś sobie radzę...
a wracając do spacerku.. po przejściu 200 m i paru w księgarni (mam ślicznie wydane Baśnie Andersena, pomyślałam, że nie będę brzuszkowi czytać słodkich bajek jak to Basia pomagała mamie zmywać naczynia a Krzyś kupował lizaczka czy coś w tym stylu, tylko poczytam takie bardziej dla siebie:tak: jak macie jakieś ciekawe do polecenia to dawajcie, ale np niektórych basni braci Grimm to się bałam jak byłam mała, może przez rysunki... aa i kupiłam małą książeczkę tuwima Lokomotywa i inne wierszyki, identyczne wydanie jakie ja miałam 20 lat temu:tak:) musiałam usiąść, więc posiedziałam na fontannie wygrzewając mordkę na słoneczku.. później 200 m do autka i musiałam usiąść w... Subwayu:-D no a przecież że nie będę siedzieć jak głupia w jadłosprzedawalni, więc wzięłam ciepluśkiego sandwicha z indykiem, serem i warzywami...mhmm a że już takie szaleństwo dziś (umyte włosy, wyjście na dwór i to do miasta, jedzenie poza domem w końcu:-)) to jeszcze machnęłam colę 0,2 l:-D:szok:
a w planach mam dziś zabrać się za mgr skoro mi termin przedłużyli....
 
przykro mi LAdyMocca <glaszcze>:-( a z jakiego powodu straciłaś tamtą ciąże? teraz też masz bliźniaki? (ale chyba nie, nie kojarzę z postów)
a duphaston musiałaś brać ze względu na 1 ciąże czy teraz też coś się działo??i możesz odstawić?? super!!!! a miałaś jakieś humorki po tym?? mi ginek na razie zmniejszył dawkę na 2 tabletki dziennie, a do tego mam fenoterol:-(

tzw. poronienie zatrzymane = bez objawów wogóle. "Obsolete" czyli puste pęcherze płodowe... Na USG w 10tc brak serduszek i bHCG spadające w 3 kolejnych badaniach krwi w szpitalu. (byłam 3 dni przeziębiona wtedy); histopatologia nie wykazała nic oczywiście.
Teraz w 6 tc jedno pięknie bijące serduszko - nigdy sie tak nie bałam jak przed tym właśnie USG i ze względu na poprzednią ciążę - duphaston najpierw 2xdziennie i folik, po 13tc i usg genetycznym,które pokazało zdrową dzidzię i wszystko prawidłowo rozwinięte - 1xdzinnie duphaston a teraz 20tc i już nie muszę. Żadnych plamień czy bólów brzuszka.
Dlatego tak bardzo przeżywam jutrzejsze USG. Wiem, że na genetycznym w 13tc wszystko było okej...i pani doktor po kolei wyliczała: kręgosłup jeden, zdrowy, główka zdrowa, 2 półkule mózgu okej....i tak każdą część ciałka:) nawet pęcherz moczowy było widać prawidłowo wypełniony:-)
ps: nie wiem, czy miałam jazdy po duphastonie - chyba nie, ale nie wiem na 100% poniewaz od 4tc go brałam więc już nie wiem czy to jak się czułam było od duphastonu czy nie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
LadyMocca super, że na ostatnim usg takie dobre wieści, jutro na pewno będzie to samo, trzymam kciuki!!! ale rozumiem Twój strach... daj znać po wizycie!:tak:
 
Do góry