reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Cześć wszystkim! Mam nadzieję, że przynajmniej teraz zostanę zauważona, bo ostatnio, jak się po 2 dniach odezwałam, to nikt ani mnie nie przywitał ani nic i poczułam się taka niedowartościowana:sorry: Mam trochę stron do nadrobienia, ale nie bójta żaby, dam radę:cool2: D. pojechał pomóc kuzynowi wyładowywać z tirów warzywa na giełdzie, a że źle dzięki temu nie zarobi to go wygnałam:-D U mnie po staremu, dzisiaj w końcu po 4 latach rzuciłam się na nowy telefon ale bezdotykowy i do teraz chodzę i sobie pluję w twarz i kurwuje, bo nie mogę się do niego przyzwyczaić:-D
 
reklama
Tygrynko kamień mi spadł z serca, że mi wybaczyłaś, już myślałam o jakichś czekoladkach dla Ciebie:-p
gdy poznałam Maćka, zrozumiałam czego mi brakowało:tak: połączyła nas przyjaźń, ktora rozwinęła się w uczucie, niesamowity seks ihhiihhi:zawstydzona/y:,gdy wreszcie mogliśmy być oficjalnie razem zamieszkaliśmy ze sobą i w jego oczach widziałam szczeście, czułam że się bał, że nie uwolnie się od eks, miał trochę racji, bo tamten mi dawał poczucie bezpieczeństwa, a on młodszy ode mnie, nowa miośc, która może szybko się skończyć....teraz uwielbiam budzić się przed nim i patrzeć jak śpi, każdego dnia czuję że podjęłam dobrą decyzję, bo kierowałam się sercem...
Kasiu śliczna historia:tak:No i z happy endem
...A teraz nie wiem co by tu robić mam w głowie
Zrobić takie zwierzaczki ale to kupa godzin składania trójkącików z papieru a ja jak się zawezmę to później po nocach nie śpie bo już chce miec to złożone :-D
boskie te zwierzaczki Ty to masz Kobito talent do tego no i cieprliwość:tak: mi tego brakuje:-p
imieninowe party to ja mam we wtorek, tez ma moj Artur. Prezent jjuz wiem jaki wiec najgorsze juz z glowy.

Ja jutro ide znowu na wyklady, kurcze nie wiem jak wszyscy na uczelni na moja ciaze zareaguja, pelno tam zadrosnych i zawistnych pizd a ja glupia sie przejmuje. Mnostwo zajec jutro no i musze tez zalatwiac sprawy ze stypendiami (trzymajcie kciuki juz od jutra zebym dostala ministerialne stydendium).
Teraz to ja ide na cycuszki nalozyc błotko na uelastycznienie skory i rozstepy ( w ogole to baaaaardzo dobry specyfik - sa tez na rozstepy na ciele na brzuch dupke i uda )wypindzyc sie bo moj kochanek przychodzi na noc to trzeba pachniec seksownie ( chociaz mam celibat :crazy: ).
Zjem drugi talerz zupy i ide zażyć chillu :)
Nie przejmuj się Kochana ja w piątek też zauważyłam, że jestem jako jedyna w ciąży wśród całego roku, ale mam to gdzieś w końcu to moje dziecko i ja się z niego bardzo cieszę i udowodnię, że z dzieckiem też można skończyć studia
00020114.gif
I Ty się nie przejmuj, jesteś piękna, młoda pod serduszkiem Ci rośnie mała Gwiazdeczka, a wszystkie te małpy wredne mogą z zazdrością patrzyć na Ciebie:-p
...Fajne te wasze Love story. Moje jest proste i na film sie nei nadaję. Mając ledwo 17 poznałam kolegę kolegi z klasy, po tygodniu zaczelismy ze sobą chodzić;-), po 7 miesiącach podło pierwsyz raz kocham cię, potem były jakies wzloty i upadki, ale nigdy nie roztalismy się ,choć pewnie i jemu i mi to świtało czasami ,ale nigdy nie padło to głośno. Jestem straszliwie zazdrosna:-:)zawstydzona/y: ito jest problem. Po 6 latach pora była na zmiany, wieć zmieniliśmy stan małżeński :), po kolejnych 3 zdecydowalismy się na dziecko, a za miesiąc stuknie nam 9 lat razem :). Kurde już sie boję co znowu mowego wymyslimy, żeby nam sie nei nudziło:eek:
Każda historia się nadaje na love story, Twoja też:tak: Bo przecież Wasza miłość rozkwitła i trwa nadal i rośnie Wam mały Szkrabik i to już jest super motyw do filmu:tak:
To też racja, ale nastawiam się pozytywnie:tak:
Wrócę w piątek albo sobotę, chyba że powiedzą że musze zostać dłużej. Oby nie!!! Niechce spędzić swoich urodzin w szpitalu. Już wystarczy że torta nie bedę mogła zjeść
Oj nie nie nie urodziny musisz spędzić w domku!:tak: Wszystko będzie dobrze jesteśmy z Tobą i wracaj do nas szybko:tak: A jak nie to znajdziemy Twoich lekarzy Mafia Lodówkowa stoi wyżej niż Kaczyński;-)

No a ja się rozleniwiłam całe popołudnie:-) A jutro do pracy ostatnie 4 dni;-)I będę z Wami codzień, chyba że moja gin. mi nie da L4:sorry: Ok idę się położyć bo zaraz teraz albo nigdy;-)A potem w kimono i spać:-D Dobranoc:-D
 
Witam brzuchatki!!

Ale naprodukowałyscie od wczoraj i nawet sie bardzo romantycznie zrobilo podczas nocnych pogaduch! Ja wczoraj bylam na zakupach i nawet udało mi sie kupis kanape o dlugosci ponad 2 metry wrescie grzeskowi nogi nie wystaja za łóżko :-)

Ja tez sie z checia z wami podziele moja historia miłosna choc nie jest taka omantyczna jak wasze! My z Grzeskiem znalismy sie od małego bo mamy wspolna rodzinę i spotykalismy sie na imieninach u ciotki i wujka! Strasznie sie nie lubilismy jako male dzieci zucalismy w sieie czym sie dało! Jak bylismy starsi uwazałam ze to "burak" Pozniej juz jako nastolatkowie kazdy mial swoje towarzystwo i chodzenie na imieniny do ciotki bylo nudne wiec sie nie widzielismy kilka lat az do wesela siostry oczywiscie kazdy byl ze swoja partnerka i partnerem! Jakos tak nam sie dobrze gadalo i tanczyło! Później juz były spotkania pod dziwnymi pretekstami a to pomagał mi kupić radio do samochodu i oczywiscie kolejne zeby pomoc mi je zainstalowac, wspolne ogladanie kasety z wesela i tak coraz czesciej az do dzis! Po 3 latach bycia razem wzielismy slub -my chcelismy wczesniej ale rodzice sie nie zgodzili bo byli przeciwni naszemu zwiazkowi- najbardziej moi (ale to juz inna historia)! Itak nm juz pyknał roczek małżenstwa!
No i kolejny wyciskacz łez..:sorry: Szczęśliwy koniec ślicznej historii i początek nowego życia, które rośnie Ci w brzuszku:tak:
Ok ale teraz poważnie znikam dobranoc:-D:-D:-D
 
faktycznie na pierwsze wrażenie sprawiasz nieprzystępnej i ciut wrednej (mam nadzieję, że się nie gniewasz za szczerość:zawstydzona/y:ani że Cię nie zraniłam, bo nie chcialam:no:) ale po głebszym poznaniu wydajesz się być.. głębsza:-D badziej przystępna i milsza niż się wydawało na początku:tak:
praktycznie pod drugą częścią postu mogłabym się podpisać... dobrze, że mamy wyrozumiałych mężów którzy jeszcze nas nie zostawili za to:-D chociaż mój też bywa zazdrosny...

Wredna?? tego to się nie spodziewałam:eek::-(. Przeciez ja tu za wszystkich trzymam kciuki i staram sie pomagać...No cóż mam czas do lutego jeszcze, zeby trochę dziewczyn do siebie przekonać.
Cześć wszystkim! Mam nadzieję, że przynajmniej teraz zostanę zauważona, bo ostatnio, jak się po 2 dniach odezwałam, to nikt ani mnie nie przywitał ani nic i poczułam się taka niedowartościowana:sorry: Mam trochę stron do nadrobienia, ale nie bójta żaby, dam radę:cool2: D. pojechał pomóc kuzynowi wyładowywać z tirów warzywa na giełdzie, a że źle dzięki temu nie zarobi to go wygnałam:-D U mnie po staremu, dzisiaj w końcu po 4 latach rzuciłam się na nowy telefon ale bezdotykowy i do teraz chodzę i sobie pluję w twarz i kurwuje, bo nie mogę się do niego przyzwyczaić:-D
To zaczynam nad tym pracować. Witaj :-):-):-).
 
reklama
Marga82 - co Ty mówisz, kolejna romantyczna historia i z happy endem!! ale Wy nie jesteście rodziną?? a dlaczego rodzicie byli przeciwni?? mam nadzieję, że się to zmieniło!!!

Gucha90 a zauważyłaś że ja zauważyłam że Cię nie ma??? i tylko się nie fo**** bo w łeb!!!

Tygrynko kamień mi spadł z serca, że mi wybaczyłaś, już myślałam o jakichś czekoladkach dla Ciebie:-p

o kurczę pośpieszyłam się z tym wybaczeniem, ominęły mnie czekoladki:-(

Wredna?? tego to się nie spodziewałam:eek::-(. Przeciez ja tu za wszystkich trzymam kciuki i staram sie pomagać...No cóż mam czas do lutego jeszcze, zeby trochę dziewczyn do siebie przekonać.

Pysiu, może źle się wyraziłam, może nie aż wredna, nie wiem jak to nazwać, ale pierwszy raz jak widziałam niektóre Twoje odpowiedzi to pomyślałam, że bywają "ostre", czasem aż za... ja wiem, że Ty jesteś dobra dziewczynka i nawet :-p Cię polubiłam, mimo, że się nie "znamy" i wiem, że jesteś pomocna, przecież mi też pomagałaś!! cholerka jak zwykle coś chlapnę niepotrzebnie jęzorem i komuś przykrość sprawię:-:)-:)-(
 
Do góry