reklama
blue_girl
Zaciekawiona BB
no cóz, pobrali się bo była wpadka, do tego wyrzucili ją z pracy. Od tego momentu nie pracowała. Jak w końcu poszła do pracy, to zaczęła go zdradzać za swoim szefem.
Zaszła z tym szefem w ciążę, ale usunęła ją, bo chciała być z M. Ale potem znowu wróciła do tamtego gościa. Zabrała małą, i zamieszkała z nim.Wkrótce się jednak wyprowadziła jak ją stłukł na kwaśne jabłko i obecnie mieszka u swojej babci.
M. powiedział "dość". Rozwód z jej orzeczeniem o winie. Dodam jeszcze, że tamten gość zostawił dla niej żonę z 2 dzieci. Teraz to tak są i nie są razem, tam jeszcze jakiś inny gość się pojawiał...ale to nie moja sprawa, żeby to osądzać....
Izyda, potwierdzasz moje czarne scenariusze, ja od dawna mam takie wrażenie. I jestem w kropce, bo z jednej strony wiem, że będzie widywał małą, więc siłą rzeczy tamtą chociaż przelotnie też. I cóż, obawiam się... A z drugiej strony mam deklaracje miłości i oddania, i tak się jakoś poważniej między nami robi ostatnio...
Zaszła z tym szefem w ciążę, ale usunęła ją, bo chciała być z M. Ale potem znowu wróciła do tamtego gościa. Zabrała małą, i zamieszkała z nim.Wkrótce się jednak wyprowadziła jak ją stłukł na kwaśne jabłko i obecnie mieszka u swojej babci.
M. powiedział "dość". Rozwód z jej orzeczeniem o winie. Dodam jeszcze, że tamten gość zostawił dla niej żonę z 2 dzieci. Teraz to tak są i nie są razem, tam jeszcze jakiś inny gość się pojawiał...ale to nie moja sprawa, żeby to osądzać....
Izyda, potwierdzasz moje czarne scenariusze, ja od dawna mam takie wrażenie. I jestem w kropce, bo z jednej strony wiem, że będzie widywał małą, więc siłą rzeczy tamtą chociaż przelotnie też. I cóż, obawiam się... A z drugiej strony mam deklaracje miłości i oddania, i tak się jakoś poważniej między nami robi ostatnio...
izyda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2007
- Postów
- 566
Spokojnie- twój partner już się na niej poznał i mało prawdopodobne żeby zamierzał do niej wrócić- tym bardziej że ma ciebie. Facet po takiej zdradzie już raczej obrzydzenie czuje do kobiety niż jakiś pociąg-(tak mi przynajmniej mój mówił:-))
blue_girl
Zaciekawiona BB
Mam nadzieję, że masz rację. Niemniej cały czas żyje we mnie żwiadomośc, że M. już to wszystko przeżył z inną: śłub, oczekiwanie na dziecko, narodziny, pierwsze chwile... =>może to moja niedojrzałość się odzywa....
Długo już jesteś ze swoim partnerem?
Długo już jesteś ze swoim partnerem?
izyda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2007
- Postów
- 566
To nie niedojrzałość- też myślałam o tym że on już przeżył wszystko co jest w życiu takie ważne z inną- ślub- i to do tego kościelny, meblowanie pierwszego mieszkania, narodziny dziecka, że ja już nie moge przez to mieć pięknego ślubu kościelnego tylko cywilny, że jego rodzice nie będą tak ekscytować się naszym dzieckiem bo mają starszą wnuczkę. ALE cóż- wiedziałam kogo biore, trzeba to zaakceptować. zresztą dla faceta tamte chwile to przeszłość a przecież żyje się teraz a teraz jest ze mną czy z tobą. Ja z moim jestem już 1,5 po ślubie, wcześniej byliśmy parą 3 lata.
minka_12
Majowe mamy'08 Mama i Macocha ;-)
cześć Kochaniutkie
Izyda nic straconego... może postarać się o rozwód kościelny ;-) wy możecie meblować dom a nie tylko mieszkanie ;-) no i oczywiście to wnuk a nie1 wnuczka heheh ps.ślicznego macie synusia
przed nami może kiedyś ślub... i może kościelny bo R uzyskał 2 lata temu rozwód kościelny meb;ujemy właśnie nasze gniazdko no imamy nasza Juliannę ;-)
Izyda nic straconego... może postarać się o rozwód kościelny ;-) wy możecie meblować dom a nie tylko mieszkanie ;-) no i oczywiście to wnuk a nie1 wnuczka heheh ps.ślicznego macie synusia
przed nami może kiedyś ślub... i może kościelny bo R uzyskał 2 lata temu rozwód kościelny meb;ujemy właśnie nasze gniazdko no imamy nasza Juliannę ;-)
blue_girl
Zaciekawiona BB
O rany,
chyba zapełnię całe wolne miejsce na forum...
M odwiózł małą, i eksiowa oświadczyła, że nie dostaniemy jej na święta - bo "wszystko przemyslała i nie ma takiej mozliwości"...
niby mówił, że nic się stało, ale ten zawód w oczach, powiedział wszystko.....
chyba zapełnię całe wolne miejsce na forum...
M odwiózł małą, i eksiowa oświadczyła, że nie dostaniemy jej na święta - bo "wszystko przemyslała i nie ma takiej mozliwości"...
niby mówił, że nic się stało, ale ten zawód w oczach, powiedział wszystko.....
blue_girl
Zaciekawiona BB
gratuluję ślicznej córki
KINDZIA100
Fan(ka)
czesc dziewczynki.Witam nowa kolezanke :-)
IZYDA masz juz dzidziusia?? I nic mi o tym nie wiadomo?? Noooo chwal sie kochana jeszcze raz! Gratuluje z calego serca!
Droga nowa kolezanko Blue.Zacznij dzialac Po pierwsze i ostatnie to konsekwencja w poczynaniach.Skoro Twoje szczescie najjasniejsze mowi Ci ze sie zmieni to ma sie q...wa zmienic a Ty musisz tego dopilnowac.Gdy poraz kolejny zostaniesz poinformowana o czyms waznym na samym kocu,lub ustali cos z ex bez Twojego zdania,to zapytaj sie go wprost kim jestes dla niego.Sluzaca,sprzataczka i nianka do gowniarza czy partnera do wspolnego stolu i lozka? Zapytaj po co mu jestes potrzebna? Nich Ci powie wprost.Ty mu rowniez powiedz czego oczekujesz,jak sie z tym wszystkim czujesz.Z ex maja go laczyc jedynie kontakty dotyczace dziecka a Twoje zdanie ma byc brane pod uwage gdy Twoj przyjaciel cos planuje.Ex manipuluje dzieckiem(jak wiekszosc) dla swoich korzysci.Nie wazne czy materialnych czy duchowych czy moze sercowych.Twoj partner ma jaj dac jasno do zrozumienia ze ta jedyna jestes Ty,jej 5 minut minelo kiedy stukal ja szef.Niech Twoj partner ustali sadownie kiedy i w jakich godzinach bedzie zwierz u was w domu,zeby nie bylo przepychanek tak jak z urodzinami i swietami.A przedewszystkim powiedz partnerwi o tym JAK BARDZO bylo Ci przykro gdy nie przywiozl Cie ze szpitala.Nich czuje sie winny! Poza tym nie rozumiem dlaczego wychowuje zwierza na takiego egoiste.Czasem sa sytuacje wazniejsze niz lizanie lodow w parku.Nie stoj moja droga w cieniu i nie przygladaj sie jak wszyscy maja Cie w D.Zacznij Ty kierowac partnerem,tak babska reka,bedziesz wiedziala jak. ;-)
IZYDA masz juz dzidziusia?? I nic mi o tym nie wiadomo?? Noooo chwal sie kochana jeszcze raz! Gratuluje z calego serca!
Droga nowa kolezanko Blue.Zacznij dzialac Po pierwsze i ostatnie to konsekwencja w poczynaniach.Skoro Twoje szczescie najjasniejsze mowi Ci ze sie zmieni to ma sie q...wa zmienic a Ty musisz tego dopilnowac.Gdy poraz kolejny zostaniesz poinformowana o czyms waznym na samym kocu,lub ustali cos z ex bez Twojego zdania,to zapytaj sie go wprost kim jestes dla niego.Sluzaca,sprzataczka i nianka do gowniarza czy partnera do wspolnego stolu i lozka? Zapytaj po co mu jestes potrzebna? Nich Ci powie wprost.Ty mu rowniez powiedz czego oczekujesz,jak sie z tym wszystkim czujesz.Z ex maja go laczyc jedynie kontakty dotyczace dziecka a Twoje zdanie ma byc brane pod uwage gdy Twoj przyjaciel cos planuje.Ex manipuluje dzieckiem(jak wiekszosc) dla swoich korzysci.Nie wazne czy materialnych czy duchowych czy moze sercowych.Twoj partner ma jaj dac jasno do zrozumienia ze ta jedyna jestes Ty,jej 5 minut minelo kiedy stukal ja szef.Niech Twoj partner ustali sadownie kiedy i w jakich godzinach bedzie zwierz u was w domu,zeby nie bylo przepychanek tak jak z urodzinami i swietami.A przedewszystkim powiedz partnerwi o tym JAK BARDZO bylo Ci przykro gdy nie przywiozl Cie ze szpitala.Nich czuje sie winny! Poza tym nie rozumiem dlaczego wychowuje zwierza na takiego egoiste.Czasem sa sytuacje wazniejsze niz lizanie lodow w parku.Nie stoj moja droga w cieniu i nie przygladaj sie jak wszyscy maja Cie w D.Zacznij Ty kierowac partnerem,tak babska reka,bedziesz wiedziala jak. ;-)
reklama
Podziel się: