netgirl, moja pasierbica z chwilą kiedy rzuciła szkołę ( styczeń) została odcięta od prawie wszystkiego. Nie dostaje już kieszonkowego, bo wyciągała po nie ręke a wcale nie chdziła do szkoły, więc teraz choćby nawet chodziła to nic nie dostanie. Nie ma juz tel komórkowego, zero kasy na kosmetyki i ciuchy. Mąż wyłącza internet kiedy hrabianka wraca do domu, ale i tak siedzi do rana na kompie i gra a za nic nie płaci.
Demonstracyjnie udaje ,ze nie jada w domu, ale młodsza zawsze jej coś przemyca do pokoju. Wiem tez ,ze zeruje w nocy , bo kiedy wstaję rano do pracy widzę jak krasnludki cięzko pracowały ...
Kiedyś mąż powiedział jej ,żeby sie wyprowadziła i pokazała że ie potrzebuje niczyjej łaski i że tu na nikim żerować nie będzie, ale ona odpowiedziała mu ,ze jest u siebie i ze tego nie zrobi.
.